Dziewczyny, wiem, że wszystko na metce, ale przeglądam "Pielęgnację pieluch" i widzę, że nie wszystkie się stosujecie
Mój stosik dziś przechodzi swoiste SPA. Właśnie piorą się wkłady drugi raz w 90 st (podobno można do 60, ale śmierdzą, śmierdzą okrutnie!). Kieszonki moczą się w Nappy Freshu i będę je prać jak wkładki skończą się kręcić. Wypiorę je chyba w 60, bo dość mam już tego zapachu wstydzę się normalnie Jak mi się stos rozleci, to padnę i nie wstanę!
A Wy? Kieszonki pierzecie w 60 st? Zawsze czy przy okazji walki ze smrodkiem? Jak często?