I oto jest pytanie.
Czy chusta na karku dziecka (noworodka) powinna być idealnie gładka i bez nadmiaru ?
Czy marszczenia są akceptowane ? i jak to poradziła mi jedna doradczyni lekko wywinac na zewnątrz, tak żeby krawędź nie obcierala skory dziecka?
Z tego co wiem są 2 szkoły.
Zawsze nadmiar chusty i tak mi sie lokuje przy karku dziecka. Ostro walczylam z tym nadmiarem materiału ale dowiedzialam sie, ze nie potrzebnie... Na pewno nadmiar jest większą asekuracja główki. .. (?)