Pokaż wyniki od 1 do 20 z 20

Wątek: Początki ze starszakiem

  1. #1
    Chustofanka Awatar ubyszka
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    Ząbki
    Posty
    291

    Domyślnie Początki ze starszakiem

    Piszę, bo nie mogę znaleźć nic podobnego, jeżeli już było to mnie oświećcie.

    Próbuję wysadzanie potomka na nocnik od niedawna, z małymi sukcesami. Syn ma prawie 10 miesięcy. Kilka razy złapaliśmy siku, dwójki jak na razie nie, chociaż w sumie o to mi najbardziej chodzi.

    Nie wiem, czy przegapiłam moment, kiedy daje sygnały (na siku zdecydowanie nie daje, kupę czasem widzę jak już robi, częściej sygnalizuje jak już nie tak ma w pieluszce). Nie wiem, czy młody rozumie o co mi chodzi, czy w ogóle nie. Czasem mi się wydaje, że oczywiście, a czasem, że zupełnie nie wie o co chodzi z nocnikiem.

    Pytanie mam takie: czy macie jakieś sposoby na porozumienie w tej kwestii ze starszakiem? Wysadzanie na nocnik jest grane przy każdej zmianie pieluchy (co obejmuje stałe momenty dnia jak okolice posiłków, po przebudzeniu, przed zaśnięciem, przed spacerem i po nim), mówię, że robimy sisi, że do nocnika, no ogólnie tłumaczę. Zastanawiam się, czy to normalna sprawa jest, że nie do końca łapie (albo współpracuje?) ten mój synio, czy jednak spóźniłam się i czeka mnie "tradycyjne" odpieluchowanie jak jeszcze starszy będzie.
    Ostatnio edytowane przez ubyszka ; 08-04-2014 o 22:57 Powód: dopisek
    Alek 13 VI 2013 r. i Jerzyk 19 XI 2015 r.

  2. #2
    Chusteryczka Awatar Ire
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Kraków NH, Suwalszczyzna zawsze :)
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Nawet jeśli jeszcze nie do końca rozumie, szybko zacznie jeśli widząc że robi si czy kupkę, będziesz to nazywać. I wysadzając używasz tych samych słów... Nie ma mocnych żeby nie załapał. A w jakim stopniu zechce współpracować to już oddzielna kwestia
    od 20.09.2011 pomagam Miłoszowi poznawać świat ))
    od 16.06.2015 szczęścia rodzinnego jeszcze więcej z Lidią :*
    od 08.05.2018 pełnia szczęścia- dołączył do nas Aleksander <3

  3. #3
    Chustonówka
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    19

    Domyślnie

    Moją małą też wysadzałam przy każdej zmianie pieluchy, po spaniu i przed myciem, miała 6 miesięcy jak zaczęłam, kupki długo nie sygnalizowała ale robiła ją właśnie w trakcie wysadzania na sikanie, chyba od 7-8 miesiąca życia do teraz kupkę do pieluszki zrobiła może ze 3 razy, w tym pamiętam, że raz zrobiła w aucie, wiedziałam, że chce ale nie było szans na wysadzenie . Pierwszy raz świadomie zasygnalizowała kupę mając chyba13-14 miesięcy, a teraz chodzi w majtkach, nawet w nocy potrafi się obudzić i pokazać, że chce siusiu, pieluchy pożegnałyśmy mam nadzieję . Siku zaczęła sygnalizować, jak miała 15-16 miesięcy
    Najmłodsza 31.10.2012

  4. #4

    Domyślnie

    Mój mały ma teraz 9 miesięcy, wiem, że robi kupy co drugi dzień (od 2 miesięcy robi je systematycznie właśnie co drugi dzień), przed jej robieniem albo dużo pierdzi albo zaczyna stękać (wtedy bardzo szybko biegnę po nocnik). Na siku sadzam go kilka razy dziennie czasami zrobi siusiu gdzie trzeba ale przeważnie nocnik jest pusty

  5. #5
    Chustofanka Awatar ubyszka
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    Ząbki
    Posty
    291

    Domyślnie

    Sukcesy mamy umiarkowane. Raz albo dwa razy sikuna złapię w ciągu dnia, o kupie nie ma mowy. Dziś, jak mi się wydawało, że go złapałam na gorącym uczynku i posadziłam na nocnik, to tak się chłopak przejął, że nic nie zrobił. Sama już nie wiem, czy coś źle robię, czy jednak tak ma być a ja się spinam za bardzo...

    Jeszcze raz się upewnię: wysadzanie przy każdej możliwej okazji z tym samym hasłem. Zajmowanie małego, żeby posiedział kilka minut. Jak sukces to odtrąbiony (biję brawo, mówię, że sisi, potem wylewamy do kibelka i spuszczamy wodę). Plus polowanie na kupę (na razie bezskuteczne). Dobrze kombinuję?
    Alek 13 VI 2013 r. i Jerzyk 19 XI 2015 r.

  6. #6

    Domyślnie

    Mój młody jak wiem, że może coś kombinować idzie ze mną do łazienki po nocnik, nie ma już na sobie pieluszki, a ja jemu gadam, że kupala sobie będzie robił nie wiem czy On to czai ale przeważnie wtedy robi tą kupkę. Staram się mówić powoli i spokojnie żeby młody nie podłapał mojej ekscytacji bo wtedy zwiewa z nocnika i z gołym tyłkiem raczkuje po całym mieszkaniu Jak młody już siedzi na nocniku rozkładam wokół niego zabawki, On sobie siedzi i się bawi jak zrobi co ma zrobić głaszczę go po główce i bije brawo lubi pochwały

  7. #7
    Chustofanka Awatar ubyszka
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    Ząbki
    Posty
    291

    Domyślnie

    Szału u nas nie ma. Ostatnie kilka dni to zero sukcesów. Nie wiem, czy to przez święta. Przedtem udawało nam się złapać jakiegoś sikunka tu czy tam, teraz nic. Młody wręcz przestał lubić nocnik. Jakby w ogóle nie rozumiał, o co mi chodzi. Eeech. Jakieś pomysły? Czy może mam się zabrać za fachową literaturę jakoś poważniej?
    Alek 13 VI 2013 r. i Jerzyk 19 XI 2015 r.

  8. #8
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2013
    Posty
    552

    Domyślnie

    ja z nocnika zrezygnowałam, mój synuś za chiny nie chciał na nim siedzieć. Pomogła miękka podkładka na kibelek, udaje czasami się wysikać, no i musi być obowiązkowo książeczka do oglądania (widać wszyscy panowie tak mają)

  9. #9

    Domyślnie

    Mój średniak w ogóle nie siadał na nocnik od razu do kibelka na deseczce robił. U Nas przez ostatnie kilka dni też sukcesów nie było, bo mały na jedną dobę beze mnie został i go wstrętny ojciec nie wysadzał a to był dzień robienia kupy powoli wszystko wraca do normy i młody dzisiaj znowu zawędrował do łazienki i stukał w nocnik, że kupa

  10. #10
    Chustofanka Awatar ubyszka
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    Ząbki
    Posty
    291

    Domyślnie

    Mój siedzi na nocniku, a i owszem. Nawet po kilka minut jak go zabawię. Ale co z tego, skoro siknie se 3 minuty później, a do nocnika właśnie nie i koniec? O dwójcie już w ogóle mowy nie ma. Jest tajniacka. Eeech, chyba spasuję i odczekam ten rok jeszcze.
    Alek 13 VI 2013 r. i Jerzyk 19 XI 2015 r.

  11. #11
    Chustomanka Awatar len_a
    Dołączył
    May 2013
    Posty
    1,294

    Domyślnie

    ubyszka Chyba dobrze kombinujesz
    u nas wysadzanie jakos od ok 9 miesiąca. Teraz 15 miesięcy i sukcesy są-siku za każdym posadzeniem i kupy prawie tylko na nocnik/kibelek ale oczywiście do tego prawie cały czas mokre pieluchy.. No chyba że sie mocno przyłożę i często wysadzam to wtedy jest lepiej ale Młoda juz powoli czai bo bywają suche spacery, a nawet juz miała trzy suche noce ale to było w szpitalu, a po powrocie znów powrót do przesikanych nocnych pieluch :/
    Moje dwa szczęścia

  12. #12
    Chustofanka Awatar ubyszka
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    Ząbki
    Posty
    291

    Domyślnie

    Ooo, len_a, zaczynałaś jak potomek w wieku mojego był. Na początku też nikłe sukcesy? I nie poddałaś się? Skoro udaje Ci się takie ilości łowić, to może jest nadzieja i dla mnie?
    Alek 13 VI 2013 r. i Jerzyk 19 XI 2015 r.

  13. #13
    Chustomanka Awatar Agatek
    Dołączył
    Feb 2014
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,021

    Domyślnie

    Probowałam wysadzać córkę nad kibelkiem i miseczką gdy miała 4, 5 miesięcy, sukcesem były 3 sikniecia dziennie złapane, potem zaniedbałam jakoś
    teraz ( 8 miechów) wysadzam znow po snie, jedzeniu, spacerze, i udaje się raz dziennie siknięcie. Mało, ale poprobujemy.
    :sierpień 2013, i !marzec 2015

  14. #14
    Chustonówka
    Dołączył
    Jun 2014
    Miejscowość
    Ząbki
    Posty
    1

    Domyślnie

    Mój syn syngalizuje, że będzie robił kupę i wie że będzie ją robił, tylko że nie zamierza do tego używać nocnika, a pieluchy albo podłogi. NIe wiem czemu. Ale jest to żelazna zasada. I pojęcia nie mam jak to przeskoczyć.

  15. #15
    Chustofanka Awatar świetlik
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Bydgoszcz/Nowy Duninów
    Posty
    184

    Domyślnie

    Hej!

    Piszę o poradę. Korzystając z ciepłej pogody Jagoda (19 mies.) trenuje od 3 dni sikanie poza pieluchą - i to jest niestety najtrafniejsze określenie. Potrafi siedzieć 15 minut na nocniku albo kibelku, a robi siku i tak jakieś 2 minuty po zejściu z ww. Najbardziej nam przeszkadza, jak robi... kupę na łóżko.
    Macie jakiś patent? Chcemy się w końcu z pieluchami pożegnać, póki siedzę w domu. W żłobie babki nie nauczą, a mąż - szkoda gadać.

  16. #16
    Chustoguru Awatar annia
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    Warszawa Tarchomin
    Posty
    7,645

    Domyślnie

    3 days potty training. Tylko i wyłącznie.
    ['] 07.2008
    Dotka 06.2010
    Agutka 07.2013
    Katka 08.2017

  17. #17
    mamru
    Guest

    Domyślnie

    świetliku a niechcesz zaczekać aż córka sama zaskoczy? aż będzie gotowa.
    Ja przestałam mieć już dawno fiksację na punkcie odpieluchowania. i z korzyścią dla wszystkich. Nie powiem ciężko mi było, juz marzyłam żeby córka wreszcie zakumała o co chodzi. Próbowałam delikatnie proponować nocnik, ale ona tylko siadała. nie robiła nic. sikała 5min po wstaniu z nocnika. Odpusciłam zupełnie piorac nadal te pieluchy, których miałam serdecznie dość. aż pewnego dnia eureka!!! i od tamtej pory temat pieluch dla niej przestał istnieć, no poza wyjątkiem którą pieluchę dać bratu do założenia.

  18. #18
    Chustofanka Awatar świetlik
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Bydgoszcz/Nowy Duninów
    Posty
    184

    Domyślnie

    Myśmy odpuścili, jak pewnego wieczora Jadźka w ogóle przestała sikać na kilka godzin. Zablokowała się chyba maleńka... Teraz na nocnik siada chętnie, bo wie, że jej poczytam, ale nic do niego nie robi...
    Ostatnio edytowane przez świetlik ; 17-07-2014 o 15:56 Powód: uzupełniłam tekst

  19. #19
    Chustonówka Awatar Sayuri
    Dołączył
    Mar 2014
    Miejscowość
    czarny domek
    Posty
    8

    Domyślnie

    Mój synek ma 13 miesięcy, gdzieś od 2 miesięcy próbuję go sadzać na nocnik.
    Odnoszę nawet wrażenie, że on rozumie o co mi chodzi, ale nie usiedzi ani chwili. Chętnie przyniesie nocnik, powrzuca do niego klocki, wejdzie do środka. Jak uda się go posadzić, to nie zdążę do 5 policzyć, a już wstaje i biega z gołym tyłkiem
    Książeczki ani zabawki nie pomagają.
    I co jeszcze zauważyłam - zaczyna kontrolować siku, bo stoi sobie w wannie, popuszcza trochę, przygląda się uważnie, znowu trochę popuszcza i cieszy się z tego, że nie wiem Dobry wstęp do nocnika, tylko szkoda, że nie ma czasu na przesiadywanie na topku.

  20. #20
    Chustomanka
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    już nie Gdańsk
    Posty
    654

    Domyślnie

    za moją córką biegałam wręcz z nocnkiem, przy synu już odpuściłam, próbowała, ale kiedy widziałam, że ucieka i krzyczy jak niosę nocnik, odpuszczałam i za jakiś czas znów ponawiałam próbę, aż załapał. Początki były takie że czasem zdążyliśmy, a czasem mówił i sikał na podłogę, ale teraz już sam komunikuje i siusiu i kupkę

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •