Cześć wszystkim!
Forum przeglądam już od czasów ciąży, niedawno się oficjalnie zarejestrowałam, więc przyszła pora się przywitać.
Od prawie 5 miesięcy jestem mamą Jaśka. W chuście paradujemy mniej więcej od 4 tygodnia życia.
Bardzo się cieszę, że już w ciąży zdecydowaliśmy się iść na warsztaty chustowe. Bardzo nam się to chustowanie przydało, bo po moich komplikacjach po cc wynoszenie wózka po schodach z bloku po prostu odpadało. Zresztą mały i tak za wózkiem nie przepada, nawet jak się parę razy zdarzyło wyjść razem z mężem na wózkowy spacer, to kończyło się zazwyczaj na raczkach Taki mały chustowo-rączkowy przytulasek z naszego synka.
Aktualnie przymierzamy się do przesiadki na plecy i chcemy też zobaczyć, jak nam wyjdzie pieluchowanie wielo.