Mamoko, Ulica Czereśniowa, Opowiem Ci, mamo...

[sowa_przemądrzała]

Dopiero wkraczamy w etap jakiegokolwiek zainteresowania tego typu pozycjami. Wiem, że te książki się między sobą różnią, ale dla mnie to jest trochę jedna bajka (słusznie?). Na czym tak naprawdę polegają między nimi różnice, zwłaszcza między Mamoko a Ulicą Czereśniową? Czy to jest właściwie to samo (w sensie służy do tego samego) tylko w innej szacie graficznej? Widzę, że tu na forum Ulica jest bardzo popularna. My z wymienionych mamy póki co tylko Mamoko (na litery) i baaaaardzo się Młodej (9 miesięcy) podoba. Napiszcie coś więcej, zwłaszcza jeśli miałyście kilka z tych pozycji w rękach

[wruuuu]

Mamoko jak widziałaś służy do szukania, opowiadania, oglądania itd i bohaterami są zwierzątka. Czereśniowa składa się z 4 części przedstawiających tą samą ulicę w różnej porze roku. Bardziej realistyczna, ponieważ bohaterami są ludzie. Opowiem Ci, mamo.. to seria dla trochę starszych dzieci... są tam zadania różne do wykonywania, opowiada o życiu np. mrówek w mrowisku w ciągu całego roku.

[Kreska]

opowiem ci mamo nie znam.
mamoko i czeresniowa zasady ma te same, tzn sa tylko obrazki, do opowiadania, wyszukiwania szczegolow, wymyslania historii poszczegolnych postaci. Bardzo ciekawa zajmujaca rzecz.
ja wole czeresniowa bo nie jestem fanem estetyki mamoko

[magda_32_0]

Opowiem Ci mamo na pewno na później. Oprócz tego, co już napisano są informacje prostsze i trudniejsze, są też np. instrukcje origami.

[Kudlata]

To chyba zależy od części opowiem Ci, mamo. Kuba ma auta, dostał mając 13 mscy chyba i od początku uwielbia. Owszem, są zadania ale na razie je ignorujemy i traktujemy jak zwykłą wyszukiwankę. Myślę, że dzięki tym zadaniom posłuży dłużej niż np czereśniowa.

[huskymama]

A ksiazki Ali Mitgutsch znacie? Ostatnio zakupilam W miescie, Na wsi i Nad woda jako odskocznie od Czeresniowej.

A i jeszcze dziewczyny dopisze, ze zapomnialyscie ze poza porami roku jest jeszcze Noc na ul Czeresniowej

[natala]

A ksiazki Ali Mitgutsch znacie? Ostatnio zakupilam W miescie, Na wsi i Nad woda jako odskocznie od Czeresniowej.

A i jeszcze dziewczyny dopisze, ze zapomnialyscie ze poza porami roku jest jeszcze Noc na ul Czeresniowej

znamy, znamy. (btw autor jest mezczyzna). znamy i lubimy - mamy to co wyszlo po polsku, jakies angielskie i po niemiecku jedna gigantyczna. jakos nie byly na topie ostatnio, ale po zakupie por roku W sobie przypomnial, ze lubi i w kolko wyciaga z polki i oglada

[Kudlata]

Mnie Migutsh jakoś nie porywa, ale pewnie kupię jedną na próbę. Kuba woli mamoko od czereśniowej ale czereśniową też uwielbia

[martamwmw]

Którą Migutsch'a na próbę jako pierwszą wziąć? Z tych dostępnych w Polsce, chyba że jakaś obcojęzyczna lepsza, to rozważę.

[huskymama]

nie czytałam całego wątku więc nie wiem czy było.....a "W podróży czas się nie dłuży" znacie. Nasza ulubiona i IMO najfajniej ilustrowana oglądanka.

[Soul]

Którą Migutsch'a na próbę jako pierwszą wziąć?

A w jakim wieku masz dziecko? Kupujesz na wyrost, czy możesz pooglądać w księgarni ilustracje z dzieckiem, żeby zobaczyć reakcję?
Tak by było najprościej i najtrafniej...

[Chani]

Którą Migutsch'a na próbę jako pierwszą wziąć? Z tych dostępnych w Polsce, chyba że jakaś obcojęzyczna lepsza, to rozważę.

Ja, podobnie jak Kudłata, kupowałam pod aktualne zainteresowania dziecka.

[Kudlata]

Marta weź to, co jest w kręgu zainteresowań Twojego dziecka-ja mam maniak a traktorów, więc wzięłam wieś i super, pozostałe mieliśmy z biblioteki i bez szału.
Huskymama znam, ale mnie nie urzekła, śliski papier a lustracje- no jednak wolę mamoko
Z nowości idą do nas właśnie"nad morzem" i "w górach" bardzo jestem ciekawa jak dzieckun je przyjmie.

[kustafa]

marto, ja bym ci proponowała, żebyś przed zakupem internetowym obejrzała te pozycje w księgarni stacjonarnej. masz dość specyficzne podejście do ilustracji, a u migutscha sporo odważnych obrazków jest: panowie pijący alkohol, roznegliżowane prostytutki w porcie. serio, każdy zwraca uwagę na co innego, warto więc samemu wyrobić sobie zdanie

[qqrq5]

Czeresniowa u nas uwielbiana swego czasu, ale tylko Noc. Wiosna Lato i Zima ktore mamy leza niuzywane.
Mamoko zupelnie nam nie podeszlo nawet mi, niestety nie lubie takiej kreski.
Złodziej kury moj starszak uwielbia i Wielki piknik

[ummS]

u nas prym wiedzie Czereśniowa i Czerwony Pociąg oraz Opowiem Ci mamo co robią auta. Mamoko mi się osobiście nie podoba.

[martamwmw]

Na wyrost, żeby zobaczyć kreskę na żywo.

Specyficzne podejście mam mówisz . Pierwsze dziecko po prostu i wszystko jest dla mnie nowością. Oswajam się powoli. Takie smaczki mi osobiście nie przeszkadzają, chciałam właściwie skonfrontować ze zdaniami innych mam i tyle. Pierwszy szok mija i w takie niuanse dodają myślę, a nie ujmują. Ale zauważyłam, to się podzielić chciałam. Widać pozycje obrazkowe i dorosłym sprawiają frajdę.

[Soul]

marta, ale możesz napisać w jakim wieku masz dziecko, czy nie?
Jak mamy ci inaczej pomóc i doradzić?

[martamwmw]

Synek ma 7 miesięcy dopiero. W innym wątku już pisałam i chciałam uniknąć kolejnych komentarzy o kupowaniu na wyrost. Bardziej chodzi mi o sygnały, która część ma coś wyróżniającego, czy bez różnicy można spróbować jak leci. Lubię wiedzieć wcześniej co i jak, sama obejrzę, syn na razie popuka i poliże, ale na pewno się nie zmarnuje.

[Wifee]

Akurat książki z serii opowiem Ci mamo, Czereśniowa czy Mamamoko to rzeczywiście "jedna bajka". Mają w sobie duży poziom abstrakcji i są raczej do śledzenia historii i wynajdywania szczegółów anieżeli o nauki o świecie. Mnie osobiście zauroczył "rok w lesie", który nie tylko wpadł do serduszka mojej córeczki(w przeciwieństwie do "co robią mrówki") ale dużo się z nigo uczymy o życiu zwierzątek i zachowaniu w lesie Zdecydowanie polecam tę pozycję nawet dla sceptyków książek tego typu