Wyciągam wątek bo jestem mocno rozczarowana ostatnim zakupem. Chodzi o Bolusia, konkretnie "ładnie bolusiu". Zapowiada się fajnie, a tu nagle jakieś "trzy klawe knurki dają Bolusiowi po ryjku". Serio? Oczywiście Małą to śmieszy, ale gdybym tą książeczkę miała w rękach przed zakupem, to bym jej nie wzięła. Czy pozostałe części też są takie?