Strona 1 z 5 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 83

Wątek: Problem z plecakiem prostym - czerwone ślady na nóżkach.

  1. #1
    Chustomanka Awatar Idrilla
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    980

    Domyślnie Problem z plecakiem prostym - czerwone ślady na nóżkach.

    Mam problem z plecakiem. Młody ma czerwone ślady na nóżkach, nawet po zamotaniu na chwilę. Nie sinieją, nie ma wybroczyn, jedynie te czerwone ślady w miejscu przechodzenia poł chusty które szybko znikają. Często też zdarza się patrząc frontem w lustro widzę, że jedna nóżka jest niżej. Na konsultację mogę się umówić dopiero w przyszłym miesiącu... Jakieś porady jak naprawić to do tego czasu, chociaż trochę?

















    edit jeszcze jedno



    Ostatnio edytowane przez Idrilla ; 17-11-2014 o 22:33

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar Pomarańcza
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,324

    Domyślnie

    Idrilla, dałoby się jeszcze bardziej podociągać ten plecak, konkretnie górę . Grześ ma chyba troszkę za bardzo wyprostowane plecki, najbardziej widać to na przedostatnim zdjęciu.
    Moje chłopaki :
    Mały - 25.04.14, Duży - 12.10.12
    Zapraszam do mnie: http://www.chusty.info/forum/showthr...BCno%C5%9Bci-)

  3. #3
    Chustomanka Awatar Idrilla
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    980

    Domyślnie

    Problem w tym, że młody mocno się odpycha przy dociąganiu i w trakcie noszenia rozluźniając całą górę A co z miednicą, wystarczająco podwinięta czy nie?

  4. #4
    Chustoguru Awatar HoliPoli
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Belgrad
    Posty
    7,676

    Domyślnie

    możesz spróbować chustę bardziej naciągnąć od kolanka do kolanka i żeby potem te poły nie przechodziły w dołach podkolanowych tylko bardziej po udach.
    to jedyne co mi wpadło do głowy.

    a z dociąganiem góry - dociągasz już na stojąco? Może go czymś spróbować zająć? Bo rzeczywiście na niektórych zdjęciach wygląda góra na trochę niedociągniętą


  5. #5
    Chustoholiczka Awatar eesti
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Estonia/wcześniej Szczecin
    Posty
    4,804

    Domyślnie

    Moi też zawsze mieli czerwone ślady na nóżkach, wg mnie to ok.
    Jak dla mnie Twój plecak jest w porządku, tylko tak jak napisała Pomarańcza, trzeba by było lepiej dociągnąc górę. Ja moim zawsze mówiłam, żeby się do mnie przytulili i wtedy dociągałam.
    Igor 27.09.2009
    Eryk 17.03.2012
    Adam 24.04.2015
    Nika 02.02.2018
    Kuba 31.12.2019
    Kaja 21.09.2021

  6. #6
    Chustomanka Awatar Idrilla
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    980

    Domyślnie

    Dociągam lekko pochylona. Zwykle dostaje do zajęcia mój warkocz ale on potrafi rozciągnąć całe wiązanie już po zamotaniu bo się odpycha piąstkami, w kieszonce podobnie zresztą. Dziwi mnie, że wcześniej aż tak tych śladów nie było. Może to być kwestia wagi? 10kg ma prawie

  7. #7
    Chustoholiczka Awatar Pomarańcza
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,324

    Domyślnie

    Dobrze by było, jakby wypowiedziały się doradczynie.
    Moim zdaniem, na tych ostatnich dwóch zdjęciach synek ma za mało podwiniętą miednicę i faktycznie wygląda, jakby siedział (popatrz na to przedostatnie zdjęcie: jakby przyłożyć krzesełko, to pasuje, prawda?).
    Ale na pierwszych zdjęciach chyba jest dobrze.
    Moje chłopaki :
    Mały - 25.04.14, Duży - 12.10.12
    Zapraszam do mnie: http://www.chusty.info/forum/showthr...BCno%C5%9Bci-)

  8. #8
    Chustoholiczka Awatar eesti
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Estonia/wcześniej Szczecin
    Posty
    4,804

    Domyślnie

    Dociągać najlepiej w pozycji pionowej. To, że rozciąga wiązanie rączkami po zamotaniu znaczy, że chusta była niedociągnięta (dobrze dociągasz wewnętrzną krawędź chusty?).
    Co do śladów się nie wypowiadam, moi zawsze je mieli (również 'odgniotki' na całym ciele)
    Igor 27.09.2009
    Eryk 17.03.2012
    Adam 24.04.2015
    Nika 02.02.2018
    Kuba 31.12.2019
    Kaja 21.09.2021

  9. #9
    Chustomanka Awatar Idrilla
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    980

    Domyślnie

    No właśnie dwa ostatnie zdjęcia to jedno wiązanie, robione w plenerze bez podglądu i faktycznie wygląda najsłabiej. Zwykle nie ma takich prostych pleców, wręcz wpada pupą. I tu własnie dostałam komentarz, że ma niepodparty kręgosłup przez co ciężar osiada na lędźwiach co jest bardzo złe bo daje efekt sadzania nie siedzącego dziecka. Spróbuje jutro w pionowej pozycji dociągnąć górę i może dać mu coś w łapki żeby się zajął. Zmartwiłam się tylko, że mogłam zaszkodzić jego kręgosłupowi już

    eesti wewnętrzna to która w przypadku plecaka?

    W ogóle mam problem z dobrym wsadzeniem dużej ilości chusty pod pupę Grzesia i między nas. W jakiej pozycji to robicie?

  10. #10
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    Nie przejmowalabym się śladami, moje dziewczyny też je zwykle mialy, Kasia prawie zawsze, Kalina nie wiem, nie zwracam tak uwagi, a teraz pogoda taka, że pod warstwami ubrania nie widać za wiele A plecaki generalnie raczej mi wychodzà jak należy.

    Co do zdjęć, napiszę coś odwrotnego niż poprzedniczki - uważaj żeby za bardzo nie wpadać pupy i nie "podwieszać" synka za doly podkolanowe, na skrzyżowanych połach - na pierwszych dwóch zdjęciach trochę to wygląda jakby szło w tym kierunku. Wtedy ciężar dziecka, zamiast na calej szerokości chusty, spoczywa glównie na tym fragmencie pod kolankami (dolna krawędź i skrzyżowane poły), a to może dawać efekt mocniej odciśniętych śladów, poza tym wtedy czasem dziecko (i kręgosłup) jakby zapada się do tylu. Zamiast tego lepiej byłoby staranniej dociągnąć tą część ciut wyżej, podtrzymującą pupę, a połami już tylko ustabilizowaç i zabezpieczyć wszystko, bez korygowania pozycji. Synek nie jest już takim maleńkim niemowlakiem, nie musi być IMO ułożony w idealne noworodkowe C, kiedy nie śpi, ma prawo się prostować i odpychać - w koncu na ziemi też to robi, prawda? Choć góra faktycznie moglaby być mocniej dociągnięta.

    (Doradczynią nie jestem, od razu napiszę)
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  11. #11
    Chustoholiczka Awatar Pomarańcza
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,324

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Idrilla Zobacz posta
    W ogóle mam problem z dobrym wsadzeniem dużej ilości chusty pod pupę Grzesia i między nas. W jakiej pozycji to robicie?
    Jedyny sposób, kiedy mi wychodzi, to wrzucanie na plecy ze starannie zebranego tobołka. Bardzo niewiele trzeba wtedy dociągać, pozycja dziecka jest ok i chusty jest pod pupą dużo.
    Pierwszego synka nie umiałam wrzucać w tobołku przez ramię i nigdy plecak nie wyszedł mi nawet "przyzwoicie". Zawsze chusty było pod pupą za mało, zawsze nie podociągane i zawsze niewygodnie .
    Moje chłopaki :
    Mały - 25.04.14, Duży - 12.10.12
    Zapraszam do mnie: http://www.chusty.info/forum/showthr...BCno%C5%9Bci-)

  12. #12
    Chustoguru Awatar HoliPoli
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Belgrad
    Posty
    7,676

    Domyślnie

    A ja napiszę odwrotnie niż Pomarańcza, bo mi teraz najlepiej wychodzi ilość chusty pod pupą czyli jak mi dziecko samo wskakuje na plecy a ja chustę dopiero na nie daję, czyli nie ma rady, próbuj aż znajdziesz swój sposób


  13. #13
    Chustoholiczka Awatar Pomarańcza
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,324

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez HoliPoli Zobacz posta
    czyli nie ma rady, próbuj aż znajdziesz swój sposób
    Chyba tak jest .
    Moje chłopaki :
    Mały - 25.04.14, Duży - 12.10.12
    Zapraszam do mnie: http://www.chusty.info/forum/showthr...BCno%C5%9Bci-)

  14. #14
    Chustomanka Awatar Idrilla
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    980

    Domyślnie

    Tobołek robię dość ciasny po czym wrzucam przez ramię, jeden wyprost nóg Grześka i już wszystko się wyciąga, nie mam pojęcia jak wetknąć tą chustę między nas . Próbuje jak już jest na mnie i wtedy właśnie góra się rozwala. A znacie sposób przez robienie z chusty "majteczek"? Próbowałam ale nie ogarniam jak wtedy wrzucić na plecy, boję się że wyleci. A jak mocniej zbiorę chustę to majteczki znikają.

    Z tym wpadaniem pupą i wiszeniem na dołach to się zgadzam. Czyli co powinnam dokładniej górę dociągać w pozycji pionowej. Coś jeszcze?

  15. #15
    Chustoholiczka Awatar Pomarańcza
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,324

    Domyślnie

    Słyszałam o sposobie na majteczki, ale jakoś to do mnie nie przemawia.
    Czasem Wojtek też tak wierzgnie, że się zacznie chusta z pupy zsuwać - ani razu nie udało mi się uratować wiązania w takiej sytuacji, im więcej próbowałam poprawiać, tym gorzej było. W końcu pogodziłam się z tym, że muszę młodego człowieka z siebie ściągnąć, zrobić dwa wdechy i zrobić nowy tobołek.
    Moje chłopaki :
    Mały - 25.04.14, Duży - 12.10.12
    Zapraszam do mnie: http://www.chusty.info/forum/showthr...BCno%C5%9Bci-)

  16. #16
    Chustomanka Awatar Idrilla
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    980

    Domyślnie

    No właśnie do mnie też nie bardzo. Ale tak jak robisz tobołek, no to ja też tak zbieram, że nadmiar materiału ląduje pod pupą i właśnie po wrzuceniu mam problem żeby to "rozrolować" między mnie a Grzesia. Tak żeby nie miał wałka z chusty pod pupą tylko żeby w nią wsiadł. Bo rozumiem, że tak powinno być prawidłowo?

  17. #17
    Chustofanka Awatar precikuranowy
    Dołączył
    Jul 2013
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    488

    Domyślnie

    Z tymi majteczkami (chodzi o "trzeci palec" przy tobołku czy jakoś tak) też nie jest dobrze, bo nie idzie dobrze dociągnąć góry. Zgodzę się z tym, co napisały dziewczyny wcześniej (poparte własnym doświadczeniem i opinią doradcy), że najlepiej dociągać na prostych plecach. Jak jest dobrze to czujesz takie "sklejenie" z dzieckiem na całej długości chusty.
    Natalia (03.10.2008), Bartuś (15.04.2013)
    i Alicja
    - aniołek... (06.04.2014- 11 tc.*)

  18. #18
    Chustoholiczka Awatar eesti
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Estonia/wcześniej Szczecin
    Posty
    4,804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Idrilla Zobacz posta
    eesti wewnętrzna to która w przypadku plecaka?
    Wewnętrzna to ta przy Twojej szyi, górna na dziecku. Żeby dobrze dociągnąć górę trzeba wyodrębnić tę wewnętrzną krawędź (żeby nie była ona zaplątana na ramieniu, bo wtedy chusta łatwo się luzuje).

    Ja zarzucam dziecku chustę na ramiona i wrzucam na plecy. Tam naciągam dół chusty pod pupę i minimalnie zsuwam dziecko w dół, żeby tak jakby wsiadło/zjechało na tę chustę. W ten sposób chusta już się nie wysuwa spod pupy.

    Livada, to co piszesz o ciężarze dziecka spoczywającym na chuście w dołach podkolanowych, to wg mnie też jest wina złego dociągnięcia chusty (w tym przypadku góry). Wtedy dziecko się odchyla i automatycznie zwisa tylko na skrzyżowanych połach. Chyba że coś źle zrozumiałam?
    Igor 27.09.2009
    Eryk 17.03.2012
    Adam 24.04.2015
    Nika 02.02.2018
    Kuba 31.12.2019
    Kaja 21.09.2021

  19. #19
    Chustoholiczka Awatar JustNik
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    3,775

    Domyślnie

    a ja jestem doradca ale nie bardzo umiem poprawiac patrzac na zdjecie. Ale 3 male rady :
    1. dociagaj w pozycji maksymalnie wyprostowanej (tzn trzymasz proste plecy a wypieta do tylu pupa, potem dajesz swoja miednice do przodu i sie prostujesz calkiem)
    2. sprobuj nosic naprawde wysoko, tak 7-10cm pupa wyzej, mniej wiecej jak na zdjeciu 4
    3. probowalas tybetana ? to moze Ci ulatwic dociaganie
    lato 2008, jesień 2010, zima 2013... i jesieniozima 2022
    --------------------------------
    doradca Akademii Noszenia Dzieci od 2010
    instruktor Masażu Shantala od 2013




  20. #20
    Chustomanka Awatar kometa
    Dołączył
    May 2014
    Miejscowość
    WrocLove
    Posty
    697

    Domyślnie

    Arcyciekawy watek, bo tez mam watpliowsci plecakowe rozne. Najczesciej mam problem ze zbyt mala iloscia chusty pod pupa.
    Moc jest z nami

Podobne wątki

  1. Pracuję nad plecakiem prostym
    Przez samasia w dziale Chustowiązanie
    Odpowiedzi: 94
    Ostatni post / autor: 18-06-2014, 10:37
  2. Problem z prostym plecaczkiem
    Przez MartaS w dziale Chustowiązanie
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post / autor: 05-01-2010, 11:44
  3. Problem z prostym plecakiem...jest i foto :)
    Przez stokrotka.a w dziale Chustowiązanie
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 05-02-2009, 08:34
  4. Problem z plecakiem z krzyzem - starsze dziecko
    Przez Skoki w dziale Chustowiązanie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 20-08-2008, 19:36
  5. Czerwone na ślady na nĂłżkach
    Przez elenka w dziale Chustowanie - nasz styl życia
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 14-05-2008, 16:49

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •