Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 21 do 23 z 23

Wątek: czytanie do spania

  1. #21
    Chustopróchno Awatar marjen
    Dołączył
    Oct 2010
    Posty
    12,944

    Domyślnie

    Moja Kasia starsza jest ale czasem zasypia przy czytaniu. Gdy była w wieku twojego syna to zasypia przy opowiadaniu bajek. Ja jakoś nie lubię zasypiać przy świetle i może dlatego nie przyzwyczajam dzieci do zasypiania przy świetle no a bez światła czytać trudniej wiec opowiadała jej w tym czasie przed snem całkiem sporo. Dużo zależy od tonu głosu no i pewnie od tematyki...
    Kasia 11.2010, Mati 10.2013, Jadzia 6.2015, Michaś 11.20

  2. #22
    Chusteryczka Awatar Leoni
    Dołączył
    Feb 2014
    Miejscowość
    Krosno
    Posty
    1,591

    Domyślnie

    Leon od ok 2mcy chce czytania na dobranoc. Wcześniej do snu była pierś i potem lulania, ale tylko przez tatę. Pewnego dnia nie chciał lulania, wyrywał się tacie i pokazał na książkę
    Teraz ma 19mcy i do zasypiania piers + ksiązka, czasem jednocześnie i w trakcie usypia, czasami jak zje to dalej mu czytam i zasypia, a czasami tyle to trwa że nie mam sił już czytać więc gasimy światło i kręci się dopóki nie zaśnie.....z lulaniem zasypiałby szybciej ale juz nie chce

  3. #23
    Chustomanka Awatar Sandra
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Czeladź
    Posty
    1,439

    Domyślnie

    U nas 2 lata. Kolacja, kąpiel, czytanie, modlitwa, kilka piosenek (śpiewa mama) i buziak na dobranoc. Potem Mat zasypia sam. Czasem jak nie umie usnąć to dośpiewuje, albo opowiadam co będziemy w tedy robić i mój dzieć mówi "trzeba iśc spać, żeby nabrać siły" i zasypia.
    czasem jest problem z dziennym zasypianiem, ale w tedy puszczam mu śpiew ptaków i tam od czasu do czasu słychać kogucika i jego zadaniem jest go usłyszeć i wyłapać. Ta zabawa go odpręża i wycisza i zasypia .

    U nas zawsze jedzenie (czy cyc, czy chleb) były przed kąpielą. Właśnie, żeby uniknąć na przyszłość sytuacji w której jedzenie kojarzy się ze snem...

    Powodzenia we wspólnym czytaniu .
    Moje wege dzieciaki to Mati (wiosna 2013), Hugo (wiosna 2015) Benio (jesień 2020)
    Nasz blog o rodzicielstwie pełnym Boga www.niezwyklapodroz.pl

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •