Strona 1 z 6 123456 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 118

Wątek: EC od pierwszych dni

  1. #1
    Chustofanka Awatar helva
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    Dania
    Posty
    393

    Domyślnie EC od pierwszych dni


    Strony 1-5 to nasza historia z EC z pierwszą córą. =) --- pierwszy post poniżej

    Strony 5+ to nasza nowa historia z EC z drugą córą. =) ---
    pierwszy post

    --------------------------------------------------------------------------------------------------------

    Pomyślałam, że od czasu do czasu opiszę jak nam idzie. A nóż-widelec się komuś przyda. Wszelkie komentarze, podpowiedzi mile widziane. A także inne mamy aktualnie praktykujące - dzielcie się swoimi historiami jeżeli macie ochotę!


    Nasza córcia urodziła się w cztery dni temu, w niedzielę. Jako, że udało nam się wyjść ze szpitala już po 5h, to wychowanie bezpieluszkowe weszło w życie od 1. dnia.

    Dzień 1 - W szpitalu musieliśmy się jednak zapieluchować na czas powrotu do domu, więc pierwsza smółka tam też się znalazła. Pozbyliśmy się tej kleistej mazi ze skóry N. i postanowiliśmy kontynuować dzień ze złożoną pieluszką tetrową pod młodą na obserwacjach. Skończyło się na brudnej pieluszce oczywiście, ale za to o wiele mniej do zmycia z N.

    Dzień 2-3 - N. przespała 3 noce po 7h. Każdorazowo w pieluszce jednorazowej. Każdorazowo do przebrania rano, ale bez tragedii. Za to w dzień widoczne postępy. Zaczęliśmy oferować młodej wiaderko kiedy się wierciła i/lub płakała i na razie 50% siku i 90% kupek złapanych. Statystyki siku zdecydowanie się podnoszą, jeżeli pamiętamy by również oferować wiaderko przed karmieniem.

    Dzień 4
    -Niesamowite jak po dwóch dniach 'trenowania rodziców' możemy się aktualnie dogadać. Wiaderko w użyciu cały dzień i w sumie nie musieliśmy się przebierać ani raz. Raz się N. rozpłakała na dobre trzymana, choć widać było, że jednak ma potrzebę - i przypadkowo odkryłam wtedy, że danie jej palca do ssania w takim momencie wystarczająco są rozluźnia by się wypróżnić.

    Oczywiście wiem, że tak różowo raczej nie będzie długo - bo aktualnie ilość i typ toaletowych potrzeb będzie się zmieniała dość mocno cały czas.. ale i tak!

    Więc na razie bilans paru dni to: szczęśliwa córcia i rodzice, 8 zużytych jednorazówek (4 nocne + 4 w użyciu jak byliśmy poza domem) + ok 10 tetrowych pieluch się zmoczyło w ramach obserwacji i nauki. ;]
    Ostatnio edytowane przez helva ; 26-03-2017 o 14:05
    ___.___Doradca Noszenia ClauWi®

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    na detoksie
    Posty
    4,890

    Domyślnie

    gratulacje, trzymam kciuki



    Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają

  3. #3
    Chusteryczka Awatar aptonia
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    Warszawa - Gocław
    Posty
    2,042

    Domyślnie

    Wow podziwiam i podczytywać będę chętnie
    Trzymam kciuki za waszą wytrwałość

  4. #4
    yena
    Guest

    Domyślnie

    Gratulacje! Bede zagladac

  5. #5
    Chustopróchno Awatar magnus
    Dołączył
    Jun 2008
    Posty
    10,882

    Domyślnie

    helva, szacun. Moja B.w pierwsze noce robiła po 6 kup, w dzień kolejne 6. Siku nie liczę... Będę podczytywać i trzymam kciuki!

  6. #6
    Chustofanka Awatar moire
    Dołączył
    May 2013
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    405

    Domyślnie

    Gratulacje. Z zaciekawieniem będę śledzić ciąg dalszy. Zastanawiałam się tylko czy w przypadku chłopca byłoby to również tak możliwe, bo taka wolna obserwacja na tetrze spowodowałaby raczej większe straty

  7. #7
    Chustonówka
    Dołączył
    Mar 2014
    Miejscowość
    Tychy
    Posty
    16

    Domyślnie

    gratulacje! bede sledzic postepy ja narazie szukam, czytam, zakupie wiadereczko i bedziemy dzialac powodzenia!

  8. #8
    Chustofanka Awatar helva
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    Dania
    Posty
    393

    Domyślnie

    Dziękuje za wszystkie gratulacje i kciuki za nasze postępy. =)


    Cytat Zamieszczone przez moire Zobacz posta
    Gratulacje. Z zaciekawieniem będę śledzić ciąg dalszy. Zastanawiałam się tylko czy w przypadku chłopca byłoby to również tak możliwe, bo taka wolna obserwacja na tetrze spowodowałaby raczej większe straty
    Myślę, że można by wtedy tetrę zawinąć żeby chroniła okolice i samego młodzieńca przed fontanną. =)

    Cytat Zamieszczone przez magnus Zobacz posta
    helva, szacun. Moja B.w pierwsze noce robiła po 6 kup, w dzień kolejne 6. Siku nie liczę... Będę podczytywać i trzymam kciuki!
    Dla mnie to akurat plus, że na początku jest duuużo okazji. ;] Ale u nas aż tyle młoda nie produkuje. Plus na razie naprawde jest to bardzo przewidywalne.

    Śpi sobie smacznie. Jak się budzi to albo daje sygnał, że chce wiaderko (kopie i jest niespokojna), albo kwili na jedzenie... Po jedzeniu podobnie - albo przechodzi w czuwanie lub zasypia albo upomina się o wiaderko.

    Poza tym zwykle wysadzamy ją przed jedzeniem, choć od dwóch dni czasem tez po prostu karmie ją czasem jednocześnie wysadzając.

    Jak nie mamy gości to spędza czas albo z nami albo leżąc na wełnianym kocyku, zapakowana luźno w tetrę.
    Przez ostatni tydzień wszystkie kupki wylądowały albo w umywalce albo w wiaderku. Młoda sika w tetrę, ale przez ostatnie trzy dni przynajmniej coraz mniej - tzn zmoczy tetrę, a potem wysadzona przy zmianie pieluszki uradowana sika więcej do wiaderka.

    Z gorszych wieści to późnymi popołudniami jest wrzask przy wysadzaniu, jak nie może się wystarczająco rozluźnić (?) by zrobić kupkę i/lub nałapała się powietrza (?). Ale tak czy siak, to w sumie jedyny czas kiedy płacze w ciągu dnia i jak ostatecznie udaje się załatwić potrzeby toaletowe uspokaja się momentalnie.

    Co nie zmienia faktu, że chciałabym znaleźć sposób by jej pomóc by nie musiała się tak męczyć... Bo ten wrzask rozdziera jednak serce.

    W nocy i przez resztę dnia jest bardzo spokojna przy wysadzaniu i zadowolona z siebie po fakcie... =)
    ___.___Doradca Noszenia ClauWi®

  9. #9
    Chustomanka Awatar len_a
    Dołączył
    May 2013
    Posty
    1,294

    Domyślnie

    ależ chciałabym zobaczyć jak to wygląda "na żywo"
    Moje dwa szczęścia

  10. #10
    Chustofanka Awatar moire
    Dołączył
    May 2013
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    405

    Domyślnie

    A powiedz, jak ją trzymasz nad wiaderkiem? Jakie to wiaderko?
    Ja bym chętnie z synkiem próbowała bo widzę regularność i że czeka mnie z ta kupa, tylko my jesteśmy w szpitalu więc marne szanse. A boje się że jak wrócimy do domu to już będzie po ptakach, bo on stwierdzi że ignorowałam te sygnały i odpuści
    Ostatnio edytowane przez moire ; 30-08-2014 o 15:14

  11. #11
    Chustofanka Awatar helva
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    Dania
    Posty
    393

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez moire Zobacz posta
    A powiedz, jak ją trzymasz nad wiaderkiem? Jakie to wiaderko?
    Ja bym chętnie z synkiem próbowała bo widzę regularność i że czeka mnie z ta kupa, tylko my jesteśmy w szpitalu więc marne szanse. A boje się że jak wrócimy do domu to już będzie po ptakach, bo on stwierdzi że ignorowałam te sygnały i odpuści
    Wszystkie książki/artykuły o EC jakie widziałam się zgadzają, że dzieci zachowują świadomość przez parę miesięcy. Więc można zacząć i w 2. i 3. czy 5. miesiacu. =)

    Kupiliśmy dwa wiaderka do piaskownicy na początku sezonu letniego. Mają 15cm średnicy. Zdjęliśmy z nich rączki tylko. Na dno wrzucam dwa listki/kawałki papieru toaletowego - tłumią dźwięk + jakby się wiaderko przewróciło przypadkiem to zwykle można uratować sytuację, zanim zawartość się wydostanie.

    Natomiast jeżeli chodzi o pozycję to wygląda mniej więcej tak (nie moje zdjęcie / pochodzi ze strony BornReady.co.uk )


    Choć ja zwykle siedzę na brzegu łóżka lub kanapy, wiaderko między nogami trzymam i podtrzymuje córkę za uda lub jedną ręką dół pleców i drugą nogi pod kolanami. W obu przypadkach, jak na zdjęciu tułów i głowa oparte jest o mój brzuch.
    Popołudniami, kiedy czasem Nadia nałapie się powietrza i ma więcej problemów to wysadzam nad umywalką, gdzie jest wtedy trochę bardziej pionowo + wygląda że szum wentylatora ją uspokaja. =)
    Ostatnio edytowane przez helva ; 31-08-2014 o 17:56
    ___.___Doradca Noszenia ClauWi®

  12. #12
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    na detoksie
    Posty
    4,890

    Domyślnie

    Helvo, gratuluje sukcesów.
    Zawsze byłam ciekawa jednej rzeczy w EC stosowanej u tak małych dzieci: jak wyglada kwestia spacerów i wyjść z domu? Przepraszam za OT



    Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają

  13. #13
    Chustofanka Awatar moire
    Dołączył
    May 2013
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    405

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez helva Zobacz posta
    Wszystkie książki/artykuły o EC jakie widziałam się zgadzają, że dzieci zachowują świadomość przez parę miesięcy. Więc można zacząć i w 2. i 3. czy 5. miesiacu. =)
    Ja z kolei spotkałam się z opinią, że jak się początkowo zignoruje to dopiero później się to odzywa. U nas tak było ze starszakiem -jak był malutki to wysadzanie go stresowało, nie lubił być golutki i odpuściłam. Wróciliśmy do miseczki z powodzeniem jak miał 5-6 miesięcy. Wtedy też było go łatwiej trzymać, bo jednak noworodek jest taki mniej "stabilny". Ale nie powiem, chętnie podejmę próbę na spokojnie w domu. korzyści z EC bezcenne. Choć ostatnio przeczytałam w jakiejś głupiej gazecie dla mam że wysadzanie półrocznego dziecka nie ma sensu bo ono nie rozumie i nie kontroluje

  14. #14
    Chustoholiczka Awatar kaisa
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    5,880

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez moire Zobacz posta
    Choć ostatnio przeczytałam w jakiejś głupiej gazecie dla mam że wysadzanie półrocznego dziecka nie ma sensu bo ono nie rozumie i nie kontroluje
    Moja Mama zarówno mnie i moją siostrę zaczeła uczyć korzystania z nocnika własnie w wieku pół roku (jak umiałyśmy siadać, może nie do końca zgodnie z zasadami EC, ale rezultat był taki, że mając rok nie korzystałyśmy już z pieluch. Z tego co mówiła, to 30 lat temu to był powszechny zwyczaj i dzieciaki odpieluchowywały się dużo szybciej niż dziś.

  15. #15
    Chustofanka Awatar moire
    Dołączył
    May 2013
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    405

    Domyślnie

    No i właśnie ta "wyzwolona" gazeta mówiła, że tak robiono kiedyś ale tak naprawde to nie ma sensu. A obok reklama pieluszek.. Znamienne, prawda?
    Przepraszam za mały OT. Taka wieczorna ironia

  16. #16
    Chustofanka Awatar helva
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    Dania
    Posty
    393

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kustafa Zobacz posta
    Helvo, gratuluje sukcesów.
    Zawsze byłam ciekawa jednej rzeczy w EC stosowanej u tak małych dzieci: jak wyglada kwestia spacerów i wyjść z domu? Przepraszam za OT
    Bynajmniej nie OT. ;]

    Wygląda tak jak chcesz by wyglądała. Większość rodziców chyba odpuszcza EC przy wyjściach na tak wczesnym etapie. Dużo łatwiej pewnie później kiedy dziecko potrafi dać znać i poczekać dłużej - więc masz czas by do tej łazienki/spokojnego miejsca się dostać i dziecko rozebrać. Więc wielo/jedno w użyciu.

    Natomiast u nas... Mieszkamy na odludziu, więc każde wyjście to albo spacer w naszym własnym ogrodzie lub między okolicznymi polami lub plażą. Albo wycieczka samochodem - do sklepu, do teściów, do kościoła.. whatever. ;] Każdorazowo to już wyprawa większa.

    Więc po ogrodzie (zależnie od pogody) ubieramy ją w AIO (newborn) lub tetrę i mały otulacz. Jak się zaczyna wiercić to myk do domu na wiaderko. Jak dalszy spacer (na razie zaliczyliśmy tylko jeden) to była w AIO i wróciła sucha.

    Jak jedziemy do teściów to możemy wysadzać u nich w łazience bez problemu - im się nasz "eksperyment" podoba. =)
    A jak do sklepu czy gdzieś indziej to jest w zwykle w jednorazówkach, bo nie chce jej na dłuże dystanse trzymać w AIO w foteliku. Z tym że na razie nadal dużo śpi, a jazda samochodem ją lula. Więc często całą wyprawę przesypia spacznie (fotelik -> husta/ręce -> fotelik) i wraca sucha lub z małym siku do przebrania. =)

    No i oczywiście wysadzamy przed wyjściem i po powrocie. Jak sama nie sygnalizuje w tym czasie to krótko (ze 30sec?) by zobaczyć czy jest zainteresowana ofertą. =)

    Cytat Zamieszczone przez moire Zobacz posta
    Ja z kolei spotkałam się z opinią, że jak się początkowo zignoruje to dopiero później się to odzywa. U nas tak było ze starszakiem -jak był malutki to wysadzanie go stresowało, nie lubił być golutki i odpuściłam. Wróciliśmy do miseczki z powodzeniem jak miał 5-6 miesięcy. Wtedy też było go łatwiej trzymać, bo jednak noworodek jest taki mniej "stabilny". Ale nie powiem, chętnie podejmę próbę na spokojnie w domu. korzyści z EC bezcenne. Choć ostatnio przeczytałam w jakiejś głupiej gazecie dla mam że wysadzanie półrocznego dziecka nie ma sensu bo ono nie rozumie i nie kontroluje
    A widzisz, nasza odwrotnie. Lubi być rozebrana.
    A z tą stabilnością, to chyba dla mnie jest "tak prosto" aktualnie, bo jej nie doświadczyłam. Nadia to nasze pierwsze dziecię...
    Z drugiej strony jednak taki noworodek się w tych rękach mieści łatwo, i waga nadal mała, więc nie jest ciężko wysadzać. Poza tym choć córka sygnalizuje kopaniem to jak jest już nad wiaderkiem w znanej sobie pozycji (?) uspokaja się momentalnie i podtrzymanie głowy nie jest problemem w razie w.

    Cytat Zamieszczone przez kaisa Zobacz posta
    Moja Mama zarówno mnie i moją siostrę zaczeła uczyć korzystania z nocnika własnie w wieku pół roku (jak umiałyśmy siadać, może nie do końca zgodnie z zasadami EC, ale rezultat był taki, że mając rok nie korzystałyśmy już z pieluch. Z tego co mówiła, to 30 lat temu to był powszechny zwyczaj i dzieciaki odpieluchowywały się dużo szybciej niż dziś.
    Mnie też mama wysadzała odkąd usiadłam (5-6mc). I po kolejnych 8mc ok byłam odpieluchowana. A po drodze oczywiście i oszczędność czasu dla rodziców i dobra komunikacja się rozwinęła.

    Myślę, że zdecydowanie NIE TRZEBA zaczynać tak wcześnie jak my.
    Każdy skok rozwojowy w pierwszych 8mc to pewnie dobry punkt startowy. Tylko trzeba odpowiednio wtedy do tematu podejść. No i czym później tym pewnie cierpliwości trochę więcej trzeba + nawyków się oduczyć (rodzica, nie dziecka nawet)...
    ___.___Doradca Noszenia ClauWi®

  17. #17
    Chustonówka
    Dołączył
    Mar 2014
    Miejscowość
    Tychy
    Posty
    16

    Domyślnie

    Hej, powiem szczerze zainspirowalas mnie tym ze tak dobrze Ci idzie od samego poczatku i ja z moja miesieczna coreczka tez probujemy i sa sukcesy
    Poczytalam ksiazke Kingi stosujemy sie do 'zalecen' i wiekszosc kup laduje w misce, siku czasem nie zdazymy ale nie martwimy sie tym
    CIEKAWOSTKA!niby tak male dzieci nie kontroluja zwieraczy? Mojej corze nie pasowalo wysadzanie gdy ja stoje a miska na przewijaku i dzialamy. Za kazdym prezyla sie by nie wciskac dupki do srodka i do tego placz. Odstawiona na przewijak robila siku/kupe. Przypadek czy jednak ma swiadomosc co robila? Nie byl to 1raz tylko wiecej. My na wyscia stosujemy prefolda badz cos innego z otulaczem jednak nie wysadzamy bo nie mamy takiej mozliwosci(na dworze nie wiem czy nie przewialoby?) Aha na brzuszek stosujemy biogaia i przy kazdym wysadzaniu(co 20min bo taki sikacz jest)Mala sie odhszowuje najpierw a potem siku. Moze sprobuj tez podawac jakies probiotyki. I dzieki temu tez w nocy zawsze o 3Mala robi kupe troche sie wierci i po kilkunastu min moge ja wysadzic na kupe, a tak to dajemy sobie spokoj i nie rozbudzamy sie noca No nic rozpisalam sie dalej bede podczytywac i czasem cos skrobne, zycze powodzenia

    Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

  18. #18
    Chustonówka
    Dołączył
    Mar 2014
    Miejscowość
    Tychy
    Posty
    16

    Domyślnie

    Poprawka bo pisze z tel i nie zawsze klikne dobrze. Mialo byc ze za kazdym razem gdy sie wysadzamy Mala sie najpierw odgazowuje

    Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

  19. #19
    Chustofanka Awatar helva
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    Dania
    Posty
    393

    Domyślnie

    Dni lecą.. więc kilka nowin od nas, nie chronologicznie:

    - Zaliczyliśmy pierwszą wpadkę podłogową. Nadia cierpliwie poczekała, aż zdjęłam z niej tetrę, ale nie dała mi czasu by ją wysadzić nad wiaderkiem i siusu skończyło na podłodze.
    - Zaliczyliśmy też pierwszą 100% EC noc. Zwykle w nocy się nie przejmuje i przy karmieniu lub jak się przebudzę bo mała marudzi to zmieniam tetrową pieluszkę... Ale dwie noce temu młoda postanowiła poczekać za każdym razem na wysadzenie po karmieniu.
    - Babcia z powodzeniem wysadziła młodą nad umywalką. =) Szwagierka zaczęła również bardziej poważnie zastanawiać się nad jakąś formą EC dla swojego niemowlaka, widząc jak Nadia komunikuje nam (kopaniem i nagłym "niepokojem"), że chce zostać wysadzona.

    Mamy więc chwilowo problem w drugą stronę jakby (szczególnie jeżeli jesteśmy np. na zakupach)... W przypadku kupki Nadia nie chce za nic jej zrobić w pieluchę. Szczególnie jednorazową. Więc nie ma przeproś... wysadzamy.
    ___.___Doradca Noszenia ClauWi®

  20. #20
    Chustonówka
    Dołączył
    Mar 2014
    Miejscowość
    Tychy
    Posty
    16

    Domyślnie

    Brawo!!!az nie wierze super dziewczynka, super mama u nas noc jeszcze w pieluchy ale czeka z 1 sikiem (ok 4/5 nad ranem) na wysadzanie a potem nadrabia cala noc nie sikania...

Podobne wątki

  1. wielorazowe od pierwszych dni
    Przez arta w dziale Pieluchy, wychowanie bezpieluszkowe
    Odpowiedzi: 25
    Ostatni post / autor: 28-07-2010, 08:20

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •