Dziewczyny, jak ułożyć noworodka w chuście kółkowej?? Chodzi mi o pozycję kołyski. Nigdzie nie mogę znaleźć jak prawidłowo ułożyć dziecko w tej pozycji...
Pzdr
Marta
Dziewczyny, jak ułożyć noworodka w chuście kółkowej?? Chodzi mi o pozycję kołyski. Nigdzie nie mogę znaleźć jak prawidłowo ułożyć dziecko w tej pozycji...
Pzdr
Marta
Ala i Hania 2009, Ewa 2012
tylko chwilkę mam, nie mogę dokładnie poszperać, ale tu jest dużo fajnych instrukcji:
http://www.peppermint.com/baby-wearing- ... tions.html
poszperaj, na pewno coś ciekawego znajdziesz
a może w Twoim mieście ktoś może Ci pomóc?
Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®, niepraktykujący ale z sentymentem.
Matka Mateusza (wrzesień 2005) i Małgośki (styczeń 2008), była chustonoszka, ale trzymająca jeszcze szmaty w szafie.
No chustopróchno po prostu.
hehe, teraz spojrzałam, ze Twoje miasto, to warszawa....
kilka osób tam nosi
Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®, niepraktykujący ale z sentymentem.
Matka Mateusza (wrzesień 2005) i Małgośki (styczeń 2008), była chustonoszka, ale trzymająca jeszcze szmaty w szafie.
No chustopróchno po prostu.
Zapraszamy do nas do lulucafe lub po prostu do sklepu - na pewno ktoś pokaże jak to zrobić prawidłowo .
Proszę spróbować ułożyć dziecko po skosie - brzuszkiem skierowanym do siebie.
Jeżeli okaże się, że Pani maluszek nie toleruje leżenia z zasłoniętą główką go z głową proszę ułożyć po drugiej stronie niż kółka - tak jak na tym zdjęciu
www.mamuka.pl wyłączny dystrybutor chust Bebelulu -
chusty wiązane, kółkowe i pouch a także pościele, śpiworki, patchworki, biżuteria dla mam, zabawki i masa różności dla kobiet w ciąży, po porodzie i małych dzieci...
www.planetadziecko.pl - ciekawy konkurs!
dzieki dziewczyny, na pewno sie skusze na osobista instrukcje jak tylko z maluchami zaczniemy wyczhodzic na spacery A narazie probuje sama w domu i po prostu nie jestem pewna czy je dobrze układam (oczywiscie układam moje blizniaczki pojedynczo
A gdzie jest lulucafe? Przepraszam, może zadaję podstawowe pytania i mogłabym pogrzebać więcej sama w necie, ale przy dwójce maluchów mam czas mooocno ograniczony...
Ala i Hania 2009, Ewa 2012
Lulucafe mieści się na ul.solec 81 b lok a-58 - CH Arkady - nas można znaleźć na pierwszym piętrze obok windy. To bardzo blisko szpitala na solcu.
Zapraszamy serdecznie.
www.mamuka.pl wyłączny dystrybutor chust Bebelulu -
chusty wiązane, kółkowe i pouch a także pościele, śpiworki, patchworki, biżuteria dla mam, zabawki i masa różności dla kobiet w ciąży, po porodzie i małych dzieci...
www.planetadziecko.pl - ciekawy konkurs!
W kółkowej poszło nam słabo, ale moje dziewczyny i ja też zakochałyśmy się w tkanej chuście. A kółkowej i tak nie odpuszczę )
Pzdr
Ala i Hania 2009, Ewa 2012
moj synek ma 4 tygodnie.
po urodzeniu mial 57 cm dlugosci - i mam problem z wtykaniem go w chuste kolkowa tak jakby sie nie miesci, glowke wygina do tylu... [nozki po stronie kolka]
zaraz sprobuje glowka po stronie kolek, moze nam lepiej pojdzie...
czy ma znaczenie dlugosc dziecka...?
[maly lubi byc opakowany, kocha swoj rozek, ale noszenie go w rozku jak ma bole brzuszka bywa meczace, chociaz jest skuteczne......]
ja w kółkowej noszę julke w pionie od urodzenia. dwa tygodnie leżała też chętnie z głowką po drugiej stronie niż kółka.
warunkiem noszenia w kółkowej w pionie- jak dla mnie- jest aby to była chusta skośnokrzyzowa. no i warto skonsultować wiązanie z mamą, która jest z kółkowymi albo noszeniem na biodrze obeznana.
kółkowa to niby prosta chusta, ale sama miałam z nią na początku dużo problemów. polubiłam dopiero po solidnym instruktażu i wyelimninowaniu kilku podstawowych błędów.
nadal nie noszę w kółkowej zbyt długo, bo obciążenie na jedno ramię bardzo mnie męczy, ale na którkie dystanse jest super.
dwie kółkowe to super patent dla bliźniaków albo ja dwójke noszę jeszcze tak: najpierw julka do kółkowej, a potem alex na plecy do plecaczka prostego. sprawdza się idealnie.
Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl
mały po umieszczeniu mu głowy po stronie kółek miał głowę w czymś w rodzaju worka, bo tkanina otuliła mu łepek, a nogi wypadały. nie to, że wystawały. wypadały naprzód i musiałam je trzymać.
ależ się rozdarł po 10 sekundach cierpliwego znoszenia moich zabiegów...
próbowaliśmy z mężem na nowo - główka po przeciwnej stronie niż kółka.
i d..pa.
mały zwisł jakoś bezsensownie, próbowałam dociągnąć brzeg zewnętrzny chusty i nie dawał się ruszyć z miejsca, w ogóle nie mogę zmusić chusty do otulenia synka. cały czas trzeba go trzymać. a jak już otuli to tak, że on jest jakiś powykrzywiany. i oczywiście płacze, a ja nie wiem, czy np ręka mu się wygięła i boli, czy beczy tak sobie, zaraz go wyjmuję.................
nie ma kogoś ze szczecina, kto zgodziłby się mnie odwiedzić i dać dokładne instrukcje na żywo? bardzo proszę! [możemy się spotkać na jasnych błoniach..... ] bo zaczynam myśleć, że mój synek jest jakoś dziwnie uformowany, skoro inne dzieci na zdjęciach tak fajnie pasują do chust a on zewsząd wystaje......
a na jakiej wysokosci on jest? jaka macie chuste?
postaraj sie opuszczac mlodemu najpierw pupke do chusty, potem wkladac reszte i glowke blizej zewetrznej krawedzi chusty.
ukladaj od razu brzuszkiem do siebie - czyli tak jak w pozycji do karmienia piersia.
miedzy Toba a dzieckem musi byc material, zeby sie mlodziez bokiem nie wydostala. nozki tak jak pisalam.
w kolkowej w pionie nosze od urodzenia, od 1 doby
instruktaz dal mi...lekarz ktory odbieral porod (dr Bill jest czarnoskory..)
Wrzucam zdjecia mojego prawie czterytygodniowego, ponad 4 kg niemowlaka w kolkowej.
Mam pytania:
-czy nie jest on za nisko?
-czy nozki nie sa za bardzo poskrecane?
-przy glowie zostaje mi odstajacy material, czy trzeba go dociagnac?
Tu na zdjeciach mlody spi. Kolkowej uzywam glownie teraz zeby schodzic z dwojka dzieci po schodach.
Wczoraj po przeczytaniu wypowiedzi annymamyalexa wrzucilam mlodego do kolkowej w pionie, zrolowalam troche chuste na gorze i musze powiedziec ze chyba bylo mu wygodnie Niestety padly baterie w aparacie, tak ze nie moglam sie uwiecznic z nim i zapytac tutejszych mamus czy dobrze robie....
Dodam ze z kolkowa wczesniej mialam tylko doswiadczenia z siedzacym dzieckiem.....
Moje stwory dwa: Marelek 07.2007 i Pepelek 06.2009
He he, ja tu o kolkowej a nie o lozeczkach
Lozeczko jest Marka a dostalismy je jako przechodnie po jego ciotecznej siostrze, ktorej rodzicom "musialo" pasowac do sypialni
Po drugiej stronie pokoju jest zwykle lozeczko z Ikei Piotrusia, tez przechodnie
Moje stwory dwa: Marelek 07.2007 i Pepelek 06.2009
Ale jak dociagne to nie musze mu nic rolowac pod glowka??
Bo ja sie troche boje ze jak dociagne to ta glowka jakos mi sie podniesie za bardzo
Dodam ze tak jak dziewczyny mialam dylemat z nozkami. Na instrukcji didka nie wdiac co sie z nimi dzieje pod ogonem tylko ze maja byc troche czy tam po prostu troche zgiete.
No ale ze moj syn jest duzy w stosunku do mnie, musialy wystawac tak czy inaczej
Moje stwory dwa: Marelek 07.2007 i Pepelek 06.2009
rolowac czy tez marszczyc to lepiej chyba w noszeniu na biodrze. wiec przy kolysce wystarczy dociagnac sama gore chusty (tez unikamy ciagniecia samej krawedzi, choc czasem delikatnie trzeba).
chuste ma pod kolankami wiec jest ok - niech sobie ulozy jak chce.
nie widze tylko czy miedzy Toba a nim jestmaterial chusty (powinien byc).