tak się zszokowałam, że aż się nie zatrzymałam, na mojej bocznej niewielkiej ulicy za komendą, mocno owocowej, szła mama w kieszonce z zielonej chusty z dzidziusiem okrytym dodatkowo trochę kocykiem, pozdrawiam
tak się zszokowałam, że aż się nie zatrzymałam, na mojej bocznej niewielkiej ulicy za komendą, mocno owocowej, szła mama w kieszonce z zielonej chusty z dzidziusiem okrytym dodatkowo trochę kocykiem, pozdrawiam
Witaj. To nie byłam ja, ale również jestem z Radzynia nie sądziłam, że mamy nawet kilka chustomam tutaj. Trzeba by było zorganizować spotkanie
hej, wczoraj czyli w niedziele po południu minęłam też na Zabielskiej koło kościoła mamę z dzieckiem z przodu, może to Ty?
a mama z mojego postu wyżej to już wiem, moja dalsza sąsiadka
możemy coś zorganizować nieformalnego
własciciele jednej z knajpek w R. też noszą, więc i miejscówa przyjazna by była
Tak wczoraj przy kościele to byłam ja to już była końcówka baardzo długiego spaceru i młody juz marudzil na jedzonko
Czyli miejsce już jest, a więc teraz trzeba dograć kiedy
no, pędzilaś, a ja się wlokłam, bardzo ładna chusta swoją drogą
Dziękujemy.
U mnie jutro spotkanie
Gałganka 31.10.2011