Proszę o radę doświadczonych mam. Czy ręczniczki ikeowskie (Krama albo Nackten, które lepsze?) sprawdzą się u noworodka w opcji:
- solo na dzień
- z dodatkowym wkładem z ręczniczka polarkowo - bambusowego na noc?
Jak jest z ich chłonnością? Są lepsze od tetry, prefoldów bambusowych, formowanek czy tak samo często trzeba je zmieniać? Szukam najbardziej ekonomicznej opcji.