Wczoraj na deptaku w Krynicy dwójka (dwoje?) maluszków u rodziców - jedno bodajże w natce savanna, drugie w jakiejś zielonej - mieliście jeszcze starszaka w wózku - pozdrowienia!
/my byliśmy z tuli, choć znaczną część dnia przesiedzieliśmy na kocyku przy fontannie