Już są
przy szyjce to fakt, i wyzej troszke daj kawalera
Ignaś 07.2013
Marynia 03.2015
Hela 03.2018
BLW = Bobas Lubi Wypaćkanie
Żabka i dupkowpadki ok ale moim zdaniem jest za nisko cały mały człowiek. Ciut za dużo luzu przy szyi i na karku (pierwszy szary i niebieski pasek) ale reszta ładnie. Z tym że jak zostawisz tak nisko to dziecko jeszcze opadnie, żaba się rozplaszczy, Tobie będzie niewygodnie i będą Cię boleć ramiona bo będą ciągnąć poły boczne. Dziecko jest trzymane przez poziomą część - tak musi być umiejscowione, przytulone i dociagnięte że boczne poły są prawie zbędne. Przy dociąganiu trzymaj przedramię pod pupą (tak jakbyś chciała posadzic dziecko w zgieciu łokcia) i dociągajac na początku lekko dziecko unos. To spowoduje że przytrzymasz synka w dobrym miejscu, potem poprawisz dziecku kolanka i podociagasz luzy nie tracąc wysokości.
Witaj Zabrzanko
Wydaje mi się, że młody nieco za nisko jest. Jeśli chodzi o luz przy szyi to skoro syn się odpychał to pewnie dlatego..... sprawdź czy dajesz radę go zebrać jak dziecko śpi i się nie rusza. Nie wiem w jaki sposób zaczynasz dociąganie kieszonki ale sprawę ułatwia zdjęcie całej poły z ramienia kiedy na samym początku dociągasz krawędź przy szyi....tak jak tu (1:20 min): https://www.youtube.com/watch?v=rCSyqGcgGRs
Dzięki dziewczyny ! Będziemy nadal dzielnie ćwiczyć, żeby móc się zapuścić gdzieś dalej niż do osiedlowej stonki
p.s. śpi to on tylko w nocy. W dzień są tylko 2-3 trzydziesto minutowe drzemki, nie mogę ryzykować obudzenia księcia bo będzie nie w humorze
W dociąganiu nie siła jest ważna a technika
Zakładając, że nie masz problemów np z zespołem cieśni nadgarstka (i nie masz jakiejś mega sztywnej nowej chusty - a raczej nie) naprawdę powinno się dać wszystko ładnie wyciągnąć , zresztą całkiem nieźle ci przecież wyszło
Ale patrząc na te ostatnie zdjęcia widać, że zasadniczo trzeba dociągnąć całość, popatrz jak się ukłąda chusta na twoim boku, na żebrach, pod pachą:
Spróbuj wyciągnąć chustę na twoim boku jeszcze poziomo - część z karku jednym pasem wysoko, to co na pleckach gładko na twoje żebra, to co przy nóżkach poziomo w bok na dolnej krawędzi chusty.
Potem cały pas "pionowy" bierzesz w garść i jednym mocnym ruchem wyciągasz w górę odklejając chustę od pleców i - idealnie - lekko podtrzymując dziecko drugą ręką. Drugi pas w tym czasie jest przytrzaśnięty między udami albo trzymasz w garści na której "siedzi" maluch.
Potem to samo z drugim pasem.
Dociągasz sobie potem ewentualne luzy pasmo po paśmie (wiele tego dociągania po tych zabiegach być nie powinno) i na koniec znowu powtarzasz dociągnięcie pasa "po całości".
Powinno pomóc
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl