Witam,
mam na imie Marta, mieszkam w Pradze. Na chuste sie "nie zalapalismy" bo sprobowalam pierwszy raz kiedy moj synek mial 3 miesiace i wil sie niemilosiernie i prostowal, takze do dzis (8 mies) nosimy sie w Tuli Mam nadzieje, ze przy kolejnym dziecku z chusta nam wyjdzie
Jestem wielka fanka pieluszek wielo, moj stosik to glownie Disana i Blueberry, mam tez pare czeskich pieluszek. Lubie ubranka z welny merino, gotowanie obiadkow, robienie wlasnych kremow (glownie do pupy dla malego ), spedzanie czasu z rodzina najlepiej wsrod zieleni. Jestem za jesli chodzi o dlugie karmienie piersia, wspolne spanie i zdecydowanie przeciwko "tresowaniu" niemowlat.
Marzy mi sie powrot do Polski ale tak sie sklada, ze w Czechach wychowaczy jest w miare dobrze platny i trwa dluuuugo