Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 26

Wątek: alergia na proszek;/

  1. #1
    Chustonówka
    Dołączył
    May 2013
    Posty
    31

    Domyślnie alergia na proszek;/

    dziewczyny, mam pytanie o pranie w platkach mydlanych (lekarz ostatnio stwierdzil alergie na proszek u malego - ma czerwona plama na szyi, ktora go swedzi i sie nie chce zagoic).
    Jesli chodzi o ubrania to przeszlam na platki mydlane, ale teraz zostaje temat pieluch...
    Do tej pory pralam w jelpie + odkazacz.
    Czy same wklady do pieluch mozna prac w platkach mydlanych??? uzywam tetry, musliny, wkladow bambusowych, z mikrofibry, froty i prefoldow.
    Wiem ze platki zatluszcza pieluchy i beda przeciekac, ale to chyba tyczy sie tylko otulaczy i kieszonek z PULem? a co z tym, co sie do nich wklada? wydaje mi sie, ze nie powinno byc problemu, no ale wszedzie pisze jak wol, zeby nie prac w rzeczach z mydlem pow.5%, bo sie pieluchy zatluszcza.... Prosze pomozcie mi rozwiazac ta zagadka
    Dziekuje!!!

  2. #2
    Chustoguru Awatar mTuśka
    Dołączył
    May 2010
    Posty
    7,660

    Domyślnie

    tez zapycha wkłady frote tetre mikrofibre no wszystko

    może inny proszek po prostu spróbuj?
    a tylko na szyi ma tylko te plame?
    może to alergia kontatowa ale nie na proszek.jaka ciocia bacia do dotknela reka czy swoim ubraniem i wykwit gotowy.
    moja zu miała taka plame na buzi.lekarka przepisala jakas dość silna masc po dwóch dniach smarowania zeszlo.była to tez alergia kontaktowa,potem już się nie powtorzylo.
    Zu(09) ZO (* 13) Bru(14)

  3. #3
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    płatki mydlane zapychają z tego powodu, że bardzo ciężko je wypłukać, to oznacza, że nalezy koniecznie nastawiać podwójne płukanie i wysoką temperaturę. Nie tylko ze względu na pieluchy i ubrania, ale tez na pralkę.
    Jak mTuśka napisala, to nie musi byc proszek.
    To może byc nawet odkażacz.
    Zmień proszek to się dowiesz czy to ten proszek czy nie, przestań uzywac odkazacza to też się dowiesz czy to on.
    jesli byłby to proszek to alergia mogłaby się bardziej wysypką objawiać, a plama na szyi to może byc wszystko, co go silnie uczuliło, a mógł miec z tym kontakt tylko raz.
    To nawet może być miejscowo grzybica skórna albo tzw. skaza białkowa.

  4. #4
    Chustonówka
    Dołączył
    May 2013
    Posty
    31

    Domyślnie

    dziekuje za wyjasnienie. proszek juz zmienialam, ale nic nie dalo. plame ma od stycznia, uzywamy masci elidel, jak mu posmaruje to po dwoch dniach nie ma sladu, ale potem znowu sie odnawia, i tak w kolko...;/
    Dzieki za trop, sprobuje jeszcze odstawic odkazacz, zamiast tego pouzywam olejku lawendowego

  5. #5
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    olejki jesli są źle wypłukiwane, tez mogą alergizować.
    mam wrażenie, ze to może jednak nie byc coś z prania, ale czy to żywność powiedzmy to nie wiem, bo nie wiem, w jakim wieku jest Twój syn i co je. Jednak ze względu na to, że to nie wysypka a plama to szukałabym jednak alergenu nie w praniu.

  6. #6
    Chustonówka
    Dołączył
    May 2013
    Posty
    31

    Domyślnie

    tez mi sie wydawalo, ze to moze byc pokarmowe, ale lekarz mnie ukierunkowal na ten proszek, wiec tego sie trzymalam. Lekarz twierdzil, ze pokarmowe ujawniaja sie na zgieciach lokci czy kolan.
    Moj synek ma 15,5 mies, te plamy (tez ma sucha swedzaca plama na dloni na zgieciu kciuka i palca wskazujacego) pojawily sie mniej wiecej jak skonczyl rok. troche wczesniej zmienilam mu mleko z HA na zwykle mod. (piersia karmilam 9 mies, potem mleko HA 2, profilaktycznie, bo ojciec alergik, no a jak skonczyl rok to dalam mu zwykle modyfikowane 3). moze ta zmiana mleka to wywolala... potem wracalam do mleka HA, ale nie bylo zmian. poza tym Mateusz je praktycznie wszystko (z nabialu tez kefiry, jogurty, serki nat). teraz mysle o skazie bialkowej, ale to chyba by bylo za pozno na ujawnienie, skoro mleko mod pil juz wczesniej?
    ach te alergie to temat rzeka...

  7. #7
    Chustoguru
    Dołączył
    Jul 2011
    Posty
    6,293

    Domyślnie

    ja też bym szukała w alergii pokarmowej - mi lekarka mówiła że dziecko karmione piersią jest często chronione przed alergią, która objawia się później; zmiana mleka też i inne rzeczy również; mój ma plamki takie suche jedną dwie na twarzy

  8. #8
    Chustoguru Awatar mTuśka
    Dołączył
    May 2010
    Posty
    7,660

    Domyślnie

    alergia na proszek pojawilaby się w tych miejscach gdzie skora ma kontakt z ubraniem wiec nie masz co szukac proszku.nie byłaby to szyja i palec a cale połacie ciala.
    może maly wsadzil gdzies palucha i doktnal szyi i efekt masz.
    skoro zmiana nie chce się goic czy lekarz zaproponowala jakies leczenie?
    Zu(09) ZO (* 13) Bru(14)

  9. #9
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    ja obstawiam skazę białkową, mleko modyfikowane nie musi jej wywoływać, jedno wywoła, inne nie, zalezy jak organizm zareaguje. Zgadza mi się wygląd plam, żywienie, miejsce (nieprawdą jest to, że wystepują jedynie, ewentualnie głównie tam, gdzie lekarz powiedział, moje dzieci skazy mialy i na czole, i na tyłkach, i na plecach).
    Niestety ciężko Ci będzie wykluczyć mleko, poza tym jeśli nie ma sensacji żołądkowo-jelitowych po nabiale to skaza białkowa nie nasilona nie jest czymś strasznym. Ze skaz dzieci często wyrastają, ale musisz to kontrolować, jesli ilość plam będzie się zwiększać lub dojdą zaburzenia to nalezy działać. Wiesz co, ja bym na jakies 3 dni odstawiła nabiał całkowicie i obserwowała plamę, a potem znowu podała coś z nabiału, plama powinna zareagować. Może zblednąć a po podaniu nabiału znowu poczerwienieć.
    Poza tym jednak bym zmniejszyła ilość nabiału.
    I pytanie mam też, czy to był alergolog czy pediatra/ rodzinny?
    Bo jednakowoż jesli drugi to bym poszła do alergologa. Poza tym no cóż, jesli alergolog to diagnoza by była dziwna, bo skazę bialkową po objawach w postaci plam każdy alergolog dziecięcy rozpozna, jest tak rozpowszechniona.

  10. #10
    Chustomanka Awatar danae
    Dołączył
    May 2013
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,140

    Domyślnie

    ja tylko chciałam napisać, że wszystkie moje alergie pokarmowe wychodzą mi na skórze. NIGDY nie miałam zmian na zgięciach łokci ani kolan, a uczula mnie m.in. nabiał - jak zjem, to zmiany stają się bardzo czerwone i swędzą. ogólnie, poza dietą ściśle eliminującą wszystkie alergeny, jakieś zmiany mam zawsze, ale nie są intensywne i nie swędzą (nie jestem w stanie wyłapać wszystkich alergenów...)

    przy alergiach kontaktowych bardzo rzadko zmiany występują w jednym miejscu, to najczęściej wysypki są i to w miejscu kontaktu z tym, co uczula (nie wydaje mi się, żeby po alergii na odkażać zmiany pokazały się na szyi). Poza tym, takie alergeny kontaktowe łatwo wyeliminować, skoro zmiana proszku nie pomogła, myślę, że to pudło.

    Naprawdę obawiam się, że to jednak coś co Mały je. Może niekoniecznie nabiał, choć to niestety jest pierwszy faworyt. Przy nabiale warto pamiętać, że dopóki będzie jadł nabiał ukryty, zmiany mogą się nie cofnąć, a nabiał ukryty pakują wszędzie, bardzo trzeba uważać (nawet na pieczywo, wędliny, w zasadzie na wszystko co przetworzone)
    Pomyśl też o innych alergenach, czy Mały od jakiegoś czasu nie dostaje do jedzenia czegoś, co potencjalnie często uczula (cytrusy, truskawki, orzechy, kakao...?)
    Tutek 30 XII 2012 i Zoja 13 ​II 2015

  11. #11
    Chustonówka
    Dołączył
    May 2013
    Posty
    31

    Domyślnie

    dziekuje dziewczyny za Wasze sugestie. sprobuje w takim razie z tym nabialem, bo to wydaje mi sie potencjalnie niebezpieczne. od jutra mu odstawie. Synek caly czas jest ze mna w domu, wiec latwo mi kontrolowac co je. popularnych "uczulaczy" mu nie daje (truskawki, kakao etc), nie je tez niczego z konserwantami, bo sama pieke chleb na zakwasie i gotuje wedliny. slodyczy tez jeszcze nie zna. odstawilam odkazacz do pieluch, ale bez zmian, tzn masc leczy, ale potem powraca. teraz pojawilo sie tez na brodzie czerwone i szorstkie.

    Tylko mam pytanko, ile trzeba czekac az potencjalny alergen "wyjdzie" z ogranizmu? mysle, ze kilka dni to za malo. musze sie tez "doksztalcic" w innych zrodlach wapnia, bo chyba suplementacja to niekoniecznie w przypadku diety bezmlecznej? czy mleko sojowe / ryzowe jest wskazane w takim przypadku?

  12. #12
    Chustomanka Awatar danae
    Dołączył
    May 2013
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,140

    Domyślnie

    co do czasu, to podaje się, że od odstawienia alergenu powinno się czekać conajmniej 2 tygodnie, choć i to nie gwarantuje całkowitego usunięcia z organizmu, co może trwać dłużej. jednak wydaje mi się, że pierwsze efekty powinny być szybciej, może nie spektakularne, ale np zmiany zbledną lub się zmniejszą.

    co do mleka, to polecam artykuł z Dzieci Są Ważne nt. jedzenia nabiału (jeśli będziesz chciała podlinkuje Ci z kompa). My nie suplementujemy, wapnia człowiek nie potrzebuje aż tyle, wręcz przeciwnie. Bogatszy w wapń od mleka jest amarantus, można np dosypywać popping do każdej kaszy/owsianki itp. U nas mleko ryżowe i owsiane raczej do smaku, m.in. jako zamiennik mleka we wszystkich przepisach, naleśniki itd. z mlekiem sojowym na początku bym uważała, bo soja to też silny alergen
    życzę szybkiego rozwiązania alergicznej zagadki!

    // wysłane z tapatalka
    Tutek 30 XII 2012 i Zoja 13 ​II 2015

  13. #13
    Chustonówka
    Dołączył
    May 2013
    Posty
    31

    Domyślnie

    popping znamy i uzywamy, wiedzialam ze jest wartosciowy, ale ze akurat w wapn to sie dobrze sklada

    szukalam artykulu w Dziecisawazne, o ktorym wspominalas, ale nie natrafilam, to poprosze o linka. Dzieki!

  14. #14
    Chustomanka Awatar danae
    Dołączył
    May 2013
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,140

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mariq Zobacz posta
    popping znamy i uzywamy, wiedzialam ze jest wartosciowy, ale ze akurat w wapn to sie dobrze sklada

    szukalam artykulu w Dziecisawazne, o ktorym wspominalas, ale nie natrafilam, to poprosze o linka. Dzieki!
    proszę:
    http://dziecisawazne.pl/10-powodow-d...rto-pic-mleka/
    żeby nie było, nie zachęcam do absolutnego rzucenia nabiału - mnie to jednak dało sporo do myślenia, bo mam wrażenie, że ogólne przekonanie jest takie, że dziecko nie jedzące nabiału będzie się łamać przy dotknięciu ("Jak to NIE JE DANONKÓW!?" )
    Tutek 30 XII 2012 i Zoja 13 ​II 2015

  15. #15
    Chustofanka Awatar isismaj
    Dołączył
    Oct 2013
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    297

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mariq Zobacz posta
    dziewczyny, mam pytanie o pranie w platkach mydlanych (lekarz ostatnio stwierdzil alergie na proszek u malego - ma czerwona plama na szyi, ktora go swedzi i sie nie chce zagoic).
    Jesli chodzi o ubrania to przeszlam na platki mydlane, ale teraz zostaje temat pieluch...
    Do tej pory pralam w jelpie + odkazacz.
    Czy same wklady do pieluch mozna prac w platkach mydlanych??? uzywam tetry, musliny, wkladow bambusowych, z mikrofibry, froty i prefoldow.
    Wiem ze platki zatluszcza pieluchy i beda przeciekac, ale to chyba tyczy sie tylko otulaczy i kieszonek z PULem? a co z tym, co sie do nich wklada? wydaje mi sie, ze nie powinno byc problemu, no ale wszedzie pisze jak wol, zeby nie prac w rzeczach z mydlem pow.5%, bo sie pieluchy zatluszcza.... Prosze pomozcie mi rozwiazac ta zagadka
    Dziekuje!!!
    niestety mam to samo. jak córka miała 6 tyg stwierdzono alergie pokarmową lub kontaktową (krem, proszek do prania). Nawet dermatolog wskazał mi w proszku hipoalergicznym substancję, która może potencjalnie podrażniać. Więc w tej panice, bo córka miała pokrzywkę na całym ciele, wprowadzona została dla mnie dieta głodowa indyk+marchewka, wymieniony emolient i od tej pory wszystko pierzemy w płatkach. Po jakiś 2 miesiącach wyszliśmy z uczulenia. Już nawet jem bardziej normalnie i jakoś córka dzielnie to znosi. Myślę, że po prostu trochę wyrosła z tej nadwrażliwości. Pieluszki wielo w ciągu dnia używamy. najlepiej z wkładem bambusowym bo o innych nie ma co w ogóle mówić - spływa po nich woda. Zmieniamy wkłady często i jest w miarę ok. myślę o tym , żeby niedługo sprawdzić czy faktycznie ją proszek uczulał, ale troche się boje. bo niby dlaczego ewentualnie ma dziewczyna cierpieć z powodu widzimisie mamy. może wypiorę kiedyś tylko same pieluszki w Jeelp'e a cuchy dalej w płatkach? już sama nie wiem... poczekam aż skończy pół roku... Macie jakieś pomysły? może po prostu je odtłuszczać w Ludwiku co jakiś czas?


  16. #16
    Chustofanka Awatar isismaj
    Dołączył
    Oct 2013
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    297

    Domyślnie

    a na kieszonki też mam sposób: jedna wkładka wewnątrz i jedna na zewnątrz jak nasiąknie ta mała zewnętrzna to dalej przelatuje nadmiar do tej wewnętrznej bez małej wkładki bambusowej na zewnątrz wszystko spływało.


  17. #17

    Domyślnie

    u mnie córka już ze dwa miesiące też ma plamę tyle że na karku, bardzo czerwona, czasem mniej czasem bardziej i często ją swędzi, bo drapie... pierwsza myśl że to alergia, bo ma też wysypki na brzuchu i zdarza się że one współgrają ze sobą... im bardziej czerwona plama na karku tym więcej plam na brzuchu - ale nie zawsze tak jest...
    ostatnio dermatolog powiedziała mi że to naczyniak (wszyscy je mają ale nie u wszystkich są widoczne), a swędzi dlatego że tam jest dużo gruczołów potowych. Bedę u pediatry zapytam co ona na ten temat sądzi...

  18. #18
    Chustonówka
    Dołączył
    May 2013
    Posty
    31

    Domyślnie

    My bez nabialu juz prawie 2 tyg (oprocz masla troche rano na kanapke, to podobno "najbezpieczniejszy" nabial), chcialam napisac tu w weekend ze sie udalo (ale nie mialam dostepu do neta. po kilku dni od odstawienia nabialu plama zaczela blednac az w koncu znikla, i to bez masci. wiec pomyslalam - dziewczymy trafily z 10-tke z diagnoza ze skaza bialkowa.
    No ale niestety jest ale. Od poniedzialku znowu sie zaczelo "czerwone", a po dzisiejszej nocy szyja znowu rozdrapana na maxa i sucha i czerwona. Dieta bez zmian. o co chodzi? musze szukac nowego tropu, tylko nie rozumiem dlaczego plama sama znikla (wiec niby alergen tez znikl) a teraz sama powrocila?

  19. #19
    Chustopróchno Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    14,794

    Domyślnie

    ja bym potrzymała dietę beznabiałową i zastanowiła się, co jeszcze mogło zaszkodzić, co ostatnio jadłaś, żeby wyłączyć (może jadłaś jakieś inne popularne alergeny)
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  20. #20
    Chusteryczka Awatar Marko
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,534

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mariq Zobacz posta
    My bez nabialu juz prawie 2 tyg (oprocz masla troche rano na kanapke, to podobno "najbezpieczniejszy" nabial), chcialam napisac tu w weekend ze sie udalo (ale nie mialam dostepu do neta. po kilku dni od odstawienia nabialu plama zaczela blednac az w koncu znikla, i to bez masci. wiec pomyslalam - dziewczymy trafily z 10-tke z diagnoza ze skaza bialkowa.
    No ale niestety jest ale. Od poniedzialku znowu sie zaczelo "czerwone", a po dzisiejszej nocy szyja znowu rozdrapana na maxa i sucha i czerwona. Dieta bez zmian. o co chodzi? musze szukac nowego tropu, tylko nie rozumiem dlaczego plama sama znikla (wiec niby alergen tez znikl) a teraz sama powrocila?
    Mojej córce czasami wychodzi wysypka właśnie na szyi i karku jak się spoci, np. na krem. Ma też alergię na proszek, jak najbardziej - persil i rex na pewno. Synek mojej koleżanki, która oczywiście kombinowała z pokarmami - okazał się być uczulony na środek na mole, który miała ona w swojej szafie (i na swoich ubraniach). A pytał Cię już ktoś czy masz kota?

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •