Cześć, jestem Kasia. Pochodzę z Łodzi, a mieszkam od kilku lat w Warszawie, od pół roku na wsi pod Warszawą
Chustę zakupiliśmy 2 lata temu do noszenia córki, ale niestety z powodu dużych problemów z napięciem mięśniowym musieliśmy dać sobie spokój na wiele miesięcy - wszyscy specjaliści pracujący z nią kategorycznie zakazali... a potem ona się już zbuntowała i odmówiła chustonoszenia. Teraz temat wrócił przy synku i znów napięcie, nie trzyma szyi choć już powoli powinien (3,5 m-ca)... no i nie wiem czy będzie nam dane skorzystać z chusty Zobaczymy... najwyżej przy kolejnych dzieciach.
Poza tym przy córeczce wpadłam na temat pieluch wielorazowych i wpadłam po uszy i postanowiłam sobie przy synku jeszcze bardziej przyłożyć się do tematu z uwagi na jego zdrowie i przyszłe wnuki... także ciągle próbuję różne warianty, szukam różnych patentów - na spacery, na drzemki, na noc... i przyznam, że to wciąga :-D
Poza tym lubię zdrową kuchnię, wyszukiwanie ciekawych przepisów w Internecie i dostosowywanie ich do swoich potrzeb oprócz tego lubię chodzić po górach, słuchać szumu lasu i spędzać czas z moją małą rodzinką