Cześć Dziewczyny! Posiadam chustę tkaną LF, ale jedyne wiązanie, jakie udało mi się opanować to kieszonka. Niestety mały jest już dla mnie za ciężki. Chciałam spróbować plecaka prostego i myślałam, że jedynym problemem będzie zarzucenie dziecka na plecy. Kiedy już pokonałam tę trudność okazało się, że mały wierci się, prostuje nogi, co powoduje że nie jestem w stanie zebrać chusty pod jego pupą, tak żeby ładnie się w niej zapadł. Jakieś patenty? Z gory dzięki za pomoc! Na MT jeszcze za wcześnie.