Witam wszystkie forumowiczki serdecznie!!
Jestem wrocławską mamą dwójki - syn 4 latka - noszony za młodu w nosidełku, teraz miesięczna córcia - próbujemy w chuście, bo jest totalnie nieodkładalna, ale na razie opory ze strony młodzieży są. Na szczęście poczytałam tu, ze więcej macie takich buntowników chustowych na początku i potem mija, zatem ciągle nadzieja we mnie tkwi
A forum wciąga okropnie - zaczynam czytać i ktoś szybko przestawia zegar, a odkurzacz czeka