Siema, cześć i czołem!
Witam się z Wami serdecznie. Nasza przygoda z chusta zaczęła sie od bardzo fajnej pani neurolog, która poleciła nam chustę, bo Amelka sie naprezala i nie chciala sypiac w dzien. Noszona na rekach czasem przesypiala godzinke, a od czasu pierwszego zamotania potrafi spać 2-3 h ciurkiem. Nasza mała Amelia jest nieodkladalna i gardzi wózkiem, kolyska i lozeczkiem za dnia. Kiedyś byliśmy sceptycznie nastawieni z Żona do chust, jednak teraz juz polecamy wszystkim znajomym.