Od ok. dwóch miesięcy używam pieluch wielorazowych. Stosujemy otulacze z wkładami szarymi Pupus (mikropolar z mikrofibrą). Chłoną chyba nieźle (nie ma przecieków do 3 godzin), ale zrobiły się nieprzyjemne w dotyku - sztywne, twarde i szorstkie.
Da się z tym coś zrobić? Już dwa razy odtłuszczałam je z płynem do mycia naczyń i niewiele to pomogło.
Piorę w 40st. w proszku Lovela (4 łyżki na pełny wsad - połowa porcji dla średnio twardej wody) do koloru z olejkiem lawendowym, przed właściwym programem puszczam pranie wstępne bez detergentu, po praniu dodatkowe płukanie i wirówka 700obr/min. "Suchym pupom", również od Pupusa, takie pranie zupełnie nie szkodzi, a te szare wkłady jak dechy
Coś robię źle? Jak Wy pierzecie te wkłady?