Recenzje wełniastych otulaczy/gatek.
Bardzo zależy mi na Waszej opinii, co jest ok, co mogę poprawić, ulepszyć.
zapraszam do komentowania
i dziękuje za wszystkie opinie
Recenzje wełniastych otulaczy/gatek.
Bardzo zależy mi na Waszej opinii, co jest ok, co mogę poprawić, ulepszyć.
zapraszam do komentowania
i dziękuje za wszystkie opinie
Nanek 04.10.2012
Gałganek 09.01.2014
welniaste.pl sklep
Wełniaste handmade na FB
na forum:
Wełniaste pieluszki HM
Wełniaste ubranika HM
mam 2 pary, jedne ze spódniczką. sprawdzają się i na spacer i na noc, nie zanotowałyśmy przecieków, wpadek... długo się zbierałam do zamówienia, nie wierzyłam w ich skutecznosć i bałam się uczuleń, podrażnień-niepotrzebnie! pupa po zdjęciu wełniaka wygląda niemal jakby była przez ten czas wietrzona
Ja już po testach ślicznego zielonego otulacza na napy
tester 3 miesiące, 7 kg
otulacz super się układa, nic nie odstaje, łatwo dopasować
zakładałam też 2,5 latce i też ładnie się układał i był jeszcze zapas
nie był lanolinowany, a trzymał świetnie
zgrabny ale mieścił wszysto czego używamy-tetrę, prefoldy, wkłady bambusowe i wkłady od flipa.
szybko schnie i łatwo się dopiera.
Jestem bardzo zadowolona
Moje dwa szczęścia
U nas otulacz na napy był testowany przez 10-miesięcznego 8-kilogramowego mężczyznę.
Bardzo ładnie się układał na pupie, napy pięknie trzymały, nic się samo nie rozpięło.
Testowaliśmy na nocki z muślinami ikeowymi i z zestawem formowanka tetro+wkładka z bambusa frotte, na dzień z samą formowanką tetro albo z prefoldem bawełnianym.
Bez lanolinowania wytrzymał elegancko, nie było żadnych przecieków.
Po praniu u nas wysechł szybciutko. Zapachów nie gromadzi, po tygodniu testowym nic nie czuję (po poprzednim testerze zresztą też nic nie było czuć), a siki młodego nie pachną już fiołkami od kilku miesięcy
Po testach jesteśmy zadowoleni i zamawiamy własny egzemplarz
Fotki w akcji:
Tutaj wersja najbardziej wypchana - z muślinem:
Ostatnio edytowane przez kiniak ; 16-07-2015 o 08:42
Sa piękne!!!!
Juz zamowilam jedna sztuke mozna jeszcze sie dopisaćna polowe sierpnia
a ja nie widzę zdjęć
Ktoś jeszcze nie widzi zdjęć? U mnie na wszystkich urządzeniach, które mam, widać fotki.
Ja też nie widzę żadnego poza pierwszym
Mama A.
Aaa już wiem, co wykombinowałam. Postaram się naprawić najszybciej, jak młody pozwoli
Edit:
Edytowałam posta ze zdjęciami, powinno być już ok.
Przepraszam za zamieszanie, porządek sobie chciałam zrobić na tablecie i zapomniałam, że google plus kasuje od razu ze wszystkich miejsc, a nie tylko z pamięci tableta
Ostatnio edytowane przez kiniak ; 16-07-2015 o 08:44
Mamy otulacz w jasną krateczkę. Otulacz jest cudny, a na pupce wygląda obłędnie Przetestowany już wielokrotnie - zero przecieków. Nam odpowiada i nic bym w nim nie zmieniała. Powiem szczerze, że mam otulacz wełniany tego typu innej firmy (nie powiem jakiej), ale ten jest zdecydowanie lepszy, dłużej trzyma i jest zgrabniejszy. Szczerze polecam. Otulacz na modelu poniżej.
[IMG][/IMG][IMG][/IMG]
Mamy dwa wełniaste otulacze: jasną krateczkę i różowy. Bardzo fajna, miękka, a jednocześnie nie aż tak cieńka wełna. Krój mi bardzo odpowiada, choć mógłby być o 1cm szerszy w kroku, ale to już podobno poprawione Od dwóch tygodni zakladam zamiennie na nocki z bambusowymi prefoldami, trzymają idealnie a młodej nie jest za ciepło. Gumki ładnie otulają ale się nie odciskają. W sumie nic wiecej do dodania nie mam, bo się podobają bardzo
Testowalismy zielony otulacz. Bardzo mieciutki i milutki, fajnie wąski w kroku, piękne obszycie na uszkach Jedyne do czego mogę się przyczepić to rozmiar - na moim dwulatku zapinał się na ostatnie napki, ale myslę że Vinga wprowadzi kiedyś rozmiar XL
Otulacz był testowany w nocy i dwa razy w dzień. Sprawdził się doskonale, nic nie przeciekło, nawet nie zawilgotniał, a mój ssak jednak duuużo sika
Mamy nawet fotki
A teraz trochę prywaty
Vinga najlepszego solenizantko! 100 latek
zakupiłam dla synka dwa wełniane otulacze. jeden zielony i szary w kratkę. synek już prawie 3 latek. jestem bardzo zadowolona z użytkowania, nie przecieka, łatwy w pielęgnacji. są to nasze jedyne wełniane otulacze i jestem miło zaskoczona ich jakością
Mam otulacz z Kaszmirem mietowka i jest cudowny. Ładnie uszyty, zgrabniutki i świetnie się układa na dupce. I mam pewnosc że syn go nie przesika a i że skóra oddycha.
Kupilam też otulacz kaszmirowy ale ten jest na prezent dla malutkiej bratanicy. Jest niesamowicie delikatny . mysle że tym otulaczem przekonam jej mamę do welniakow
Edit: dzisiaj mój mąż stwierdzil, że to najlepszy otulacz. Bo nie uciska nóżek, świetnie się dopasowuje i wogole taki fajny jest
No dobrze. Nie wielkiego dam radę usiąść przy komputerze więc piszę na telefonie. Zdjęcia dodam później.
Otulacz testowany przez 6-7 tygodniowego chłopca ważącego nieco ponad 5 kg. Głównie używamy tetry.
Otulacz ładnie zakrywał pieluchę tetrową chociaż musiałam zadbać o to by w kroku nic nie wystawało. Mam nadzieję, że te nowsze lepiej pokrywą tetrę skoro są szersze w kroku.
Gumki przy nóżkach wydawały mi się nieco luźne ale wystarczyło spiąć otulacz maksymalnie na długości żeby otulacz przylegał przy nóżkach.
Fajnie, że żadne gumki nie uciskały i nie odciskały się na nóżkach plecach.
Przy maksymalnym spięciu otulacza górą nieco wystawały formowanki, więc mógłby być nieco wyższy.
Dziękuję za możliwość testowania.
Testowałam wełniak na 16-miesięcznym synku ważącym ok. 10kg i mierzącym 85cm wzrostu.
Bardzo fajny wełniak. Wyjątkowo zgrabny - prawie nie powiększa pupy mimo grubego wkładu (testowałam z szarym Pupusa). Kolor piękny. Materiał miły w dotyku. gumki delikatne.
Otulacz trzymał dobrze nawet 3-4h, a mój syn to megasikacz.
Prałam 2 razy - raz po dostaniu i raz następnego dnia po grubszej sprawie. Na powietrzu wysechł błyskawicznie. Czasu nie podam, ale pranie zbierałam po ok. 3h i był gotów do założenia.
Mam jednak parę uwag:
-dodałabym mu po ok. 1-1,5cm i w kroku, i w długości - musiałam się mocno gimnastykować już po zapięciu, żeby zakryć pupusiowe wkłady. No i otulacz leżał Julkowi już na bioderkach.
Spróbowałam udrapować na drobnym trzylatku (14kg, 98cm - pozazdrościł i chciał zmierzyć), ale nie dało rady nawet bez wkładu
-przydałyby się dłuższe uszy albo jakiś szerszy zakres regulacji - mojemu synkowi (skóra i kości) zostawały w zapasie tylko 1-2 napki.
Wniosek: jeśli wprowadzisz rozm. XL to od razu zamawiam, bo pokazowy egzemplarz był super
Ostatnio edytowane przez Ola D. ; 01-09-2015 o 20:32
Mama dwóch Aniołków (+12. 2010 i +11.2018), Andrzejka (03.2012), Julka (04.2014), Martusi (09.2015), Karolka (10.2019) i Helenki (03. 2021)
: