apricot ruby jest świetne maluszkowo, ale to ewidentnie nie jest chusta na całe noszenie - z tym, ze w razie co chustę noworodkową można spieniężyć i kupić następną, dobre indio w dobrej cenie powinno nie mieć większego problemu ze znalezieniem nabywcy.
nie miałam dużo okazji do kontaktu z hoppedizami, ale po kontakcie z którymś obstawiam, że większość używanych chust, będzie łatwiejsza do wiązania, miększa itd itp niż nowy hoppek
w leo na początku nosiłam mojego średniego i byłam zachwycona (córkę nosiłam tylko w bawełnianej natce, przy czym nadal uważam, że to świetna chusta, ten leo), niestety synek szybko urósł i mój konkretny leoś przestał dawać radę (niestety leoś leosiowi nierówny),przy następnym miałam chusty stricte noworodkowe i cudnie mi się w nich nosiło - przy nich wcześniej uwielbiany leo wydał mi się gruby i sztywny.