Dziewczyny,jestem załamana. Odkryłam dziś coś co mnie zmroziło.
Moja 9miesięczna córka ma na pleckach,a konretnie na kręgu w kręgosłupie zgrubienie,po wnikliwym zastanowieniu nad przyczyną doszliśmy,że to przez pieluchy! Nigdy się nie uderzyła w to miejsce,nie ma krzywicy,ma bardzo mocne mięśnie grzebietu i wógole jest okazem zdrowia. Na wielo jesteśmy od jej pierwszych dni,zarówno na dzień jak i na noc. Zawsze zwracałam uwagę na to,żeby nie miała za dużo na pleckach,wybierałam płaskie formowanki...
To zgrubienie jest w miejscu gdzie kończą się pieluchy .
Myślę,że dogodziłam jej formowankami na noc.. Boże.
Tak,że to chyba będzie koniec mojej przygody z wielo,zresztą to teraz jest najmniej ważne,najbardziej boli mnie to,że zrobiłam dziecku krzywdę i mam nadzieję,że się to zresorbuje bo chyba oszaleję.
Dziewczyny pomocy!