Witam wszystkich
Jestem mamą czteromiesięcznej Idy. Praktycznie od samego początku próbujemy nosić się w chuście. Od czasu gdy moja siostra urodziła swoje dzieci i nosiła obie córy w chuście zakochałam się w tym temacie. Marzyłam o tym, że kiedyś też będzie mi dane, nie sądziłam że marzenie spełni się tak szybko :)
Początki były trudne bo moja córa bardzo krzyczała gdy próbowałam pierwszych wiązań. Obecnie ma 4 miesiące i na widok chusty głośno się cieszy.
Przyznaję, że wszędzie gdzie spotykam mamy chustujące swoje pociechy to zawsze rozpiera mnie szczęście, może to hormony po niedawnym porodzie - może tak a może po prostu cieszę się tak bardzo, że są mamy które w ten właśnie sposób chcą nosić swoje maleństwa.
Nosimy się w pożyczonej chuście LennyLamb z bambusem, jednak od momentu gdy na forum poczytałam i ujrzałam Didymos Indio to nie mogę przestać o niej myśleć.