zimną. Ja prysznicem je traktuje, żeby dużym cisnieniem podziałac (przy mlecznych zdecydowanie lepimszy efekt byl niz po podlozeniu pod strumien wody z kranu).
Chodzi chyba o to, ze w ciepelju bakterie szybciej sie namnazaja. a poza tym w zimnej ekonomicznej. Chociaz u mnie to wlasnie rachunki nie przez pranie chyba takbposzybowaly a wlasnie przez intensywne spłukiwanie...