Ciężko mi się współpracuje z frissą, ale to pierwszy taki grubas w moich rękach. Póki co nosiłam córę w plecaku, muszę namówić też starszaka, może coś pomoże, choć wydaje mi się, ze ten typ tak ma i może już nie zmięknąć bardziej. Dziś w każdym razie się spisała, bo córa w niej zasnęła po pobudce o 5 15