Małe podsumowanie:
Miękkie i miłe w dotyku bambusowe wkłady oraz formowanka są bardzo chłonne. Spokojnie wystarczą na dłuższe wyjścia. Jednak są grubsze niż inne bambusowe pieluchy, które znam. Minusem jest długość schnięcia. Nie mam balkonu, więc pieluszki musiałam suszyć w mieszkaniu i schły trzy dni. To strasznie długo.
Otulacz i kieszonka zgrabne i łatwo je dopasować do pupy dziecka. Napy w otulaczu są świetnym sposobem, by przytrzymać wkład na swoim miejscu, gdy w grę wchodzi raczkujący maluch.
Gatki PUL wydają mi się niewygodne przez to, że są sztywne. Zaliczyliśmy w nich przeciek, ale może sama jestem temu winna. Na dziecku prezentują się tak ładnie, że chciałabym je mieć w swoim stosiku pieluszkowym.
Dziękuję za możliwość testowania. Polecam się na przyszłość.
Zapraszam na blog na którym znajduje się bardziej szczegółowa recenzja oraz zdjęcia
http://maminyswiat.blogspot.com/2016/05/ekomajty.html