No skoro juz mieszkamy teraz w UK, pomyslalam, ze pewnie trzeba by sprobowac MT rodzimej produkcji
Podobno po walijsku cwtshi znaczy 'przytulac'. Tak tez nazywa sie firma, ktora szyje te MT. Na sling meet u nas w domu testowalam czerwony MT, bardzo mi sie podobal, dzisiaj zawital u nas w domu sliczny zielony cwtishi Wydawalo mi sie, ze Kozy i Toddler hawk maja najwieksze panele, ale w porownaniu z Kozy, to panel cwitshi jest OLBRZYMI Zaglowek jest zaokraglony podobnie jak w Kozy (ja osobiscie bardzo lubie wlasnie takie zaokraglone zaglowki). Cwtshi ma tez jedno 'rozwiazanie', ktorego nie widzialam w innych MT... Moj jest starsza wersja, wiec ma takie petelki z boku, przez ktore mozna przeciagnac pasy naramienne, po skrzyzowaniu tych pasow na plecach. Nowsze cwtshi maja metalowe koleczka. Mozna oczywiscie nie uzywac tych petelek, normalnie wiazac pasy, a mozna przeprowadzic pasy przez petelki, dzieki czemu dziecko bedzie jeszcze blizej przytulone. Moze niezbyt dobrze to tlumacze, ale na stronie cwitshi jest to wszystko pokazane.
Oto strona www:
http://www.cwtshi.com/Products/meitaiinstock.htm
Nosi sie bardzo wygodnie, narazie nosilam malego tylko z przodu, na plecach jeszcze nie nosilam.
A tutaj kilka fotek:
a tutaj z podniesionym zaglowkiem: