Hej! Będę mega wdzięczna za pomoc w temacie pt. "Co zrobiłam źle?"
Podjęłam się pierwszy raz tematu lanolinowania i kicha (chyba)... Wyglądało to tak: łyżka lanoliny z apteki plus łyżeczka szarego mydła plus bardzo gorąca woda. Wszystko się ładnie wymieszało i po ostudzeniu włożyłam w to uprane wełniaki (Magnoliowe gatki i otulacze Puppi i Ecodidi), przykryłam cięższą miską. Po kilku godzinach podnoszę miskę, a wełniaki są całe w tłustych plamach Płukałam i płukałam i o ile gatki i Ecodidi są ok., to Puppi jest w takich jakby mokrych plamach (jakby ktoś mokrym palcem dotykał). Nie są to jakieś upierdliwe i rzucające się w oczy plamy, ale pewnie zrobiłam gdzieś błąd i nie chciałabym go powtarzać.
Pomożecie?