Hej!
Szukam jakiejś chustomamy chętnej na kawkę i naukę motania. Jestem zielona, myślałam, że to proste, a tutaj wczoraj dotarła do mnie moja chusta i jestem przeerażona długością i głowię się, co zrobić z taką ilością materiału
Więc jestem otwarta na spotkanie.
I przy okazji pytanie - bo tego też nie wiem - czy lepiej się uczyć na żywym Dzidziutku już po porodzie, czy jeszcze teraz "na sucho"? Zaznaczam, że brzuszek mi trochę wystaje, bo planowo za 3 tygodnie będziemy w trójeczkę.