Pokaż wyniki od 1 do 14 z 14

Wątek: Czy Indio 210g zbyt delikatne, czy mam się uczyć wiązać?

  1. #1
    Chustofanka Awatar Adri
    Dołączył
    Oct 2015
    Miejscowość
    Józefosław
    Posty
    494

    Domyślnie Czy Indio 210g zbyt delikatne, czy mam się uczyć wiązać?

    Malutka waży niecałe 7kg, po około 1h w pp bolą mnie ramiona. Zdaję sobie sprawę, że nie dociągam idealnie, bo wiążę na płaszcz (w ogóle niedawno dowiedziałam się, że plecak trzeba dociągać, bo doradczyni! uczyła mnie, żeby dociągać tylko krańce :/). Odkąd oświecono mnie dociągam i jest lepiej, ale czuję ten ciężar... Mam indio 100% bawełna 210g
    Czy ta chusta może być już zbyt cianiutka?
    help

  2. #2

    Domyślnie

    Może być. Zależy jakie Indio i to niekoniecznie jest kwestia samej gramatury chusty. Moja córka ważyła mniej więcej podobnie, gdy kupiłam moje pierwsze plecakowe Indio i z podkulonym ogonem wróciłam do pasiastej Natki, bo nie było mi wygodnie.





  3. #3
    Chustopaleozoik Awatar zulam
    Dołączył
    Oct 2007
    Posty
    22,119

    Domyślnie

    Raczej kwestia wiązania. Ja pp nie lubię, być może to kwestia budowy ciała ale mi w nim niewygodnie, poza tym uważam, że zdejmuje mało ciężaru - wolę inne

  4. #4
    Chustofanka Awatar Adri
    Dołączył
    Oct 2015
    Miejscowość
    Józefosław
    Posty
    494

    Domyślnie

    Sowa mam rubin-mandarin
    Zulam, a zdradzisz tajemnicę jakie wiązania preferujesz?

  5. #5
    Chustomanka Awatar Kabanos
    Dołączył
    Dec 2014
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,466

    Domyślnie

    Mi też w plecaku zawsze ciężko - choć nigdy się nie nauczyłam dociągać go idealnie Mimo wszystko popieram zulam wydaje mi się, że pp mało ciężaru odejmuje

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar Ola D.
    Dołączył
    Oct 2014
    Miejscowość
    Krosno <3
    Posty
    5,412

    Domyślnie

    Plecak z koszulką jest fajny. Minęły wieki, zanim się nauczylam, ale ostatnio ćwiczyłam na 3,5-latku ważącym jakieś 14-15kg i mimo kiepskiego dociągnięcia nie było mi ciężko. W pp z tej samej chusty (też kiepskim) ledwo nosiłam 10kg
    Mama dwóch Aniołków (+12. 2010 i +11.2018), Andrzejka (03.2012), Julka (04.2014), Martusi (09.2015), Karolka (10.2019) i Helenki (03. 2021)
    :

  7. #7

    Domyślnie

    No dobrze, ale nie wiemy, czy córeczka Adri siedzi. Bo jeśli nie to wg ortodoksów zostaje chyba tylko pp (+ ew. plecak z krzyżem, ale nie jestem pewna). Ja też z tych, co pp nie lubią, ale jak wpadła w moje ręce naprawdę gruba chusta to się przekonałam i w sumie teraz często motam na szybko.





  8. #8
    Chustofanka Awatar Adri
    Dołączył
    Oct 2015
    Miejscowość
    Józefosław
    Posty
    494

    Domyślnie

    No właśnie nie siedzi i pewnie szybko nie usiądzie, bo leniuszek malutki
    Ale tak serio to zaczyna mnie to bardzo irytować i pojawiają się już myśli o zakupie nosidełka zamiast kolejnej chusty (bo już wątpię, że wybiorę odpowiednią), a tak mi się marzyła jakaś piękna...

  9. #9

    Domyślnie

    Ej, nie poddawaj się Ja pierwsze Indio (ultramarynę) rzuciłam w kąt, zastanawiając się, co te baby tak te Indio chwalą... A teraz moje ukochane szmaty to właśnie Indio i Yaro.
    Może spróbuj coś pożyczyć zanim kupisz? Trudno od razu trafić na tę naj naj chustę.





  10. #10
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    Przy takim ciężarze w dociągniętym pp nie powinno być ciężko, nawet w niegrubej chuście - choć tej akurat na żywo nie znam. Duźo zależy od składu, w konopnych indiaczach o gramaturze 220 nosiłam dwulatkę, wtedy faktycznie ciut ciężko było, ale to już w każdej szmacie

    Plecak prosty to dla mnie absolutnie najlepsze wiązanie, w zasadzie mogłoby istnieć tylko ono, ale ja jestem specyficzna - no i nauczyłam się (nosząc dużo dwie kolejne córy i głównie w tym wiązaniu) naprawdę dobrze dociągac, co wcale nie jest takie trywialne, a na okrycie wierzchnie to już w ogóle...

    A widział ktos kto się faktycznie zna jak wiążesz i dociągasz teraz? Mi sie przy pierwszej córze po dwch miesiącach plecackowania, jak miała pół roku, wydawało źe wszystko robię świetnie - póki mnie zupełnie przypadkiem doradczyni nie zobaczyła Potem już faktycznie dociągalam dobrze...
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  11. #11
    Chustofanka Awatar Adri
    Dołączył
    Oct 2015
    Miejscowość
    Józefosław
    Posty
    494

    Domyślnie

    Dziękuję za pocieszenie

    Wcale nie łudzę się, że dobrze dociągam, płaszcz, prostujące się dziecię.... to moje indio to cienizna, na początku na kieszonkę było super, no a teraz...ten płaszcz...po co u nas te chłodne pory roku
    Hmmmm, Sowa rzuciła w kąt, a Ty livada ok w konopnym; moja cieniutka bawełna niestety bez domieszek.

    A w ogóle jest szansa na dobre dociągnięcie na płaszcz?

  12. #12
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    To zalezy. Od płaszcza, od stroju dziecka (ono pewnie teźżbardziej opatulone, prawda?) i od umiejętności dociągającego. W niektórych konfiguracjach może byc ciężko, w niektórych się da. Ja nosiłam moje dziewczyny na ubranie wierzchnie, ale raczej nie płaszcz czy grubą śliską kurtkę, tylko grubszy, dopasowany do figury polar, albo teź dopasowany softshell. Dzięwczyny tez nie w wielgachnych puchatych kombinezonach, tylko w polarowych, albo zimowych sle cienkich, albo w jakichś innych sensownych zestawach. Przy takich temperaturach jak są teraz to nie ma w sumie problemu żeby sensownie ubrać siebie i dziecko.

    Nie wiem jaki masz płaszcz, ale jeśli taki typowy, ciut sztywniejszy, na dodatek na śliskiej podszewce, to szału nie będzie z dociąganiem niestety...
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  13. #13

    Domyślnie

    Adri, ale ja rzuciłam w kąt bawełnianą ultramarynę, a cienkie konopne Indio było moim ulubionym przez ładnych kilka miesięcy Ale i w nim zaczęło mi być ciężko. Więc to nie jest tak, że jak już będzie Ci dobrze w jakiejś chuście/wiązaniu, to tak już będzie do końca.





  14. #14
    Chustofanka Awatar Adri
    Dołączył
    Oct 2015
    Miejscowość
    Józefosław
    Posty
    494

    Domyślnie

    Dziękuję dziewczyny.
    Livada, dziecię w polarowym kombinezonie, masz rację, spróbuję na polar się zawiązać, powinno być o niebo lepiej. Tak banalne, a nie wpadłam na to żeby ten przeklęty płaszcz zdjąć
    Sowa, racja, ja się jednak łudziłam, że znajdę tę jedyną

Podobne wątki

  1. Będę uczyć wiązać..
    Przez Lotna w dziale Chustowanie - nasz styl życia
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 08-03-2009, 00:20

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •