Cześć Dziewczyny!
Chciałam Was poprosić o rzucenie okiem, co robię źle, co mogłabym poprawić, czy moje dziecko "wisi jak kukiełka"? Co powiecie o główce małej?
Zdecydowałam się założyć swój temat, bo nie mogę już znieść komentarzy innych, że męczę dziecko, że jej źle, itd itd. Wiążemy się z Werką od niedawna, w zasadzie kieszonkę zapamiętałam na kk, obejrzałam trochę filmików na yt (polecanych przez Was w osobnym wątku) - zazwyczaj jak się zwiążemy jest mi wygodnie, mała usypia bardzo szybko w chuście, więc myślę, że jej też... Zawsze sprawdzam, jak do mnie przylega przy pochyleniu, czy nie ma pomarszczonego materiału na pleckach...
Czasem mi się tak zamota, że materiał na chuście na pleckach małej mimo, że gładki bez fałdek, to nie idzie równo, czyli tak jakby niesymetrycznie go dociągam, nie wiem czy jest jakiś przepis na to...?
Dzisiejsze zamotanie:
http://naforum.zapodaj.net/21849fc4d548.jpg.html
http://naforum.zapodaj.net/697453ce130b.jpg.html
http://naforum.zapodaj.net/8c01c103df0c.jpg.html
innym razem w kieszonce:
http://naforum.zapodaj.net/ad7e7312da6a.jpg.html
Główka ułożona w kangurku:
http://naforum.zapodaj.net/4f42cf85f986.jpg.html
Zapraszam do komentarzy