Sylwia, to zupelnie jak u nas z tymi znajomymi - chociaz jeszcze nie dostalismy jednorazowek w prezencie
U mnie Maz bardzo pozytywnie nastawiony od samego poczatku, chyba sam nawet chcial zaproponowac, ale go ubieglam. Ale my z tych, co staraja sie zyc generujac jak najmniej smieci, wiec w sumie opcja wielo byla jedyna sluszna.