Dziewczyny, proszę,powiedzcie jak prawidłowo powinno się założyć kieszonkę bez przeszyć? Bo mi już ręce opadają,mam takich 16sztuk i każda jak jeden mąż mi przecieka,odtłuscilam i stripingowalam,więc widocznie źle je zakładam skoro za każdym razem mam przeciek wyłącznie przy nóżkach.
Naciągam pod zadkiem,zapinam dość ciasno,ale bez przesady,tak żeby gumki się nie odcisnęły i chowam ten nieszczęsny polarek do środka,tylko właśnie jak on ma być schowany?? bo myśląc logicznie gdy zewnętrza strona PULa będzie w środku to zaraz zamoknie.Uprzedzając pytania to nie jest kwestia wkładów. Jak Wy to robicie,że nie macie przecieków? To jest dla mnie chyba jakaś magia.