Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 26

Wątek: Wesele - chusta czy wózek

  1. #1
    Chustonówka
    Dołączył
    Nov 2014
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    21

    Domyślnie Wesele - chusta czy wózek

    W lutym czeka nas wesele na drugim końcu kraju. Średnio mamy ochotę wieźć ze sobą tyle km wózek, tym bardziej, że być może przydałoby się jeszcze kogoś z nami zabrać a nasze trójka+wózek+bagaże i miejsca w aucie brak. Dlatego pomyślałam, że ślub i wesele mogłybyśmy spędzić w chuście. Ale mam wątpliwości. Pomożecie podjąć decyzję?
    Dziecię będzie miało 4,5 miesiąca dopiero. Na pewno przyjdzie mi karmić piersią w trakcie wesela. Poza tym trudno przewidzieć pogodę, ale to jednak luty - do kościoła trzeba się będzie ubrać ciepło, na sali weselnej na pewno będzie ciepło, a jak znowu będziemy chcieli pójść do pokoju to trzeb będzie przejść przez podwórko więc znowu się ubrać. Więc boję się odwijania i ponownego zawijania bez komfortowych warunków które mam w domu (np. dużego lustra i prywatności) i boję się, że takie małe dziecko nie wytrzyma mi kilku godzin w chuście jednak. A jak nie będę mieć wózka to nie będę jej miała gdzie odłożyć. Będzie fotelik, ale to moim zdaniem jeszcze gorsze rozwiązanie.
    Nie mam zbyt dużego doświadczenia chustowego. Stąd pewnie moje obawy. Myślicie, że dam radę?

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar kornflejka
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Portugalia
    Posty
    3,195

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Nowalijka Zobacz posta
    W lutym czeka nas wesele na drugim końcu kraju. Średnio mamy ochotę wieźć ze sobą tyle km wózek, tym bardziej, że być może przydałoby się jeszcze kogoś z nami zabrać a nasze trójka+wózek+bagaże i miejsca w aucie brak. Dlatego pomyślałam, że ślub i wesele mogłybyśmy spędzić w chuście. Ale mam wątpliwości. Pomożecie podjąć decyzję?
    Dziecię będzie miało 4,5 miesiąca dopiero. Na pewno przyjdzie mi karmić piersią w trakcie wesela. Poza tym trudno przewidzieć pogodę, ale to jednak luty - do kościoła trzeba się będzie ubrać ciepło, na sali weselnej na pewno będzie ciepło, a jak znowu będziemy chcieli pójść do pokoju to trzeb będzie przejść przez podwórko więc znowu się ubrać. Więc boję się odwijania i ponownego zawijania bez komfortowych warunków które mam w domu (np. dużego lustra i prywatności) i boję się, że takie małe dziecko nie wytrzyma mi kilku godzin w chuście jednak. A jak nie będę mieć wózka to nie będę jej miała gdzie odłożyć. Będzie fotelik, ale to moim zdaniem jeszcze gorsze rozwiązanie.
    Nie mam zbyt dużego doświadczenia chustowego. Stąd pewnie moje obawy. Myślicie, że dam radę?
    Do lutego jeszcze nabędziesz trochę doświadczenia my zabraliśmy Grubcia na dwa wesela w ubiegłe wakacje. Na pierwszym mieliśmy wózek, na drugim już nie
    Młody był wtedy trochę starszy, bo miał 6-7 miesięcy, ale i tak większość czasu spędził na rękach, na kolanach (naszych bądź kogoś z rodziny) albo w chuście. Możesz pożyczyć sobie kółkową i w niej nie bedzie problemu z motaniem. Z drugiej strony wiem, że w lokalach, gdzie wesela są organizowane zwykle w łazienkach są spore lustra


  3. #3
    Chustoguru Awatar Iwka
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    9,881

    Domyślnie

    I przeważnie bywają duże fotele, na których można położyć malucha spać. Zobacz na stronie hotelu, czego co to tam bedize, czy tam coś takiego nie stoi

    mucha kiedyś dwa krzesła owinął chustą i położył dziecko spać
    Co dwa lata przewrót świata
    my - lipiec 2006, Zosia - luty 2008, Joasia - styczeń 2010, Aleksandra-Salamandra - marzec 2012, Synek-Krztynek Antoś - marzec 2014
    "Hodowla młodych hobbitów wymaga wielkiej ilości paszy" J.R.R.T.

  4. #4
    Chustomanka Awatar britta
    Dołączył
    Dec 2008
    Posty
    1,276

    Domyślnie

    Albo zabierzcie sama gondole od wozka, zeby odlozyc spiocha

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar AneczkaG
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Katowice
    Posty
    3,793

    Domyślnie

    Latem to ja bym zabrała wózek, choćby dlatego, że pewnie się znajdzie jakaś ciotka, co dziecko na spacer weźmie. W lutym wieczorem może byc dosć zimno na takie wyprawy, ale może dzięki wózkowi uda Ci się pobawić trochę bez dziecka?
    M. 2000- uczę się, nie przeszkadzać!!!, P. 2003 - pięknię się, nie przeszkadzać!!! i F. 2013 - czy ktoś się ze mną pobawi???

  6. #6
    Chusteryczka Awatar huskymama
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Zabrze
    Posty
    1,649

    Domyślnie

    Jak Hanka miała ok 5 miesięcy byliśmy na weselu (przełom lipca i sierpnia) i używałam tylko chusty kółkowej (dylematu nie miałam bo wózka nie używaliśmy). Sukienkę miałam (przerobioną przez krawcową) z dwoma zamkami po bokach więc do karmienia tylko rozpinałam......karmiłam na uboczu na sali oraz w toalecie (wiem niesmacznie brzmi ale mi to nie przeszkadzało jakoś). Jak musicie przechodzić do pokoju koniecznie to lepiej zainwestować w kurtkę dla dwojga....tylko ją narzucisz na siebie i nie ma zbędnego ubierania. Ja karmiłam w koście w tylnej ławce .... tylko sobie pieluchę przerzuciłam przez ramię. Do spania wtedy nie odkładałam wcale (młoda ogólnie do 6 miesiąca życia wszystkie drzemki miała w chuście) ale wydaje mi się że na ten jeden raz fotelik samochodowy w zupełności by wystarczył. Ciotka po weselu mi mówiła że goście zachwyceni młodą w chuście.....że takiego spokojnego dziecka w życiu na oczy nie widzieli hehehe oczywiście młoda też trochę płakała ale wtedy wychodziliśmy na spacerek albo gościniec.

  7. #7
    Chustopróchno Awatar marjen
    Dołączył
    Oct 2010
    Posty
    12,947

    Domyślnie

    zależy też trochę od dziecka, na ile chustowe jest
    wesele to jednak hałas, światła - takie warunki maluchowi będzie łatwiej w chuście znieść niż w wózku.

    Jeśli weźmiecie wózek, to i na chustę się znajdzie miejsce. Pytanie więc raczej - czy wziąć wózek?

    Dla swojej starszej córki w tym wieku wózka bym nie brała. Z moim młodszym to już różnie bywało - dla niego wózek raczej bym wzięła.

    A jaki macie fotelik samochodowy? nie wystarczy? czasem dzieci w foteliku fajnie usypiają - raz na jakiś czas na pewno nie wpłynie to negatywnie aż tak bardzo...
    Wózek jednak może okazać się przydatny ze względu na ilość rzeczy które będziecie mieć przy sobie - po co po dziesięć razy do samochodu biegać? na pewno będziecie musieli mieć ubranka na zmianę, pieluchy, jakieś zabawki.

    karmieniem na weselu ja bym się nie martwiła - hotele, domy weselne itp. zazwyczaj mają jakieś bardziej ciche pomieszczenia czy zaułki, chociażby po to aby weselnicy mogli sobie spokojniej porozmawiać. z karmieniem w kościele zimą faktycznie może być trudniej ze względu na to że musisz też coś z siebie zdjąć... zawsze jednak możesz wyjść jeśli karmienie kościelne jest dla Ciebie krępujące i nakarmić dziecko w samochodzie.
    Ostatnio edytowane przez marjen ; 12-01-2015 o 19:49
    Kasia 11.2010, Mati 10.2013, Jadzia 6.2015, Michaś 11.20

  8. #8
    Chustoguru Awatar HoliPoli
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Belgrad
    Posty
    7,676

    Domyślnie

    Ja byłam na weselu z 4mczą córą w kółkowej właśnie. Ona jeszcze lekka była, więc wygodnie było, mimo ze na jedno ramię. Trochę sobie spała w chuście, trochę przebywała na rękach u cioć i babć.
    Żadnych zabawek dla niej nie miałam, wystarczyło obserwowanie świata. Jedną czy dwie pieluchy na zmianę i tyle, nie ma co przesadzać z ilością rzeczy. Z wózkiem ciężko byłoby się tarabanić na salę - zazwyczaj jednak ciasno bywa miejscami.


  9. #9
    Chustomanka Awatar Karolcia82
    Dołączył
    May 2014
    Miejscowość
    Opolskie
    Posty
    521

    Domyślnie

    Pewnie, że chustę. Najlepiej kółkową, żeby w razie czego szybko zdjąć i odłożyć.


    Pomoc dla JULKI - Fundacja Kawałek Nieba http://www.kawalek-nieba.pl/?p=4432
    Doradca Noszenia ClauWi https://www.facebook.com/zwiazanimiloscia/
    HandMade https://www.facebook.com/BizutkiKarolci/

  10. #10
    Chustofanka Awatar Itula
    Dołączył
    Jul 2012
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    259

    Domyślnie

    my byliśmy na weselu z Alą dokładnie w tym wieku i przespała do 3 w wózku dzięki czemu bawiliśmy się jak bezdzieciowo niemal. Dużo od dziecka zależy, od warunków pogodowo transportowo lokalowych itp
    ... ale cóż ja robię? czyżbym reklamowała wózek na forum chustowym
    https://www.facebook.com/alilalemamamaluje/?fref=nf
    https://alilaleblog.wordpress.com/


  11. #11
    Chusteryczka Awatar olazola
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Sopot
    Posty
    1,754

    Domyślnie

    A moze na miejscu ktos zorganizuje wozek, niech rodzina popyta znajomych, a chuste to zawsze mozna miec przy sobie
    Alicja 12.10.08 : Martyna 01.03.11 : Oleg 28.06.14

  12. #12
    Chustonówka
    Dołączył
    Nov 2014
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    21

    Domyślnie

    Dzięki dziewczyny za odzew. No właśnie pytanie brzmi czy w ogóle targać ze sobą wózek. Jak weźmiemy gondolę, to równie dobrze możemy wziąć cały. Dużej różnicy nie będzie . Chustę wiadomo, i tak wezmę. Mam nadzieję, że w kościele karmić nie będę musiała jednak . A lubi zarówno wózek jak i chustę więc to nie pomaga w podjęciu decyzji . Za to fotelika szczerze nie znosi. Dlatego to dla niej najgorsze z możliwych rozwiązań. Z kółkową to się trochę boję, że jednak godzina w kościele + wesele dałoby mi trochę w kość. Poza tym jakoś jeszcze ten rodzaj chusty nie do końca ogarniam. No i jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby w kółkowej zasnęła. A w wiązanej ładnie zasypia. Mimo wszystko skłaniam się do chusty wyłącznie.

    To jeszcze dodatkowe pytanie - jakie wiązanie sprawdza się na weselu dla takiego malucha? Żeby dało się i zjeść i porozmawiać i może też odrobinę pobujać z mężem na parkiecie. Gdyby brać pod uwagę wyłącznie moje preferencje: Najlepiej idzie mi kieszonka. Kangurka też od biedy zamotam. Plecaka jeszcze się uczymy, ale do lutego pewnie się nauczymy. Tylko to chyba nie jest najlepszy pomysł nie widzieć dziecka przy tylu osobach wokół.

  13. #13
    Chustoholiczka Awatar AneczkaG
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Katowice
    Posty
    3,793

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Nowalijka Zobacz posta
    To jeszcze dodatkowe pytanie - jakie wiązanie sprawdza się na weselu dla takiego malucha? Żeby dało się i zjeść.
    plecak prosty


    Ja się wymądrzałam pare postów wyzej, że bym wzięła wózek i sobie przypomniałam, że przecież byłam na weselu z młodym (co prawda to bardziej obiad ślubny był) i nie wzięlismy wózka. Przyczyna była prozaiczna - nie wszedl do samochodu, bo jechalismy w 7 osob + prezenty, to nawet nasz aucik nie dal rady z wózkiem. Młody miał 10 miesiecy, trcohę był w chuście, trochę na kolanach, trochę w krzesełku dla dziecka, trochę spal przy piersi (tyle atrakcji, ze w chuście nie zasnął) a większosc czasu raczkowal po hotelowych schodach.
    Na sali nie byłoby miejsca na wjechanie wózkiem, ale to była wersja bez tanców
    Ostatnio edytowane przez AneczkaG ; 13-01-2015 o 00:51
    M. 2000- uczę się, nie przeszkadzać!!!, P. 2003 - pięknię się, nie przeszkadzać!!! i F. 2013 - czy ktoś się ze mną pobawi???

  14. #14
    Chustonówka
    Dołączył
    Nov 2014
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    21

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez AneczkaG Zobacz posta
    plecak prosty


    Ja się wymądrzałam pare postów wyzej, że bym wzięła wózek i sobie przypomniałam, że przecież byłam na weselu z młodym (co prawda to bardziej obiad ślubny był) i nie wzięlismy wózka. Przyczyna była prozaiczna - nie wszedl do samochodu, bo jechalismy w 7 osob + prezenty, to nawet nasz aucik nie dal rady z wózkiem. Młody miał 10 miesiecy, trcohę był w chuście, trochę na kolanach, trochę w krzesełku dla dziecka, trochę spal przy piersi (tyle atrakcji, ze w chuście nie zasnął) a większosc czasu raczkowal po hotelowych schodach.
    Na sali nie byłoby miejsca na wjechanie wózkiem, ale to była wersja bez tanców
    No właśnie wydaje mi się, że jakby była starsza to byłoby łatwiej - bo można dziecko gdzieś posadzić, czy właśnie pozwolić mu się poprzemieszczać. A taki maluch 4-miesięczny to musi być non stop na rękach.

  15. #15
    Chustopróchno Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    14,787

    Domyślnie

    My z córką nieco starsza mieliśmy wózek i większość w nim przespała, z synem młodszym nie pamiętam - wózek i tak by nam nie pomógł bo bardzo mu się nie podobało (najlepiej było u mamy w kieszonce w czasie tańców), w końcu musieliśmy się poddać i zawinąć do domu. Trzeci (ciut młodszy) chyba głównie lansowal się u taty w najpiękniejszej chuście świata (jej, jak oni pięknie wygladali - żal mi że nie mam żadnego zdjęcia - na starość bym oglądała z lezka w oku), ale planowo nie byliśmy długo.
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  16. #16
    Chustomanka Awatar Karolcia82
    Dołączył
    May 2014
    Miejscowość
    Opolskie
    Posty
    521

    Domyślnie

    Najlepiej będzie jak weźmesz chustę do torby, a tam może ci coś zorganizują. MOże jakieś łóżeczko turystyczne, czy leżaczek?


    Pomoc dla JULKI - Fundacja Kawałek Nieba http://www.kawalek-nieba.pl/?p=4432
    Doradca Noszenia ClauWi https://www.facebook.com/zwiazanimiloscia/
    HandMade https://www.facebook.com/BizutkiKarolci/

  17. #17
    Chustonówka
    Dołączył
    Nov 2014
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    21

    Domyślnie

    Trochę nam się problem sam rozwiązał, bo musimy zabrać ze sobą jeszcze dwie osoby i wtedy wózek już się nie zmieści. Myślę więc, żeby do kościoła wziąć Małą w kółkową - może jakoś wytrzyma tę niecałą godzinę, a na sali wykorzystać wiązaną. I tak długo pewnie z tak małym dzieckiem nie wysiedzimy. Mam nadzieję, że mój plan się powiedzie. Za miesiąc dam znać jak mi poszło

  18. #18
    Chusteryczka
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Gdanisk
    Posty
    1,753

    Domyślnie

    Nowalijka - dasz radę, tym bardziej jeżeli oboje nosicie . I potańczyć można i wszystko. A pewnie będą chętni do przypilnownia dziecka w razie co. O tyle dobrze z wózkiem że możesz dzieciaka odłożyć na nocny sen, czyli koło 20 pewnie, i się bawić dalej. Nie wiem jak z zaśnięciem przy takiej muzyce, ale jak już zaśnie to chyba powinna spać... a może będą dwie salę i w sali obiadowej będzie troszkę ciszej . Zastanów się jeszcze .
    Maj 2014 i Marzec 2016

  19. #19
    Chusteryczka Awatar nautika
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    2,375

    Domyślnie

    Ja bym się też właśnie bardziej zorientowała co do miejsca. Jak nie weźmiecie wózka, to już nikomu dziecka na pewno nie "podrzucicie". Więc w sumie zależy to od Waszego podejścia do wesela Chcecie się pobawić, czy po 20 iść spać?
    Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
    Kacper 2016 - Paskud
    Maksymilina 2019 - Gustlik

  20. #20
    Chustoguru Awatar HoliPoli
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Belgrad
    Posty
    7,676

    Domyślnie

    Nie straszcie dziewczyny tą 20 z moich doświadczeń wynika, że dzieci się super przystosowują do sytuacji i jak jest impreza to sobie przyśnie najwyżej w porze zwykłego chodzenia spać a potem się obudzi i potraktuje to spanie jak drzemkę.
    Nowalijka, na pewno będzie dobrze


Podobne wątki

  1. chusta a wózek?
    Przez sonick w dziale Chusty
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 10-10-2013, 09:31
  2. Wyjazdy, upał i chusta/nosidło/wózek - wygrał wózek :/
    Przez Sania w dziale Chustowanie - nasz styl życia
    Odpowiedzi: 19
    Ostatni post / autor: 21-07-2010, 09:09
  3. Krakow, Bronowice, przystanek tramwajowy Wesele
    Przez judyt w dziale Chusty tu i tam!
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 04-01-2010, 19:12
  4. wózek i chusta równoczesnie?
    Przez luxnordynka w dziale Chustowanie - nasz styl życia
    Odpowiedzi: 17
    Ostatni post / autor: 12-11-2008, 19:41

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •