Ooo, zgodzę się - jestem bardzo tolerancyjna, ale Wierzcie w Mikołaja jest tak odjechana, że aż mnie raziło trochę.. Nawet sama nie doczytałam do końca, jakoś odpuściłam. Dzieciom też nie czytałam..

Za to w tym roku zbankrutuję chyba na dwie angielskojęzyczne ksiażeczki o świętach, jedna dla 2 latka, druga dla 6 latka... I tak się waham, i kminię...