Więc ja też się zachwycam...a teraz nie mogę już bez oki żyć...choć jeszcze nigdy w łapkach nie miałam...
ale to już tuż tuż się zmieni!!!!
Wzór od początku zwalił mnie z nóg, pamiętam jak siedziałam przed kompem na samym początku nic nie czając
i nie wiedziałam dlaczego żadnego nie mogę kupić
Później jak zobaczyłam ceny to pomyślałam że to jakieś nienormalne jest kupować taką drogą chustę hłe hłe hłe
A teraz marzę nie o kai...jak wszyscy...ale najpiękniejsze na dzisiaj jest dla mnie jest noir
Myślę że to jeden z takich wzorów który jednoczy bardzo różne, a czasem nawet skrajnie odmienne gusta