Mam jeszcze Nati Niagara ale marzy mi się coś drugiego cieniutkiego na zmianę do Naglikti na lato (Nati dla mnie za ciężka na tę pogodę a co dopiero jak się zrobi cieplej...). Dodam, że dzieć mały (3,5m-ca ale 5kg) ale trochę przyszłościowo myślę...
I się nie mogę zdecydować
- Vatanai Mauryama? (kocham Naglikti i nawet lekkie wrzynanie przy kieszonce mi nie przeszkadza więc kolejny Vatek mile widziany, tylko troszkę mi brakuje cm na szerokości a Mauryama też nie jest chyba 70tką, prawda?)
- Cienki Hopp? - nie macałam, na chusty.info dziewczyny chwalą ale też część pisze o odczuciach "prześcieradłowych)
- może coś innego? (może Leoś? Tylko on nie tyle cienki co "zbity" i ponoć nosi świetnie ale nie wiem czy nie za ciepły będzie - mam uraz do grubych chust) - dokąd mi dziecię nie utyje.
Doradźcie!