Chciałabym zapytać - znalazłam ofertę sprzedaży w/w chusty (swoją drogą, czy 180zł to dobra cena za nią?) i waham się.
Byłaby dobra dla noworodka i niedoświadczonej mamy? Potrzebuję czegoś dla noworodka/niemowlaka do noszenia z przodu, na tych parę miesięcy zanim usiądzie i zacznie jeździć w nosidle.

Niby nosiłam już starsze dziecko, ale posypały mi się nadgarstki i będę zaczynać właściwie od zera.

Porównanie mam tylko z nowym pasiakiem storcza, złamanym Leo i złamanym pasiakiem nati, nawet Leo dociągam z trudem, więc proszę o rady - czy ta chusta będzie lepsza, czy w ogóle powinnam sobie darować chustowanie.

Z góry dzięki.