Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Wątek: Zaciągnięta nitka! Help!

  1. #1
    Chustomanka Awatar hubertowa
    Dołączył
    Dec 2012
    Miejscowość
    Pszczyna
    Posty
    905

    Domyślnie Zaciągnięta nitka! Help!

    A tak uwazalam i dbalam o wszystkie chusty, a tu na sam koniec przygody z chustowaniem nitka mi sie zaciagnela. Juz mialam ja wystawiac do sprzedazy, ale teraz nie wiem co zrobic! Powiedzcie, ze to sie da naprawic! A jak nie, to czy dalsze noszenie bedzie bezpieczne? To jest tylko taka wyciagnieta nitka - ja bym to zwiazala tylko i obciela reszta, ale boje sie to ruszac...

  2. #2

    Domyślnie

    Yolki bardzo łatwo się zaciągają. No i bez przesady z tym bezpieczeństwem, przecież podczas tkania nici kiedyś się kończą i są wiązane, za dużo ich jest, by to miało jakiś wpływ Masz oba końce nici czy tylko jeden? Jeśli jeden, to nawlecz na igłę i wciągnij całość pod spód po wzorze (uważaj, żeby nie przeszło na drugą stronę) i nie przesadzaj z naprężeniem, bo yolki są luźno tkane, na "puchato". A jeśli masz oba końce to chyba najlepiej byłoby zawiązać supełek (płaski, nie babski), obciąć i schować. I też uważać, żeby nie naprężyć za bardzo nitki, bo może być widać.

    Edit: założyłam, że nitka jest zerwana, ale jeśli to zaciągnięcie, to możesz je spróbować "zgubić" albo przeciągnąć, jeśli masz blisko krawędź/brzeg chusty.





  3. #3
    Chustomanka Awatar hubertowa
    Dołączył
    Dec 2012
    Miejscowość
    Pszczyna
    Posty
    905

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sowa_przemądrzała Zobacz posta
    Yolki bardzo łatwo się zaciągają. No i bez przesady z tym bezpieczeństwem, przecież podczas tkania nici kiedyś się kończą i są wiązane, za dużo ich jest, by to miało jakiś wpływ Masz oba końce nici czy tylko jeden? Jeśli jeden, to nawlecz na igłę i wciągnij całość pod spód po wzorze (uważaj, żeby nie przeszło na drugą stronę) i nie przesadzaj z naprężeniem, bo yolki są luźno tkane, na "puchato". A jeśli masz oba końce to chyba najlepiej byłoby zawiązać supełek (płaski, nie babski), obciąć i schować. I też uważać, żeby nie naprężyć za bardzo nitki, bo może być widać.

    Edit: założyłam, że nitka jest zerwana, ale jeśli to zaciągnięcie, to możesz je spróbować "zgubić" albo przeciągnąć, jeśli masz blisko krawędź/brzeg chusty.
    Dzieki, kochana za szybkie i profesjonalne rady. Nitka zaciagnieta, nie zerwana. Mysle, ze przeczytam to wszystko znajomej krawcowej i poprosze Ja zeby mi to zrobila, bo sama sie boje

  4. #4

    Domyślnie

    Madzi umieściła kiedyś tu na forum genialny tutorial na temat naprawy chust (na przykładzie indio, ale jolantę naprawia się podobnie). Poszukaj i spróbuj sama, a przekonasz się, że to nie jest trudne Sama, zupełnie zieloną w temacie będąc, uratowałam dzięki jej radom paskudnie pozaciągane indio (moje ukochane, dla wnuków będzie) i teraz mi już żadne zaciągnięcia nie straszne





Podobne wątki

  1. Ratunku! Z nowego Yaro wystaje nitka!
    Przez ogorczyna w dziale Yaro
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 18-11-2015, 21:51
  2. urwana nitka :(
    Przez natala w dziale Chusty
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 02-01-2013, 23:15
  3. zaciągnięta nitka w Nati
    Przez saskia w dziale Nati
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post / autor: 24-09-2011, 17:18

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •