Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 80 z 95

Wątek: Pracuję nad plecakiem prostym

  1. #61
    Chustomanka Awatar dagape
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    885

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    Dociagaj na wysokosci swojego pepka, na prostych rekach.
    Mogę mieć przy okazji wątku pytanie? Co daje dociąganie na wysokości swojego pępka? Dlaczego tak jest lepiej, niż na wysokości biustu? Chodzi o większą siłę idącą od rąk?

  2. #62
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dagape Zobacz posta
    Mogę mieć przy okazji wątku pytanie? Co daje dociąganie na wysokości swojego pępka? Dlaczego tak jest lepiej, niż na wysokości biustu? Chodzi o większą siłę idącą od rąk?
    Intuicyjnie sądzę, że chodzi o pozycję całego ciała, pleców itd. - w każdym razie jak symuluję dociaganie wyżej i niżej, to inaczej układają mi sie łopatki. Czyli pozycja jest bardziej prosta i naturalna.
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  3. #63
    Chustomanka Awatar LavandUla
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Lawendowe-Podkrakowskie-Uroczysko :)
    Posty
    935

    Domyślnie

    Dopisuję się... Zaprzestałam plecakowania jakiś czas temu - MT nas wciągnęło...
    Domowa Mama #team3córki
    Avatar: “Artwork ©Katie m. Berggren ~http://www.kmberggren.com”

  4. #64
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dagape Zobacz posta
    Mogę mieć przy okazji wątku pytanie? Co daje dociąganie na wysokości swojego pępka? Dlaczego tak jest lepiej, niż na wysokości biustu? Chodzi o większą siłę idącą od rąk?
    wg mnie przede wszystkim jak naciągasz na wysokości klaty, to potem musisz przesunąć ręce, żeby dokończyć wiązanie i... zazwyczaj pół roboty idzie na marne...
    ale może są jeszcze inne powody. tak czy inaczej - częściej mi wychodzi kiedy dociągam na wysokości pępka.

  5. #65
    Chustomanka Awatar FatalFuchsia
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Holandia
    Posty
    753

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez AneczkaG Zobacz posta
    e, no nie wkładam tej chusty aż po pepek
    bardziej mi chodzi o cos takiego (podeprę sie filmikiem Marciuli, mogę?) okolo 1:22
    http://www.chusty.info/forum/showthr...-wi%C4%85zania
    Ja też tak wkładam, ale od przodu, tj zamiast sięgać ręką za tyłek córki, sięgam od strony przodów jej kolan



    Sent from my RM-821_eu_netherlands_315 using Tapatalk

  6. #66
    Chusteryczka Awatar nautika
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    2,375

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    wg mnie przede wszystkim jak naciągasz na wysokości klaty, to potem musisz przesunąć ręce, żeby dokończyć wiązanie i... zazwyczaj pół roboty idzie na marne...
    ale może są jeszcze inne powody. tak czy inaczej - częściej mi wychodzi kiedy dociągam na wysokości pępka.
    Kilka razy wczoraj wiązałam, bo córa co rusz odmawiała współpracy jakiekolwiek, więc próbowałam różnych kombinacji. Rzeczywiście jak się dociąga chustę trochę niżej, na tej powiedzmy wysokości pępka ( choć u mnie na wysokości pęka to troszkę za nisko), to chyba ciut lepiej i łatwiej dociągnąć, no i tylko odrobina pod pupę, tak żeby chusta zahaczyła się pod dołki kolanowe.
    Ogólnie u mnie sprawdza się najbardziej zasada - Nie przejmuj się tylko wiąż póki się za bardzo nie rozryczała Jak coś będzie nie tak, to poprawisz po tym jak mi się dziecko przytuli i uspokoi.
    Zawsze jednak warto zwracać uwagę na to jak się dociągało, ile się wsadziło, żeby potem przy następnym wiązaniu poprawić lub spróbować inaczej.
    Ale już najbardziej rozwala mnie fakt, że dopracowujesz wiązanie przez dwa miesiące, po czym Ci dziecko urośnie, przytyje i już sprawdzone, wyćwiczone ruchu się nie sprawdzają. Tu za bardzo dociągnięte, tam za mało.
    Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
    Kacper 2016 - Paskud
    Maksymilina 2019 - Gustlik

  7. #67
    Chustoholiczka Awatar samasia
    Dołączył
    Nov 2012
    Miejscowość
    Warszawa Jelonki
    Posty
    4,119

    Domyślnie

    Ja dziś spasowałam, nie miałam ochoty na kolejne plecakowe tortury z samego rana. Ale do trzech razy sztuka, spróbuję po weekendzie. Tym razem, jeśli się uda, ze schowanymi rękami, dociąganiem na wysokości pępka i łagodnym dociągnięciem dołu.

    A jakieś rady, jeśli chodzi o skręcenie chusty na ramionach? Jak to powinno prawidłowo wyglądać, żeby było wygodnie? Na jakiej wysokości, ile razy?

  8. #68
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Poltora, do wewnatrz, na wysokosci okolopepkowej.

  9. #69
    Chustoholiczka Awatar samasia
    Dołączył
    Nov 2012
    Miejscowość
    Warszawa Jelonki
    Posty
    4,119

    Domyślnie

    Dzięki, przećwiczę to, bo mam podejrzenie, że z tego też może wynikać ten ból ramion - za wysokie i za mocne skręcenie. Półtora... hmm, nie bardzo wiem, jak to osiągnąć

  10. #70
    Chustomanka Awatar FatalFuchsia
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Holandia
    Posty
    753

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez samasia Zobacz posta
    Dzięki, przećwiczę to, bo mam podejrzenie, że z tego też może wynikać ten ból ramion - za wysokie i za mocne skręcenie. Półtora... hmm, nie bardzo wiem, jak to osiągnąć
    Sproboj nie skrecac, to nie jest obowiazkowe . Wielu osobom tak wygodniej.

  11. #71
    Chusteryczka Awatar czyżyk
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    2,216

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez FatalFuchsia Zobacz posta
    Sproboj nie skrecac, to nie jest obowiazkowe . Wielu osobom tak wygodniej.
    No właśnie. Ja przestałam skręcać i lepiej mi się nosi...

  12. #72
    Chustoholiczka Awatar AneczkaG
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Katowice
    Posty
    3,794

    Domyślnie

    boszsz! a ja skręcam chyba z pięć razy
    M. 2000- uczę się, nie przeszkadzać!!!, P. 2003 - pięknię się, nie przeszkadzać!!! i F. 2013 - czy ktoś się ze mną pobawi???

  13. #73
    Chustofanka Awatar ubyszka
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    Ząbki
    Posty
    291

    Domyślnie

    Samasia, mogę się podpiąć? Taki masz tu fajny wątunio. Ja też proszę o wsparcie czy podparcie. Mój prosty wygląda tak:


    1) Czy dobrze myślę, że góra dociągnięta za bardzo w stosunku do reszty. A, no i oświećcie mnie jeszcze raz, pliiiz o co chodzi z tymi pręgami na szyi. Znaczy, że sama krawędź źle dociągnięta, czy cała górna część poły?
    2) Jak zrobić, żeby mi nie wyciągał młody rąk tak jak wyciągnął (tzn. później zabezpieczyłam chustę i na zewnątrz już ich nie było, ale i tak mnie szurał po plecach ostro).

    Aaa, Samasia, mi bardzo pomaga zrobienie poprzeczki z jakiejś apaszki z przodu. Jakoś fajniej się ciężar rozkłada.
    Alek 13 VI 2013 r. i Jerzyk 19 XI 2015 r.

  14. #74
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2011
    Posty
    197

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez anija Zobacz posta

    Magda19800 możesz mi napisać gdzie znajdę instrukcję do takiego wiązania? Czy nie siedzące dziecko mogę w nie motać?
    https://www.youtube.com/watch?v=AZ_ZZuM_cT4
    back wrap cross carry
    ja dopiero roczniaka odważyłam się na plecy wsadzić...

  15. #75
    Chustofanka Awatar anija
    Dołączył
    Feb 2014
    Miejscowość
    Wadowice
    Posty
    333

    Domyślnie

    Dziękuję magda19800 za odpowiedź, a już myślałam że do jakiejś liczby postów jest się niewidocznym albo z przyklejoną etykietą zignoruj
    No ja małą starałam się przerzucić na plecy jak najwcześniej, ale różnie to bywa z jej ochotą

  16. #76
    Chusteryczka Awatar czyżyk
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    2,216

    Domyślnie

    anija, na plecach dziecko nie siedzące można motać tylko w plecak prosty.

  17. #77
    Chustoholiczka Awatar samasia
    Dołączył
    Nov 2012
    Miejscowość
    Warszawa Jelonki
    Posty
    4,119

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez magda19800 Zobacz posta
    ja dopiero roczniaka odważyłam się na plecy wsadzić...
    Nie ma się czego bać Ja z doradczynią odważyłam się wsadzić trzymiesięczne dziecko na plecy. A wcześniej zupełnie sobie tego nie wyobrażałam

  18. #78
    Chustomanka Awatar inka
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Casablanca/ teraz w PL na wakacjach
    Posty
    1,262

    Domyślnie

    To ja sie wypowiem, nie jestem zadna ekspertka, prostego nie lubie. Wiem tylko jedno ze jak jest niewygodnie to jest zle zawiazane/ niedociagniete, a czesto apaszki i wykonczenia tybetanskie tylko maskuja złe dociagniecie.

  19. #79
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    apaszka niekoniecznie - niektórym naprawdę to pomaga, a nie ma wielkiego wpływu na wiązanie.
    ale i tak najwięcej się udaje zawsze zamaskować rozłożeniem poł w kieszonce

    jeśli dobrze wykonane skręcenie komuś bardzo przeszkadza, uciska, to można z niego pewnie zrezygnować, jedna robi się je po to, żeby nie stracić całego dociągania.

  20. #80
    Chustomanka Awatar inka
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Casablanca/ teraz w PL na wakacjach
    Posty
    1,262

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    apaszka niekoniecznie - niektórym naprawdę to pomaga, a nie ma wielkiego wpływu na wiązanie.
    ale i tak najwięcej się udaje zawsze zamaskować rozłożeniem poł w kieszonce
    cos mi swita ze Storch ma w instukcji proetgo ta apaszke.
    Połami kieszonki przypomnialas mi sie moj debiut w tym wiazaniu

    A. listopad 2012




Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •