Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 27

Wątek: bondolino, tula - ktore wybrac

  1. #1
    Chustonówka
    Dołączył
    Jun 2014
    Posty
    7

    Domyślnie bondolino, tula - ktore wybrac

    Witajcie,
    przymierzam się do zakupu nosidła dla mojej Małej - niecałe 7 m-cy, niecałe 8kg. Biorę pod uwagę głównie Tulę i Bondolino. Chciałabym Was prosić o opinię czy oba nosidła spełnią nasze kryteria, a może któraś z Was użytkowała oba nosidła?
    Dla mnie nosidło ma być alternatywą dla chusty na szybkie wyjścia z auta itp - mam 164 cm wzrostu, 53 kg
    Ale mąż będzie użytkować nosidło również na dłuższe spacery gł.wakacyjne- 180 cm wzrostu, 88kg. Często chodzimy po górach - chcielibysmy też w nosidle Mała nosić na tych wycieczkach (przyszłościowo - na plecach również)
    Do tego fajnie byłoby gdyby materiał był bardziej letni niż zimowy i by nosidło starczyło nam na jak najdłużej.

    No ale przede wszystkim - by było wygodne i dla mnie i dla męża - czy oba te nosidła będą łatwe w zmienianiu "ustawien" przy zmianie użytkownika? Czy któreś z nich jest zdecydowanie wygodniejsze?

    I może jeszcze powinnam zwrócić na coś uwagę, o czym nie wspomniałam?
    Z góry dzięki

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar samuela
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    USA/Wro
    Posty
    5,737

    Domyślnie

    Bondolino jest o tyle łatwiejsze, że pas biodrowy jest na rzep, więc każdy zapina jak mu pasuje, a pozostałe pasy są wiązane, więc też każdy dopasowuje do siebie. Tula jest na klamry, więc trzeba sobie poustawiać odpowiednio, jak plecak, który trzeba klamrami podociągać. Nie jest to skomplikowane, ale bondolino ma może tutaj mały plusik.

    Jak dziecko było mniejsze, to zdecydowanie wolałam bondolino, jakoś lepiej mi się maluch układał i fajniej się czułam. Potem przerzuciłam się na tulę, przy noszeniu na plecach z bondolino radziłam sobie kiepsko, więc tu ode mnie głos zdecydowanie na tulę.

    Generalnie - to kwestia mocno osobnicza. Najlepiej by było przymierzyć i samemu sprawdzić. Skąd jesteś?

  3. #3
    Chustoguru Awatar Isolt
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa- Żoliborz
    Posty
    7,915

    Domyślnie

    jak dla mnie ten rzep jest wlasnie glowna wada - jakos nie mialabym zaufania. ale tylko gdybam, bo bondolino nie uzywalam. mam tulę i manducę, każda ma swoje zady i walety ale od tego jest inny wątek
    Ignaś 07.2013
    Marynia 03.2015
    Hela 03.2018

    BLW = Bobas Lubi Wypaćkanie

  4. #4
    Chustomanka Awatar gouomb
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Grodzisk Maz.
    Posty
    1,238

    Domyślnie

    A my rodzinnie kochamy Bondolino. Nie jest może tak piękne jak Tula, ale jest absolutnie bezbłędne - po pierwsze rośnie razem z dzieckiem. Da się w nim wygodnie nosić i 3-miesięczniaka i 3-latkę (sprawdzone również w górach) bez długiego dopasowywania wielu elementów. 7-miesięczne dziecko bez obaw można już w nim nosić na plecach - ma wygodne troczki do dociągnięcia komina, żeby podtrzymać główkę jak dziecko zaśnie.
    A rzep jest niemiecki tzn. ufam mu bardziej niż niejednej klamrze. Jest szeroki i bezpieczny i nie "trzeszczy" nawet przy dużym dziecku. Także jako użytkowniczka Bondolino jestem zachwycona, mój mąż też - w chuście nie nosi, w Bondolino owszem.
    Pewnie tutaj od każdego usłyszysz co innego
    "Ludzie żyjący w określonym systemie społecznym prawdopodobnie nie potrafią sobie wyobrazić punktu widzenia tych, którzy niczego od systemu nie oczekując, planują jego zniszczenie" M. Houellebecq

    Moje Wuzetki: Zo VI.2011 i Zu VIII.2013

    Forumowe Paczki Mikołajowe!

  5. #5
    Chustonówka
    Dołączył
    Jun 2014
    Posty
    7

    Domyślnie

    Heh, faktycznie - na podstawie Waszych odpowiedzi nadal jestem w kropce
    BTW, jestem z Poznania. Ciężko jest jednak znaleźć miejsce gdzie mają oba nosidła, może musiałabym się odezwać do doradczyni chustowej...

  6. #6
    Chustonówka
    Dołączył
    Jun 2014
    Posty
    7

    Domyślnie

    Przypomniało mi się o co jeszcze chciałam zapytać: czy cieżar w Bondolino nie rozkłada się lepiej niż w Tuli z racji na skrzyżowanie na plecach?
    Rozumiem że ten krzyżak stosuje się tylko przy noszeniu przodem, gdy dziecię z tyłu nie używa się go i rozkład ciężaru będzie podobny jak w Tuli?

  7. #7
    Chustonówka
    Dołączył
    Jun 2014
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3

    Domyślnie

    Potwierdzam - rzep jest pewny i nie ma żadnych obaw, że coś puści
    Bondolino było drugim nosidłem (po MT), do którego włożyłam synka i obojgu nam było bardzo wygodnie. Dobrze podtrzymuje nawet cięższego roczniaka (12kg) na plecach. A młody za każdym razem w Bondolino zasypiał to najlepsza recenzja...

  8. #8
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    na detoksie
    Posty
    4,890

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ulka Zobacz posta
    Przypomniało mi się o co jeszcze chciałam zapytać: czy cieżar w Bondolino nie rozkłada się lepiej niż w Tuli z racji na skrzyżowanie na plecach?
    Przy noszeniu z przodu - tak. Moim zdaniem Bondo wygrywa z Tulą.

    Cytat Zamieszczone przez Ulka Zobacz posta
    Rozumiem że ten krzyżak stosuje się tylko przy noszeniu przodem, gdy dziecię z tyłu nie używa się go i rozkład ciężaru będzie podobny jak w Tuli?
    Raczej nie stosuje się, w biust by uwierało

    Przy tak niewielkim dziecku, jak twoje wybrałabym Bondo. U nas cudownie sprawdziło się na podobnym etapie, też latem. Ma „miękkie” (tj. pozbawione sprzączek jak Tula) pasy naramienne i rzep, nic więc nie uwiera (wiadomo latem mamy na sobie mniej warstw ubrania). Rzep trzyma na mur beton i wygodniej się zakłąda niż sprzączki. A przy dwóch noszących o różnych gabarytach (ty i mąż) nie będzie potrzeby zmiany ustawień (w Tuli niestety tak…). Tula może okazać się też za ciut duża dla 7-miesięcznego dziecka, choć wszystko zależy od jego budowy. Jedynym minusem Bondo (IMO) jest to, że zapewne wyrośniecie z niego do wiosny i trzeba będzie „przesiąść” się na inne nosidło. Tula z kolei posłuży dłużej. No i ja zupełnie niedogadywałam się z Bondo noszonym na plecach - ale trudno mi ocenić, czy to wina nosidła, czy też słusznych gabarytów mojego syna w owym czasie.
    A tak w ogóle to polecałabym Ci manducę. Wiem, że paskudna, ale najwygodniejsza. Nie chciałam nawet na nią patrzeć, dopóki nie przymierzyłam. Ponosiłam w niej raz i od razu sprzedałam Tulę



    Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają

  9. #9
    Chustonówka
    Dołączył
    Jun 2014
    Posty
    7

    Domyślnie

    Wielkie dzięki za te informacje - odrzucam więc póki co Tulę - obawiam się że może być za duża - może w przyszłości zaspokoję nią estetyczne potrzeby...
    Dylemat jednak nadal pozostaje bo faktycznie teraz zaczęłam się też zastanawiać nad Manducą Ech....

  10. #10
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    na detoksie
    Posty
    4,890

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ulka Zobacz posta
    Wielkie dzięki za te informacje - odrzucam więc póki co Tulę - obawiam się że może być za duża - może w przyszłości zaspokoję nią estetyczne potrzeby...
    Dylemat jednak nadal pozostaje bo faktycznie teraz zaczęłam się też zastanawiać nad Manducą Ech....
    W Poznaniu na pewno jest klub kangura lub jakaś forumka, która ma oba nosidła na stanie. Można umówić się i przymierzyć, bo to naprawdę bardzo indywidualna sprawa: co pasuje Tobie oraz dziecku. Może podpytaj na wątku lokalnym poznańskim?



    Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają

  11. #11
    Chustonówka
    Dołączył
    Jun 2014
    Posty
    7

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kustafa Zobacz posta
    Może podpytaj na wątku lokalnym poznańskim?
    Nie wiedziałam że coś takiego tutaj jest - już tam zaglądam, dzięki!

  12. #12
    Chustoholiczka Awatar samuela
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    USA/Wro
    Posty
    5,737

    Domyślnie

    Ja też z przodu wolałam bondo, z tyłu za to zdecydowanie tulę.

  13. #13
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    ja jestem zdecydowanie fanka bondolino, w zadnym nosidle nie nosilo mi sie tak dobrze. ale to kwestia osobniczych preferencji - jedni wola ergo, inni manduke, jedni bondolino inni tule etc. u nas jeszcze doszedl fakt, ze mlodszy nosidel nie trawi, chusta ma byc i koniec. wiec poki nie mial glosu (bo nie gadal ) to sie zdazylam bondolino nacieszyc, potem sobie kupilam wypasiona Tule i d.... - czasem sie starszak wprosi na chwile na plecy, mlodszy odmowil wspolpracy. z kazdym innym tez, wiec tyle nosidlowa bylam ile starszaka nosilam
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  14. #14
    Chustofanka
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    352

    Domyślnie

    Ja miałam Bondolina (jak Piter był młodszy) i bardzo fajnie się nosiło z przodu - dzieć ładnie otulony, rodzicowi super wygodnie, rzep nie do ruszenia. Potem przerzuciłam się na Manduce, na plecy - nosiło długo i ratowało si tyłek w wielu sytuacjach, gdy młody jeszcze nie chodził. Miałam je zawsze przy sobie. Polecam OBA! Dla młodszego Bondko, a potem Manduca.

  15. #15
    Chustomanka Awatar gouomb
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Grodzisk Maz.
    Posty
    1,238

    Domyślnie

    A ja nie wiem, czemu piszecie, ze z Bondolino dziecko szybko wyrasta. Noszę w nim również czasem starszą na plecach i nic się nie dzieje (trzeba tylko dopiąć podkładki pod nóżki, żeby rozszerzyć panel, ale one są na stałe wszyte i jedyną filozofią jest wyjęcie ich z kieszonek i zapięcie guzika...). Ja jak noszę z tyłu, to też krzyżuję pasy. Owszem, biust nie wygląda wtedy najpiękniej (ja raczej z tych biuściastych), ale jest bardzo wygodnie i dobrze się rozkłada ciężar, co jest istotne jak dziecko waży więcej niż 13 kg. Jak się nosi z tyłu dziecia i nie krzyżuje, to można zbierać szelki specjalnym troczkiem ale to już jak dla mnie za dużo zabawy jak na nosidło. Bawić się mogę z chustą
    "Ludzie żyjący w określonym systemie społecznym prawdopodobnie nie potrafią sobie wyobrazić punktu widzenia tych, którzy niczego od systemu nie oczekując, planują jego zniszczenie" M. Houellebecq

    Moje Wuzetki: Zo VI.2011 i Zu VIII.2013

    Forumowe Paczki Mikołajowe!

  16. #16
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    na detoksie
    Posty
    4,890

    Domyślnie

    Gouomb, dla mojego w Bondolino przede wszystkim był za niski panel po skończeniu roku



    Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają

  17. #17
    Chustomanka Awatar gouomb
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Grodzisk Maz.
    Posty
    1,238

    Domyślnie

    hmmm... Kustafa, ja panel reguluję na rzepy i troczki - w ten sposób mam dowolną jego długość. Inna sprawa, że najczęściej do nosidła straszą wkładam jako zwłoki i wtedy dociągam cały "kaptur" , żeby jej przytrzymywał głowę przytuloną do pleców moich/męża. Trzylatki już się raczej nie da nosić dla przyjemności noszenia

    Tak przy okazji - Ulka, a może wypożycz na 2 dni jedno, potem drugie i zobaczysz, czy Ci pasuje? Na przykład tutaj: http://www.chusty-nosidla-wypozyczalnia.pl/
    albo u Ciebie na miejscu: http://www.cafebajarka.pl/poznan/sta...idel_TULA.html
    "Ludzie żyjący w określonym systemie społecznym prawdopodobnie nie potrafią sobie wyobrazić punktu widzenia tych, którzy niczego od systemu nie oczekując, planują jego zniszczenie" M. Houellebecq

    Moje Wuzetki: Zo VI.2011 i Zu VIII.2013

    Forumowe Paczki Mikołajowe!

  18. #18
    Chustonówka
    Dołączył
    Jun 2014
    Posty
    7

    Domyślnie

    Dziękuję dziewczyny - mniej więcej mam jasność. Może uda się wcześniej przymierzyć, a jak nie to kupuję Bondka na początek, potem zobaczymy - widzę że rynek wtórny hula, co mnie cieszy

  19. #19
    Chustofanka Awatar cathleen
    Dołączył
    Jul 2013
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    410

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gouomb Zobacz posta
    hmmm... Kustafa, ja panel reguluję na rzepy i troczki - w ten sposób mam dowolną jego długość. Inna sprawa, że najczęściej do nosidła straszą wkładam jako zwłoki i wtedy dociągam cały "kaptur" , żeby jej przytrzymywał głowę przytuloną do pleców moich/męża. Trzylatki już się raczej nie da nosić dla przyjemności noszenia
    To ja poproszę łopatologicznie - jakie rzepy i jakie troczki? Jak?

    Uwielbiam Bondolino. Bardzo żałuję, że nie kupiłam jak młoda miała ok 7 m-c - chusta wtedy była be, nosiłam w MT, ale nie było za komfortowo (mimo, że córa już siedziała) i wiem, że bondek byłby najlepszy.
    Niestety córa wyrosła z niego na długość (ma 15 mc, 80 cm). Na plecach jest to bardzo odczuwalne, jak wiąże z przodu - jeszcze dajemy radę.
    Ale mimo wszystko cały czas używam Bondolino jak mam gdzieś pojechać autobusem - wiążę z przodu moje 10 kg i jest naprawdę super. I do usypiania jest świetne - zakładam rach ciach kilka sekund, dziecko pięknie opatulone, jak chustą.
    Plusem Bondolino jest świetne opatulenie i "zaokrąglenie" dziecka, imo o wiele lepsze niż w tuli. Rzepy trzymają na mur beton - a mam bondka używanego porządnie.
    Teraz mam pożyczoną Tulę i widzę, że na plecach lepiej mi się nosi w Tuli - panel jest wyżej, ciężar lepiej odjęty. Ale dla maluszka 7-mcy wzięłabym Bondolino (najwyżej potem sprzedałabym i kupiła Tulę )

  20. #20
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    na detoksie
    Posty
    4,890

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez cathleen Zobacz posta
    To ja poproszę łopatologicznie - jakie rzepy i jakie troczki? Jak?
    chyba chodzi o osłonkę na głowę, którą można podpiąć rzepami wyżej i ona jakby „wydłuża” panel. tak to przynajmniej zrozumiałam

    Cytat Zamieszczone przez cathleen Zobacz posta
    Teraz mam pożyczoną Tulę i widzę, że na plecach lepiej mi się nosi w Tuli - panel jest wyżej, ciężar lepiej odjęty. Ale dla maluszka 7-mcy wzięłabym Bondolino (najwyżej potem sprzedałabym i kupiła Tulę )
    dokładnie. z tym, że ja zamiast tuli wybrałabym manducę. ale tu zawsze będą 2 obozy, każdemu jest w czym innym wygodnie: jednym pasuje bardziej tula, innym manduca. oba nosidła są świetne i cokolwiek wybierzesz - będzie ok.



    Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •