Nie robiłam, ale macałam
To jest akryl, miękki i miły, podobny w dotyku do bawełny, z tego, co pamiętam. Nie wiem, jak to się zachowuje w użytkowaniu, bo nie znam. Z tym, że ta włóczka będzie wychodzić raczej bardziej nakrapiana niż cieniowana - na pewno nie będzie to efekt wełny estońskiej (tej ciągle nie ma, monitoruję na bieżąco
). Na większą chustę poszłoby pewnie ok. 3-4 motków. To jest - jak na moje chusty - raczej grubsza włóczka, chusta byłaby taka konkretna, na pewno nie zwiewna.
A spójrz sobie na to - te włóczki znam:
https://www.e-dziewiarka.pl/index.ph...d=169&Itemid=2
https://www.e-dziewiarka.pl/index.ph...d=170&Itemid=2
https://www.e-dziewiarka.pl/index.ph...d=144&Itemid=2
Przy czym żadnej z nich nie da się kolorystycznie porównać z estońską wełną, bo tamta jest wyjątkowa.