Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: regres w wychowaniu bezpieluchowym

  1. #1
    Chustofanka Awatar AnnaM
    Dołączył
    Jul 2015
    Miejscowość
    Gliwice
    Posty
    369

    Domyślnie regres w wychowaniu bezpieluchowym

    witajcie drogie mamy, mój problem polega na tym że od pierwszych tygodni życia mojego młodszego syna stosuję nocnik i szło nam całkiem nieźle tzn 95% kup w nocniku i czasem dni bardziej suche a czasem niestety tez sporo posiusianych pieluszek, ale jednak były komunikaty..
    później przyszedł na nas cięzki czas i w trójkę ja i dzieci byliśmy bardzo chorzy i ja przeszłam na jednorazówki aby choć trochę rzadziej zaglądać do pieluchy, bo tak to praktycznie co pół godziny. Tzn dalej stosowaliśmy nocnik, ale jednak jak byłam sama w domu bez niczyjej pomocy to rzadziej no i jak wróciłam do tetry , to mam wrażenie że mój syn przestał mi pokazywać i trwa to już kilka tygodni....

    tzn ma swoje "pory" mniej więcej dalej wyłapuję kupki, ale siku to jakaś masakra potrafi sikać co 15minut i to śmiejąc się do mnie i zero sygnałów a czasem po przebudzeniu go rozbieram i już właśnie w tej sekundzie się zesikał, a kiedyś potrafił czekać, potrafił 3 g spacer być suchy....
    nie wiem co robić, może mi ktoś coś doradzić?
    oczywiście dalej stosuję nocnik, ale czuję się taka trochę "przegrana" jak jeszcze z 10 mokrych pieluch wielo mam na dobę plus 2 jedno z nocy

    jest mi ciężko stosować NHN mając starsze dziecko, które też nic nie mówi, że sika, więc jak biegam między jednym i drugim i nic nie robię tylko pieluchy sprawdzam/zmieniam to wtedy mam bardziej suchy dzień, ale przecież obiad/pranie/sprzątanie powoduję, że moja uwaga się rozprasza i nie widzę "mrugnięć oka na siku itp"

    pozdrawiam i proszę o jakieś podpowiedzi

  2. #2
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,797

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez AnnaM Zobacz posta
    oczywiście dalej stosuję nocnik, ale czuję się taka trochę "przegrana" jak jeszcze z 10 mokrych pieluch wielo mam na dobę plus 2 jedno z nocy
    Aniu, w NHN nie chodzi o sukces i jak najszybsze odpieluchowanie a o komunikację.
    Są dni, tygodnie, miesiące - że idzie super a są i takie, że trochę gorzej,
    Nie bierz tego do siebie to po pierwsze.
    Rób swoje - obserwuj, wysadzaj w jego porach, opowiadaj - ale nie zadręczaj ani jego ani siebie.
    Młody rośnie, teraz pewnie zajmuje się po prostu innymi umiejętnościami - obracaniem i odkrywaniem świata, widzi coraz więcej - to sygnalizacja i sikanie "jak kiedyś" zeszło na dalszy plan.
    Spokojnie, będzie lepiej więc nie fiksuj się na tych pieluchach, że tyle zasikanych - ciesz się, że masz pralkę
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  3. #3
    Chustoguru
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Sydney
    Posty
    9,491

    Domyślnie

    Madrze napisane
    Daniel Ikenna 30.05.2010, Obinna Samuel 18.11.2011, Celestin Ejike 01.08.2014

  4. #4
    Chustofanka Awatar AnnaM
    Dołączył
    Jul 2015
    Miejscowość
    Gliwice
    Posty
    369

    Domyślnie

    hehe, no pralka pierze mega dużo po dwójce sikaczy, ale przynajmniej oszczędzam na pampkach i tyle śmieci nie produkujęw rodzinie i tak wzbudzam ogólne niedowierzanie, że Paweł kupkę robi na nocnik .
    Obecnie pomimo młodego wieku próbuje już raczkować, bo pełzanie i obracanie już dawno opanował, może faktycznie za dużo to dla niego i myślenie o sikaniu i raczkowaniu...
    czyli na pewno jest ok i czekać na lepsze dni?

  5. #5
    Chustonówka
    Dołączył
    Jun 2015
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    16

    Domyślnie

    Cześć u nas też regres tzn chyba trochę w innym stylu, bo jak Maluchowi proponuję nocnik to jest bunt, pręży się jak struna i od razu awanti a ja mu wtedy spokojnie mówię, że tylko mu proponuję i że nie każę mu sikać itd są oczywiście i lepsze dni, czy chwile, ale czasami też mam już chwile zwątpienia... chyba najgorsze jest niewyspanie ;p
    Pozdrowienia i wytrwałości oraz cierpliwości(i Wam i sobie tego życzę)

  6. #6
    Chustofanka Awatar AnnaM
    Dołączył
    Jul 2015
    Miejscowość
    Gliwice
    Posty
    369

    Domyślnie

    mamiśka - a Twój dzieć to w jakim wieku? u nas bez zmian, ale cieszę się że kupy są w nocniku, jak tylko sobie przypomnę jak ze starszym było,ile było mycia i prania tez bo wypływało z jednorazówek (wtedy jeszcze nie stosowałam wielo)
    no i zauważyłam na przestrzeni czasu że znacznie mniej kup robi, może 2 na dobę max 4, a kiedyś 12, czytałam że na NHN dzieci zmniejszają liczbę kup, ale w sumie wraz z wiekiem też liczna kup się zmniejsza, to nie wiem takie spostrzeżenie

Podobne wątki

  1. Filmik o NHN (EC) - video z życia codziennego z bezpieluchowym dzieckiem!
    Przez Kinga w dziale Pieluchy, wychowanie bezpieluszkowe
    Odpowiedzi: 53
    Ostatni post / autor: 28-04-2014, 11:39
  2. regres
    Przez nowa_aleksandria w dziale Pieluchy, wychowanie bezpieluszkowe
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 24-01-2012, 14:28
  3. o bezpieluchowym wychowaniu na "niemowlaku"
    Przez Ilonsa w dziale Pieluchy, wychowanie bezpieluszkowe
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 20-04-2009, 17:21
  4. nocnikowy regres...
    Przez fumiko w dziale Pieluchy, wychowanie bezpieluszkowe
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 29-05-2008, 17:26
  5. różnica między treningiem nocnikowym a bezpieluchowym wych.
    Przez Anna Nogajska w dziale Pieluchy, wychowanie bezpieluszkowe
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 27-11-2007, 23:43

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •