Strona 1 z 19 12345678911 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 370

Wątek: Kartonowe ksiazeczki dla najmlodszych

  1. #1
    yena
    Guest

    Domyślnie Kartonowe ksiazeczki dla najmlodszych

    Chodzi mi o ksiazeczki dla maluszkow (do roku czy 18 miesiecy), gdzie mozna tez cos pomacac (ale niekoniecznie), ale takie, ktore sa ciekawe graficznie, tekstowo i dzieci je naprawde lubia.
    kupilam ostatnio kilka w ciemno i porazka na calej linii.

    Po angielsku bardzo lubie serie That's not my... (dragon, car, tiger itd) ale szukam czegos, czego nie ma po angielsku. Co byscie polecily?

  2. #2
    Chustofanka Awatar Mała Mi
    Dołączył
    Jul 2012
    Miejscowość
    Dolny Śląsk
    Posty
    438

    Domyślnie

    Ja i mój dzieć bardzo lubimy książki Anny-Clary Tidholm: Jest tam kto? Gdzie idziemy? A dlaczego? I bardzo je polecam.

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar kornflejka
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Portugalia
    Posty
    3,195

    Domyślnie

    Księga dźwięków moim zdaniem super jest, niewiem czy to mają po ang? Plus z tego samego wydawnictwa mam "co wypanda i co nie wypanda" i tej samej autorki "od 1 do 10"


  4. #4
    Chustoholiczka Awatar aniakom
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,203

    Domyślnie

    Z muchomora : Gdzieżeś ty bywał czarny baranie, Tańcowały dwa Michały, Jedzie pociąg z daleka, Jadą, jadą misie i chyba jeszcze coś było
    https://www.google.pl/search?q=jedzi...-p%3B336%3B336
    i tu http://www.muchomor.pl/pl/p/Gdziezes...ny-baranie/105
    http://www.muchomor.pl/pl/p/Stary-niedzwiedz/151

  5. #5
    Chustomanka Awatar britta
    Dołączył
    Dec 2008
    Posty
    1,276

    Domyślnie

    Pierwsze urodziny prosiaczka i Drugie urodziny prosiaczka wyd. Czerwony konik

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar kornflejka
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Portugalia
    Posty
    3,195

    Domyślnie

    I jeszcze takie kupiłam będąc teraz w Pl http://merlin.pl/Kolory-colours_Andr...1,1063987.html


  7. #7
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    z tej samej serii co Kolory sa tez Zwierzeta. potem zagrzebie z pudlach i dopisze
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  8. #8
    yena
    Guest

    Domyślnie

    dziekuje!

    niektore z tego, co polecacie wrzucilam do koszyka, wiec ciesze sie, ze potwierdzacie, ze warto

  9. #9
    Chustonoszka
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Elbląg
    Posty
    102

    Domyślnie

    Polecam książeczki z serii MALUSZKOWO np. "W lesie,W parku, W sklepie, Na wsi" itp. Krótka fabuła, ładne szczegółowe ilustracje. Czytamy od kiedy młody skończył 6 miechów i uwielbia je. Potwierdzam też "Księga dźwięków" też ulubiona.

  10. #10
    Chustofanka Awatar Anduina
    Dołączył
    Oct 2011
    Posty
    321

    Domyślnie

    Właśnie miałam polecić "That's not my ...", ale skoro po polsku, to może "Bardzo głodna gąsienica" ? U nas się podobała (i nadal podoba). Są też inne książki tego autora na polskim rynku, ale my na razie nie mieliśy styczności.
    Albo ta seria. My mamy Basia, Franek i samochody - Klusek lubi do tej pory.
    Klusek - 30.08.2011, Micha - 09.01.2014
    http://naszekluski.pl/

  11. #11
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    o tak, Basia, Franek i... jest fajna. Carla bym jednak po angielsku brala, to czysta rozkosz czytania jest Maluszkowo mi za to ilustracyjnie 'nie lezy'...

    yena - angielskie tez wrzucac? tu bym pare miala z polsko-angielskich sa cztery Elmery.

    Czy dosiegnie jest swietne, w zapowiedziach (ale na razie tylko z tylu ksiazki, na stronie wyd. cisza) dwie nastepne

    aksjomatowa biblioteczka malucha tez jest fajna; tego samego wydawnictwa sa tez ksiazeczki mojego dziecinstwa - te nawet wole, glownie za ilustracje (ale sa tylko trzy, tamtych jest wiecej).

    z tego co juz bylo Zakamarkowe ksiazeczki Anny-Clary Tidholm, muchomorowe piosenki, Panda i od 1 do 10 Oli Cieslak do dzis sa hitami, urodziny prosiaczka tez (i czekam niecierpliwie na trzecie i cos ich nie widac...).

    Galgankowy skarb Lengrena znam prawie caly na pamiec, czytalam w kolko przez jakis czas.

    z bony W aeroplanie i Zwierzatka - obie graficznie cudne, Zwierzatka w czarno-bieli, z odciskami lap, bardzo lubiane u nas.

    Agaty Krolak Robimisie i Roznimisie.

    Od A do Z Minkiewicza - naklad wyczerpany, ale moze allegro??

    Auto Bajtlika (a w zapowiedziach jest Korek!)

    Ciekawe co mysli o tym krolowa

    zakamarkowe ELa i Olek - pierwsze cztery z linka sa tekturowe dla maluchow. szczerze mowiac srednio lubie, ale chlopaki kochali miloscia wielka...

    pewnie cos jeszcze wymysle...
    Ostatnio edytowane przez natala ; 19-08-2014 o 21:33
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  12. #12
    yena
    Guest

    Domyślnie

    i dlaczego nie zapytałam wcześniej???
    dzieki,dzieki! :*

    zaraz będę wszystko dokładnie oglądać, ale już wiem, że Ela i Olek na pewno, bo jest o bracie i siostrze - tak jak u nas

    myślę, że po angielsku (i nie tylko) też można wrzucać. sporo znam, ale na pewno są takie pozyzje, o których nie mam pojęcia a znać by wypadało

  13. #13
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    dokladka

    Raz dwa trzy psy - nasz swir doszedl tak daleko, ze po kupieniu polskiej wersji i porownaniu z angielska - nabylismy niemiecka, zeby sprawdzic co jest blizsze oryginalowi - bo roznily sie dosc znaczaco. polska jest taka sama, angielska to 'wolna tworczosc na temat' - i nawet autorow ma dwoch (choc wydawnictwo to samo co oryginalu)

    znowu pol-ang Kurcze blade Chotomoskeij z ilustarcjami Lutczyna - takie samo pamietam z dziecinstwa

    Spacer cudne ilustracje, choc u nas srednio chwycil, niestety; ksiazeczka rozkladanka.

    nastepne dwie nie wiem czy dostepne, ale poszukac imo warto

    ELzbieta Wasiuczynska (ktora wielbimy domowo) Moja pierwsza ksiega pojazdow i Moj pierwszy alfabet

    i tak blizej 18 miesiecy bym sprobowala Mitgutsch'a - te Tatarakowe akurat dosc proste sa, mozna sporo tez na amazonie znalezc...

    angielskie pozniej...
    Ostatnio edytowane przez natala ; 19-08-2014 o 21:33
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  14. #14
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    pisze osobny post, bo zaczynam wrzucac angielskie. kupka siega mi plus minus do polowy uda (edit: sobie przypomnialam pare, teraz gdzies do pasa...), wiec nie wiem czy mi sie wszystko dzisiaj uda i jeszcze zanim zaczne - bo to wazne. sporo ksiazek mozna kupic na tekturze i na zwyklym papierze - co kto woli (a czasem jeszcze wybrac twarda czy miekka okladka ). ja ze wzgledu na wiek dzieci (i ilosc miejsca na polkach) kupuje papier (chyba, ze cos super w charity wyczaje), ale jak sie jakiegos autora lubi bardzo to warto sprawdzac jak jest wydany (np. na amazonie). sa oczywiscie rzeczy tylko na tekturze - w moim spisie bedzie wiecej takich pewnie niz tych z wyborem (ale moge zmienic zdanie jak skoncze ). pisze o tym co my mamy na tekturze, albo wiem, ze tez jest. wszystkie polecane sprawdzilismy osobiscie czesc bedzie autorami albo seriami jak fajne...


    uwaga wstepna - w serii DK kiedy pisze 'obrazek' mam na mysli 'zdjecie' - bo to nie sa typowe ilustracje rysowane, a zdjecia czegos wlasnie (OK, dinozaury nie )
    DK z serii My first boardbook - w sumie serii jest kilka - ale wszystkie 'wylazly' razem w wyszukiwarce, to polacze. znam te bez kolorowej przerywanej linii na okladce (jak ta o dinozaurach) i te z kolorowymi obrazkami wokol. te pierwsze sa latwiejsze - mniej rzeczy na stronie; drugie - kolorowy obrazek jest zakladka, ktora otwiera sie dany temat - sporo obrazkow;
    w tych jest cos do dotykania na kazdej stronie cos do poglaskania, przejechania palcem etc.
    z klapkami ale nie takimi malymi, tylko otwiera sie jakby dodatkowa strona (albo jej wieksza czesc); czesto jest tez cos do dotykania; moi uwielbiali...
    lift the flap tutaj sa juz mniejsze klapki, wymagaja troche zreczniejszych raczek; mysmy mieli akurat te linkowana, ale cala seria jest swietna;

    kolejne lift the flap Hinkler Books - oczywiscie sie wkleja wiecej niz bym chciala - chodzi mi o Animals, Farm, Things that Go i Words - tez sporo klapek, ale wytrzymale sa - nasze sa z nami ponad 4 lata i maja sie calkiem niezle; tez zdjecia (albo glownie zdjecia, musze jeszcze sprawdzic dokladniej);

    My Big Boards Book - w linku akurat farma, ale sa o pociagach, samochodach, wyrazach... wiekszy format (27.5/27.5 cm), spore obrazki; zwlaszcza pociagi ciesza sie u nas nieslabnaca popularnoscia;

    jest jeszcze taka seria, ktorejs czemus nie moge znalezc - nazywa sie Baby's First ... Book. znalazlam jedna Picture Book - graficznie wszystkie okladki sa takie same - mamy zwierzeta i liczenie - proste; na kazdej rozkladowce niemowlak, krotkie pytanie albo zdanie typu 'czy widziales takie wierzatka' - i np. zwierzeta z parku (tez zdjecia); po kilka zdjec na stronie;

    seria slide and seek bardzo proste i latwe w obsludze - na jednej stronie np. zwierzatka z Afryki/farmy/wodne etc. (zdjecia) na drugiej - dwie przesuwanki - pytanie, a po przesunieciu obrazek z odpowiedzia (na czesci przesuwanej podpowiedz typu dziob zwierzaka czy kawalek czegos etc). na poczatku duzo radosci z przesuwania, potem sie mozna zaczac interesowac tym o czym to jest

    my early learning library tez zdjecia, albo jedno duze na dwie strony albo kilka mniejszych; tematyczne; na koncu kazdej pytania typu policz do 5 - i jeden samochod, dwie straze... albo ktora rzecz jest najmniejsza; znajdz dwa takie same obrazki etc; u nas szal do dzis, swego czasu musialam prawie walczyc z F, zebysmy nie kupowali kolejnych (a jak widzialam, ze znowu wyciaga do ogladania, to mialam odruch wymiotny );

    na koniec czesci 'encyklopedycznej' () klasyka baby sees zdjecia i obrazki albo same obrazki; proste graficznie; mniej lub bardziej kolorowe - bardzo lubiane swego czasu (mielismy zwierzece i swiateczna)

    (przerwa na herbate )

    OK, to jeszcze troche takich 'naukowszych' a ladne i mile do czytania chyba rano...

    o That's not my... wiemy, ale Usborne ma pare innych serii dla maluchow - moze ociupine starszych, ale wrzucam, zeby juz w jednym miejscu bylo; usborne nie ma zdjec (przynajmniej w seriach, o ktorych pisze) tylko rysunki. (OK, jakby ktos nie wiedzial - proste bardzo, dotykowe, na kazdej stronie jedna rzecz z wyjasnieniem czemu nie moja - np. kot ma za miekkie uszka etc. na ostatniej - wlasciwa - moj ci on jest, bo na spiczaste uszka i w ten desen o wszystkim prawie o czym sie dziecku moze zamarzyc). pamietam, ze mielismy kiedys z biblioteki ksiazeczki o czyms, co bylo nasze - wieksze formatem i z glosem, ale nie pamietam tytulu serii i nie moge namierzyc; dopisze jak znajde... edit: mam! This is my... - zasada podobna, tylko tym razem wymieniane cechy roznych rzeczy/zwierzat plus glos (ale on taki znosny byl, nie za glosny i do przezycia generalnie - to pisze ja, nienawidzaca grajacych zabawek...)

    Touchy-feely Farmyard Tales my akuratnie mamy Hide and Seek - sa klapki, duzo (naprawde duzo) rzeczy do dotykania i jeszcze przy okazji mozna policzyc do 5 jeden z hitow frankowego dziecinstwa mlodszego
    Lift and Look - oczywiscie wylazly tez Look inside i see inside, zesz... chodz o takie - z klapkami, sporymi, z twardej tektury - sporo wytrzymaja (ale jednakowoz to raczej dla 2-latka niz roczniaka jest);
    Hide and Seek (znowu nie chodzi o te pierwsza, tylko o to co potem...). one tez sa dotykowe, duzo klapek - mniejszych niz w poprzedniej serii; mamy o kotach (w koncu mam dwoch kocich maniakow w domu...); duzo kotow i zadania z liczeniem - np. znajdz 1 kota ktory spi, druga strona - znajdz dwa koty, ktore... i tak do 5; pamietam, ze ogladalam pingwiny i tez mi sie bardzo podobaly - moze sie jeszcze skusze i W kupie - on nie tylko koci maniak, pingwini tez
    Ostatnio edytowane przez natala ; 19-08-2014 o 21:35
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  15. #15
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    robie nowy post, zeby bylo przejrzysciej (i moderacja mnie nie pogoni )

    teraz beda do liczenia/przeciwienstwa/slowa/kolory - ale tylko najprostsze i na tekturze (a o wszystkim - takze trudniejszych i papierowych kiedys bedzie w watku tematycznym...)

    autorami nie tematem, bo mi latwiej...

    Happy Dog Sad Dog cudne psy uczace o przeciwienstwach; b. proste typu duzy/maly, czysty/brudny

    Orla Kiely - takie troche stylizowane na retro ksiazki; przez przypadek wyczailam lata temu dwie w taniej ksiegarni; inne niz 'standard' (cokolwiek to znaczy)

    Tullet'a dwie ksiazki o przeciwienstwach, tekturowe z dziurami Blue&Square oraz Yellow&Round proste graficznie, jedyna wada jak dla mnie - przeciwienstwa nie sa na tej samej rozkladowce, wiec dzieciom - moim przynajmniej - bylo trudniej ogarnac na poczatku; ale i tak warto, zwlaszcza, ze to chyba jedyne dwie ksiazki, ktore sie nadaja dla maluchow zupelnych - najpierw do ogladania i wsadzania paluchow w dziury, potem do nazywania;

    Sandra Boynton - nie wszystko znam, nie wszystko podchodzi pod kategorie 'naukowsza' ale fajne sa - mamy w domu o Hipciach - ta jest do liczenia - od 1 do 9 i znowu do 1. smieszne

    jak juz o hipciach to hipopotamie przeciwienstwa - gruba, ciezka tekturowa kniga; bardzo prosta graficznie; hipcio tez taki, ze nawet ja bym go wyrysowala pewnie; poogladajcie - warto!

    My First Gruffalo - nazwa mowi sama za siebie; mamy kolory - b. proste - jedna strona cala w kolorze plus napis i drobiazg, na drugiej rysunek czegos w tymze zabarwieniu; cala seria - jest o liczeniu, przeciwienstwach i rozne inne;

    dwie Olivie dla najmlodszych liczaca oraz o przeciwienstwach - jako wielka milosniczka Olivii polecam

    Muminki tez swoje maja - o kolorach, przeciwienstwach etc. (pierwsze cztery z linka, reszta to juz historyjki i na papierze)

    Little Monster's Book of... - mamy numery i awanture w domu, bo sie nie liczy od 10 do 1 tylko na odwrot sa jeszcze przeciwienstwa, ale nie widzialam (jeszcze )

    to jeszcze dwoch autorow, ktorzy maja i takie z kategoriami i inne, ladne i w ogole...

    Alison Jay uwielbiam jej sposob ilustrowania, taki jakby to byly stare, popekane obrazy; sa ksiazeczki typu kolory czy alfabet, sa historyjki - czesc ma takze cos do dotykania; bardzo czesto jest jakis klucz do znalezienia - np. w liczeniu mamy opowiesci z bajek; w kolorach - nursery rhymes (szczerze mowiac, jeszcze ciagle nie wszystkie rozgryzlam, brakuje mi typowej angielskiej edukacji - mam nadzieje, ze dzieci wkrotce pomoga ); czesto jakis szczegol zapowiada nastepna strone etc.

    jeden z moich ulubionych tworcow dzieciecych Brian Wildsmith - link do tekturowych, sa tez papierowe, dla starszych, sporo takze religijnych - o BN, Maryi, Jezusie etc. bardzo charakterystyczna kreska, duzo zwierzat wszelakich - w ksiazce o alfabecie jest np. tylko 7 niezwierzecych obrazkow (w tym jeden przedstawia gniazdo z jajami )

    CDN
    Ostatnio edytowane przez natala ; 19-08-2014 o 21:53
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  16. #16
    Chusteryczka Awatar Mat
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,284

    Domyślnie

    Natala​ - szacun!

    CERTYFIKOWANY instruktor masażu SHANTALA
    Doradca noszenia ClauWi®


    W:10.09.2008
    J:18.10.2012
    K:15.06.2016

  17. #17
    yena
    Guest

    Domyślnie

    Natala,

    nie wyleze z tego watku do konca roku!

  18. #18
    Chustofanka
    Dołączył
    May 2011
    Posty
    293

    Domyślnie

    "Księga dźwięków" jest fajna, ale to okropnie wykonana książka, "w mig" się rozkleiła i przeglądanie było mało komfortowe.

    Nam spodobały się bardzo książeczki z Egmontu - wiersze Zbigniewa Dmitrocy w serii "Akademia mądrego malucha" - te od góry, z "dziurą" - http://www.egmont.pl/pl/o_wydawnictw...ci/art321.html

    Ilustracyjnie ciekawe, trwałe, wiersze też sympatyczne, niektóre dla naprawdę maluchów, o kolorach, liczbach, kształtach, te dwie ostatnie - już z fabułą

    ty się ryba nie denerwuj (...)

  19. #19
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    chcialam tylko napisac, ze bedzie wiecej jak nie padne to dzis - mielismy pracowity dzien, wiec moze byc i tak, ze kiedys. zostaly takie bardziej do czytania/ogladania jeszcze i troche tego jest, nie powiem...

    edit: dobra, chlopaki ogladaja Ponyo (btw i OT - polecamy ) wiec jeszcze cos zdaze...

    seria malutkich ksiazeczek z wyciaganym kawalkiem, w sam raz dla malutkich raczek - Who's there? Munch, munch i Bang, bang mamy i sa swietne - spokojnie roczniakowi z kawalkiem bym dala. sa jeszcze dwie Tap, tap oraz Knock, knock - ale az takiego swira (i portfela... ) nie mam... to jest, ze tak powiem klasyka klasyki. przegladajac amazon znalazlam inne podobne o kroliku, psie, rybce - ale tak patrzac po okladkach tylko widze roznice w grafice spora... (moze sie skusze na jakas i porownam, te za jakies przyzwoite pieniadze mozna nabyc...)

    Polo dla najmlodszych - 5 malenkich kilkustronicowych ksiazeczek (8 na 8 cm) - w kazdej jakas przygoda przesympatycznego pieska; zero slow - weic jak ktos nie mowi po francusku (ja na przyklad nie ) to nie ma problemu. swietne na poczatek przygody z Polo (a warto!)

    bardzo proste ksiazeczki autorstwa SAMi Baby flip-a Face. mamy Woof-Woof (znalazlam w charity, miala byc dla syna kolezanki, ale W zaanektowal na amen...) - polowa kartek to tektura, polowa - grubsza, z gabka w srodku - ta grubsza ma dziure na twarz, jak sie ja obroci, to twarz jest zupelnie inna (wyjasnianie srednio mi idzie, moze po prosru w wolnej chwili zrobie jakies zdjecie...); dla zupelnych maluchow idealna; nasza jest czarno-balo-czerwona, b. prosta graficznie - warto sprobowac;

    seria black&white xavier'a deneux'a (seria to za duzo powiedziane - sa cale dwie sztuki, ale ladnie brzmi ) - mamy cyrk - jest glownie czarno-bialy, ale nie tylko - ine kolory tez wystepuja, choc w mniejszosci. strategicznie rozmieszczone dziury, proste graficznie, ale ciekawe;
    tego samego autora jest jeszcze seria touchthinklearn - znalazlam podglad i wyglada ciekawie - ale w rekach nie mialam. jest tez krolik Jojo - chyba nowy projekt, bo druga ma byc we wrzesniu...

    teraz dwie rzeczy uwielbiane przez W - Peppa Pig i Maisy. o ile Peppa na ogol jest tylko historyjka (ale sa tez z np. o kolorach i podobne, i z glosem (taki z cichszych, smiech w tej linkowanej zawsze mnie rozbraja ) to Maisy b. czesto jest z klapkami, TA ma nie tylko klapki, ale jeszcze 2 metry dlugosci po rozlozeniu - dlugo byla absolutnym hitem;

    CDN...
    Ostatnio edytowane przez natala ; 19-08-2014 o 22:26
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  20. #20
    demona
    Guest

    Domyślnie

    Zainteresowałyście mnie serią That's not my - można kupic w PL? czy z amazonu trzeba?

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •