4m. Przyszła przed południem, ale dopiero przed chwilą mi ją moja mama przekazała.
Kolorki wiosenne
Bardzo miła w dotyku nawet przed praniem, cieńsza od Helsinek, ogony mi w 2x nie wiszą wreszcie.
Tyle pierwszych wrażeń. Muszę ją wyprać, a następnie przetestować w dłuższym noszeniu moich kochanych kilogramków, ale póki co wszystko na plus.
A potem wreszcie będę mogła wyprać i Helsinki, które ostatnio użytkowane były tak intensywnie, że nie było kiedy...
p.s. A i jeszcze chciałam powiedzieć, że w zieleniach nam z synem do twarzy, co udowodnię zdjęciem za jakiś czas...