Uf....pierwszy raz zamotałam. Największy problem sprawiała mi główka...mam wrażenie, że jest źle podtrzymana i nie bardzo wiem jak to naprawić. Próbowałam mocniej naciągnąć materiał ale patrząc na fotki i tak nie dało to podtrzymania. No i w międzyczasie młody usnął i nieco mi sflaczał w chuście. Kręgosłup i nóżki jak wyglądają?