Hej, jestem mamą 9-miesięcznej Królewny Pierworodnej, nosimy się od pierwszego miesiąca. Chusty zawsze mnie fascynowały, więc już w ciąży postanowiłam, że będę nosić. Uczyłam się od doradcy, nosiłam głównie w kangurku, od czwartego miesiąca w kieszonkę, teraz czasem w hybrydzie na szybko. Ciągle boję się plecaka, bo moja z tych wiercipiętek. Forum podglądam od początku przygód chustowych, ale się nie rejestrowałam, bo bałam się, że się wciągnę i przepadnę
W końcu się przełamałam, bo w swojej małej mieścinie jestem teraz chyba jedyna chustująca i nie mam z kim o szmatach poplotkować.