Strona 47 z 50 PierwszyPierwszy ... 37394041424344454647484950 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 921 do 940 z 993

Wątek: dlaczego mam tak duzo w koszyku i co z niego wyrzucic? :D

  1. #921
    Chustoholiczka Awatar wruuuu
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,673

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez akonate Zobacz posta
    Dzieki za pomoc
    W tej chwili w schowku mam 70 tytulow za ponad 800zl
    Srednio odpowiada mi Gdzie jest Spot ( mozna przeciez bylo przetlumaczyc i imie psa na Kropka) oraz Gdzie idziesz (nie gdzie, tylko dokąd, ksiazka z błędem) ale zawsze mozna zwrocic.

    Mam jeszcze kilka pytan.
    To w zasadzie ile ksiazeczek potrzebuje, tak na sztuki, zeby bylo co czytac, ale zeby nie przesadzic, zeby dac rade przeczytac chociaz 2 razy? Tak, wiem, ze czasem wystarczy TA jedna
    O jakiej Eli i Olku piszecie?


    Sent from my iPhone using Tapatalk
    Jak nie musisz zamawiać wszystkiego za jednym razem to weź po jednej książce z serii i zobaczysz co się u Was przyjmie
    Ja pisałam o Eli z tej serii:

    u nas ta część chwyciła jak córa skończyła rok, ponieważ dostała na urodziny
    W tym wieku to raczej czyta się tą jedną ukochaną w kółka a za chwilę inna syn tak miał z Katarem żyrafy.
    - a u córki ta książka mogłaby nie istnieć.
    Musisz szukać tej "ukochanej" swojego dzieciaczka.

  2. #922
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4,858

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez akonate Zobacz posta
    Gdzie idziesz (nie gdzie, tylko dokąd, ksiazka z błędem) ale zawsze mozna zwrocic.


    Sent from my iPhone using Tapatalk
    Czytałam kiedyś na temat tej książki bo tak jak ty zauważyłam błąd. Rozmawiałam też z kimś na ten temat.
    Tutaj z tego co pamiętam (ale musiałabym to potwierdzić a nie mam w tej chwili książki w ręku) nie było podanego konkretnego miejsca. A jeśli nie ma konkretnego miejsca to użycie "gdzie" nie jest błędem. Dodatkowo w języku potocznym utarte jest "gdzie" a nie "dokąd".
    Sama zdecydujesz czy kupisz książkę czy nie. Wiem jedno dzieci uwielbiają te książki za prostotę, interakcję, piękne proste nieprzerysowane ilustracje, a może zupełnie za coś innego.

    Mnie niedawno jeszcze denerwował łepek a nie łebek w książce O krecie któremu ktoś narobił na głowę. Po przeczytaniu komentarza Jana Miodka na temat dokładnie tego słowa zrozumiałam, że język się zmienia i nie jest to błędem.
    Aczkoliweik długo to mnie drażniło i nwet niedawno znalazłam ten wyraz w innych książkach ale nie pamiętam jakich.
    Ostatnio edytowane przez spadłamznieba ; 01-04-2018 o 23:12

  3. #923
    Chustopróchno Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    14,754

    Domyślnie

    można też potraktować to gdzie dosłownie - nie dokąd zmierzamy, ale gdzie jesteśmy, co to za miejsce, przez które idziemy/spacerujemy? I wydaje mi się, że właśnie taki jest sens tego tytułu, a wtedy to chyba już nie jest błąd?
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  4. #924
    Chustomanka Awatar akonate
    Dołączył
    Nov 2016
    Miejscowość
    Hesja, Niemcy
    Posty
    770

    Domyślnie

    Dla mnie bardzo wazne jest rozroznienie: gdzie jestem (pasywne), a dokąd idę/zmierzam (aktywne). Moje dziecko bedzie dwujezyczne i w niemieckim rowniez jest to rozroznienie. No ale zawsze moge czytac "po mojemu", no nie?
    Przeraza mnie te 8 stow, chyba pora isc na bazarek.
    Ostatnio edytowane przez akonate ; 02-04-2018 o 00:48


    Przepraszam za brak polskich znaków, zagranica nie rozpieszcza.

  5. #925
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jul 2017
    Posty
    1,723

    Domyślnie

    Akonate, tak na szybko - gdzie zamawiasz książki? Ja do tej pory zamawiałam na czytam.pl z wysyłką do Niemiec. Widziałam ostatnio, że na bonito też jest taka możliwość - nie wiem tylko, czy mają ograniczenia wagowe. Wiesz co, zdarzało mi się już zamawiać za 8 stów, w końcu nie mam możliwości robienia zakupów książkowych co dwa tygodnie, ale wtedy to i dla siebie zamawiałam. Faktycznie, ta zakamarkowa seria jest świetna, polecam. I na ten wiek jeszcze binta i spółka.
    Spadłamznieba, ostatnio o tym łepku myślałam. Pamiętasz gdzie Miodek o tym pisał /mówił?

  6. #926
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4,858

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez olsenna Zobacz posta
    Spadłamznieba, ostatnio o tym łepku myślałam. Pamiętasz gdzie Miodek o tym pisał /mówił?
    Niestety nie pamiętam bo było to dawno. Nawet wczoraj próbowałam znaleźć ale nie udało mi się.
    Natomiast wczoraj natrafiłam na informację, że językoznawcy dopuszczają obie formy.
    Jak znajdę Miodka to podeślę.

  7. #927
    Chustomanka Awatar akonate
    Dołączył
    Nov 2016
    Miejscowość
    Hesja, Niemcy
    Posty
    770

    Domyślnie dlaczego mam tak duzo w koszyku i co z niego wyrzucic?

    I znow zapomnialam, ze tt po emocie ucina post, wrrrr

    Poradnia jezykowa pwn jest rownie dobra jak Miodek imho:
    https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/le...epek;6074.html

    Olsenna, zamawiam tam, gdzie akurat taniej, ale glownie kilka sztuk, a nie caly bagaznik
    Zamawiam z dostawa do tesciowej, bo tam czesto ktos jezdzi. Teraz szykuje tytuly na maj, zeby odebrac, osobiscie obejrzec i ew zwrocic.
    Jakbys kiedys chciala, to mozemy razem i wtedy Hermesem Ci podesle Twoja czesc. Ale wiem, ze sa jakies ksiegarnie w de z polskimi tytulami, tylko nie interesowalam sie jeszcze z braku potrzeby.
    Ostatnio edytowane przez akonate ; 02-04-2018 o 12:57


    Przepraszam za brak polskich znaków, zagranica nie rozpieszcza.

  8. #928
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4,858

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez akonate Zobacz posta
    A w poradni jezykowej pwn o tym nie ma?
    Olsenna, zamawiam tam, gdzie akurat taniej, ale glownie kilka sztuk, a nie caly bagaznik
    Zamawiam do tesciowej, bo tam dosc czesto ktos jezdzi, ale teraz zbieram tytuly dopiero na maj, zeby osobiscie odebrac, obejrzec, ew zwrocic. Jakbys miala zyczenie, to mozemy zamowic razem i wtedy ci podesle Twoje tytuly, hermesem chyba do 25kg niecale 5€ kosztuje


    Sent from my iPhone using Tapatalk
    Tak sobie pomyślałam o Tobie i...
    Skoro córka będzie dwujęzyczna to może skup się na polskich tytułach.
    Czereśniowej w DE masz więcej niż w PL, przecież i tak jest to książka wyłącznie z ilustracjami do opowiadania.
    Brałabym na pewno śpiewanki muchomora, kartonowe wiersze np:Olesiejuk, albo Wilgi które proponowała jul, czy jakiejkolwiek innej firmy.
    Wzięłabym też coś zbiorczego z wierszami co poleca fundacja Cała Polska Czyta Dzieciom, oraz Pierwsza książka mojego dziecka, seria obrazki dla maluchów - te małe kartonowe książeczki, jakieś zbiorowe Poczytaj mi mamo (dziewczyny jakiś czas temu zachwycały się tą nowszą serią bez baloników, są chyba 3 pierwsze części).
    Zależy ci na polskich onomatopejach? Nie wiem jak się postępuje w przypadku dwujęzyczności.
    Piszesz o połowie roku ile wtedy będzie miało twoje dziecko? Bo rozumiem, że nie na teraz chcesz?
    Poczekałabym na promocje, ostatnio na bonito.pl Nasza księgarnia miała spory upust.
    Kupiłabym też Basie i Franka i na pewno KiciaKocia

    A dziewczyny które też dwujęzycznie wychowują co polecacie? Macie spore doświadczenie

  9. #929
    Chustoguru
    Dołączył
    Jan 2016
    Posty
    6,920

    Domyślnie

    Gdzie mozna znalezc info jakie zbiorcze wiersze poleca CPCD? Choc dla mnie wiersze to wiersze, mozna chyba samemu jakies zbiorcze ladne i fajne wybrac?
    Obrazki dla maluchow to nie jest polski pomysl, to tlumaczenie zagraniczne. Nie wiem czemu polecasz jako polskie.
    Poczytaj mi mamo, fajne, ok, polskie i tak dalej, ale az tak na wyrost? Podalysmy tyle propozycji ktore trafiaja do roczniakow i koszyk spuchl, wiec szkoda dla mnie trzymac az dorosnie.
    Onomatopeje polskie czy zagraniczne imo pisownia sie roznia, a w tym o wydawanie dzwiekow chodzi. Moze cenowo bym spojrzala czy lepiej wyjdzie polskie, czy w de ichniejsze.

    Czeresniowa imo rozniez w de bym kupila, maja takie fajne wydanie charmonijke podrozna .

    edit. Dalas mi tez do myslenia co polskie co nie i Onomato bym wziela jako produkt polski, autor itd.
    Ostatnio edytowane przez martamwmw ; 02-04-2018 o 16:32
    G. 11.2015 # K. 10.2017 # A. 08.2019

  10. #930
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4,858

    Domyślnie

    Marto tak wiem, że obrazki dla maluchów to nie polskie, ale tam jest np: jabłko czy truskawki z plasteliny i polskie napisy. Nie przychodzi mi nic innego do głowy jeśli chodzi o takie obrazki. Tzn przychodzi akurat z owocami i warzywami oraz zwierzętami ale to mam po moim synku więc nie wiem jak z dostępnością dlatego nie polecam.
    Poczytaj mi mamo akurat u mojej córki szybko zaczęłam może nie w wieku 12 miesięcy ale szybko. Była tym zainteresowana i nadal lubi. Mam całą serię i można wybrać coś krótszego.
    Wiersze mam to co poniżej i to miałam na myśli
    http://livro.pl/wielka-ksiega-polski...B&gclsrc=aw.ds
    Z tego co zrozumiałam z wpisu akonate, ona chce zrobić większe zamówienie w połowie roku. Skoro mieszka w DE to nie jest tutaj co miesiąc.
    Nie wiem jak bym postąpiła mieszkając poza granicami Polski i na co bym zwracała uwagę ale chyba chciałabym coś typowo polskiego. Każdy ma inaczej. Nie znamy się i też trudno tak doradzić.
    Wruuu też dała moim zdaniem fajny pomysł aby kupić po jednym z serii i spróbować.
    Kupiłabym też zbiór wierszy Tuwima, Brzechwy, Konopnickiej. Przecież dziecko akonate będzie miało też inne książki w j. niemieckim i to zapewne większość. Chyba tak jest jeśli się mieszka na obczyźnie. Nie wiem, to są tylko moje domysły.

  11. #931
    Chustoguru
    Dołączył
    Jan 2016
    Posty
    6,920

    Domyślnie

    Aa mowisz o tych obrazkach z plasteliny. Tak czy siak, nie lubie zadnej z serii Obrazki dla maluchow. Zgodze sie ze brakuje u nas takich malych ksiazek: obrazek, a jeszcze lepiej zdjecie, i podpis. Ogladalam ostatnio ze zdjeciami Zielonej sowy chyba i przeszkadzalo mi ze oprocz zdjecia i napisu, napackane jakis szlaczkow, kolorow, oj za duzo wszystkiego.

    Z wierszami nie zrozumialam o co ci chodzi . W tym temacie mamy na rynku duzo fajnych zbiorczych z wierszami, kazdy cos dla siebie znajdzie . Choc ja mam wiekszosc zbiorczych pojedynczych autorow. Brzechwe z NK i Wytworni, Tuwima mam kolo 10 zbiorkow .

    Kupowanie po jednym z serii popieram bardzo.

    edit. Tu środek z Zielonej sowy https://www.olx.pl/oferta/3-ksiazecz...tml#4d28c13f94
    Przesadzam? Dla mnie te napisy uformowane w szlaczek psują efekt. Chciałabym obrazek i podpis. I nic.
    Ostatnio edytowane przez martamwmw ; 02-04-2018 o 20:27
    G. 11.2015 # K. 10.2017 # A. 08.2019

  12. #932
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4,858

    Domyślnie

    Marto a ja pisałam o tym. Tutaj warzywa i owoce, była też ze zwierzętami. Nasto był hit nad hitami. Na dzień dzisiejszy posklejane bo inaczej by się rozpadły. Kupiłabym nawet teraz gdyby było podone.
    (na samym dole)
    https://konfabula.pl/najciekawsze-ks...ze-dla-dzieci/

    Wiersze zbiorcze lubię ale do codziennego użytku nie wzięłabym wytwórniowych, czy Brzechwy z NK bo raz mało wygodne a dwa cegła (bo rozumiem, że Brzechwa ten kilkutomowy).
    U mnie zbiorcze wiersze są tak wertowane, że kartki latają
    Ostatnio edytowane przez spadłamznieba ; 02-04-2018 o 21:06

  13. #933
    Chustoguru
    Dołączył
    Jan 2016
    Posty
    6,920

    Domyślnie

    Nie, no na codzien mamy i kartonowe zbiorcze z Wilgi i stare Lektury mojej babci. Ale zbiorcze wiersze u nas nie ciesza sie powodzeniem. Male kartoniki, tak, ale tez zalezy od wiersza. Albo te pojedyncze z Bogucka, czy z Zysku Stefek lub Abecadlo. Dlatego napisalam niejednokrotnie, ze z wierszy kazdy znajdzie cos dla siebie, bo tego jest duzo na rynku .
    G. 11.2015 # K. 10.2017 # A. 08.2019

  14. #934
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4,858

    Domyślnie

    U nas zbiorcze od zawsze cieszyły się dużym powodzeniem.
    Zresztą wiersze to jest pierwsza rzecz którą czytam dzieciom.
    Jako pierwsza samodzielnie przeczytana lektura szkolna mojego syna w zeszłym roku to Brzechwa dzieciom. Zresztą nauczycielka mojego syna też jest bardzo za wierszami i cieszy mnie to bo w pkolu moje dziecko miało mniej wierszy wyuczonych na pamięć niż od września do teraz zadawanych przez nauczycielkę.

  15. #935
    Chusteryczka Awatar Ronja
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,883

    Domyślnie

    Ja mam 4 książki i nie wiem, czy wszystkie brać:
    Niezłe ziółko, Barbara Kosmowska
    Nudzimisie, Rafał Klimczak
    Piraci z naszej ulicy, Jonny Duddle, Agnieszka Frączak
    Skarpetka na tropie, czyli kto ukradł złoty guzik, Justyna Bednarska, Daniel de Latour

    Młody ma lat 5,5, ostatnio z upodobaniem czytaliśmy "Piaskowego Wilka" i "Tonję z Glimmerdalen". Lubi długie książki, zasadniczo nie lubi książek w których występują gadające zwierzęta.

  16. #936
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4,858

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ronja Zobacz posta
    Ja mam 4 książki i nie wiem, czy wszystkie brać:
    Niezłe ziółko, Barbara Kosmowska
    Nudzimisie, Rafał Klimczak
    Piraci z naszej ulicy, Jonny Duddle, Agnieszka Frączak
    Skarpetka na tropie, czyli kto ukradł złoty guzik, Justyna Bednarska, Daniel de Latour

    Młody ma lat 5,5, ostatnio z upodobaniem czytaliśmy "Piaskowego Wilka" i "Tonję z Glimmerdalen". Lubi długie książki, zasadniczo nie lubi książek w których występują gadające zwierzęta.
    Czy nudzimiś jest gadającym zwierzakiem? Raczej nie bo to wymyślony stworek ale pod zwierzątko można podciągnąć. U nas te książki się przyjęły wszystkie. Nudzimisie mamy kilka części.
    Z Niezłym ziółkiem bym poczekała jeszcze rok może 1,5.

  17. #937
    Chusteryczka Awatar Ronja
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,883

    Domyślnie

    Ale w Nudzimisiach występują także dzieci? Bo on - o ile jestem w stanie to określić - nie lubi takich książek, w których świat przedstawiony składa się w całości z uczłowieczonych zwierząt. (Nie wiem, skąd mu się to wzięło.. Ale z tego powodu nie chciał czytać "Tru" ani "Felka i Toli"). To na razie wyrzucam Ziółko

  18. #938
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4,858

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ronja Zobacz posta
    Ale w Nudzimisiach występują także dzieci? Bo on - o ile jestem w stanie to określić - nie lubi takich książek, w których świat przedstawiony składa się w całości z uczłowieczonych zwierząt. (Nie wiem, skąd mu się to wzięło.. Ale z tego powodu nie chciał czytać "Tru" ani "Felka i Toli"). To na razie wyrzucam Ziółko
    Tak nudzimiś jest "przyjacielem" dziecka. Ciepła, mądra i zabawna seria. Osobiście bardzo polecam

  19. #939
    Chustoholiczka Awatar Kudlata
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    4,746

    Domyślnie

    a ja nudzimisiów szczerze niecierpię, nudne to jak flaki z olejem się ciągnie.. A Dzieckun lubi, mamy chyba z pięć części.. Jakiś czas nie czytał, myślałam, że uda mi się to sprzedać to tydzień temu znów wyciągnął...
    Jakub -16 września 2013 Antonina- 16 marca 2018

  20. #940
    Chusteryczka Awatar Ronja
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,883

    Domyślnie

    Mi kilka osób polecało, więc zamówiłam 1 część (w naszej bibliotece niestety nie ma). Najwyżej puszczę dalej w świat
    Witek 2012

Podobne wątki

  1. Mam w koszyku jeszce przez 10 minut..
    Przez Pondo w dziale Oscha
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 21-12-2012, 22:48

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •